środa, 5 października 2011

Rozjaśniacz vs. farba cz.1

Poprzednie notki dotyczące rozjaśniania włosów, samego procesu jak i osiągalnych efektów wzbudziły wiele kontrowersji i odpowiedzi z Waszej strony.
Nie ukrywam, że bardzo mnie to ucieszyło  hehe
Dzisiejsza notka, mam nadzieję, uzmysłowi i unaoczni Wam różnice pomiędzy rozjaśnianiem włosów rozjaśniaczem i farbą rozjaśniającą.

Nie chcę żeby wyglądało na to, że jestem stronnicza, więc od siebie dodam tyle, że rozjaśniacz nie musi być zabójczy dla włosów jeśli pamięta się o kilku zasadach:
  1. Włosy staramy się rozjaśniać rozjaśniaczem o możliwie najniższym stężeniu dostosowanym do naszych włosów, a więc 3-9%.
  2. Rozjaśniacz zmywamy z włosów dopiero, gdy nabiorą one jasnożółtego koloru miąższu banana, nie wcześniej, ponieważ uzyskamy brzydki żółty kolor.
  3. Staramy używać się rozjaśniaczy profesjonalnych z hurtowni fryzjerskich lub allegro itp. a nie sklepowych- w tym wypadku jakość niebo a ziemia.
  4. Wcześniej rozjaśnionych części włosa nigdy więcej nie rozjaśniamy rozjaśniaczem, ponieważ włosy się pokruszą.
  5. Przestrzegamy zaleceń z ulotki rozjaśniacza.
  6. Wdrażamy specjalny system dbania o rozjaśnione włosy, tylko to pozwoli nam zachować piękny wygląd włosów i ich dobrą kondycję:
  • stosujemy maskę regenerującą min. 1x w tyg.
  • do każdego mycia stosujemy odżywkę do włosów rozjaśnianych lub zniszczonych ewentualnie maski nawilżajace
  • olejujemy włosy jeśli lubimy, oleje pomagają odbudowywać ubytki we włosach i je uelastyczniają i chronią.
  • używamy delikatnych szamponów
  • nie przesadzamy z silikonami w kosmetykach
  • czeszemy włosy grzebieniem z szerokimi zębami
  • jeśli kolor ci żółknie zacznij stosować szampon neutralizujący żółć- fioletowy lub płukankę raz na tydz./dwa.
   7. Chodzimy do mądrych fryzjerek i wykwalifikowanych- jako          klienci mamy prawo wiedzieć, co nakłada się na nasze włosy, więc sugeruję pytać fryzjerkę jaki rozjaśniacz nakłada i z jaką wodą %...
Przy pasemkach woda powinna mieć max. 6-9%, ponieważ w folii jest wyższa temperatura niż na powietrzu.
   8. Jeśli nie masz naturalnie czarnych włosów to nic nie tłumaczy tego, że twoja fryzjerka nakłada ci rozjaśniacz z oksy 12%!
Tobie się nie śpieszy i masz prawo posiedzieć w salonie dłużej kosztem zdrowszych włosów- nie zgadzaj się na stosowanie oksydantu 12%.
   9. Jeśli masz włosy cienkie, delikatne, rzadkie odradzam ci używanie jakiegokolwiek rozjaśniacza, ponieważ znacząco pogorszy stan twoich włosów, w tym wypadku zastosuj farbę i odpuść sobie białe włosy.
  10. Jeśli mamy zaufanego, sprawdzonego fryzjera to się go trzymamy i nie szukamy wiatru w polu- nie żałujemy na niego pieniędzy, jesteśmy wobec niego lojalni i uprzejmi.


A teraz z pomocą zdjęć zaprzyjaźnionych wizażanek, pokażę Wam efekty po rozjaśniaczu i po farbie u tych samych osób  oczko
Różnice i wnioski zostawiam Wam samym...

Caskada  cmok
Jest przykładem na to, że rozjaśniacz to nie niszczycielska siła  diabeł
Stosowany z głową, może dawać bardzo fajny efekt.
Nasza modelka chodzi do zaufanej fryzjerki- wcale na nią nie żałuje pieniędzy!, która jest fryzjerką z duszą i całym sercem, co zresztą widać po włosach caskady.
Pomimo wieloletnich pasemek/balejażu włosy są w stanie świetnym!
Przepiękne prawda? kocham

   

A tu już ja jako przykład głupoty młodzieńczej  Aaa
Pewnie przeżyjecie mały szok, ale co mi tam...
Pierwsze foto moje włosy po 3 krotnym nałożeniu 100 deluxe palette na rozjaśniaczu na całość, a kolejne to już c12 farbka palette  oczko
Widać różnicę?  jęzor

        

No i kolej na ostatnią gwiazdę w tej części _eNchaNted_  cmok
Po rozjaśniaczu:

     

I po farbowaniu na podkładzie wbisem l'oreala:
Kolor cudowny swoją drogą  kocham i nie chce nawet słyszeć, że nie widzicie różnic!

   

Na razie to tyle Kochani, niebawem przeżyjecie jeszcze większy rozjaśniaczowy szok, gdy załączę wszystkie udostępnione przez wizażanki materiały.
Lekkich przemyśleń życzę!  cmok

21 komentarzy:

  1. Witam. Mam bardzo wielki problem :( Jakiś czas temu chciałam powrócić do naturalnego koloru (szara mysz),gdyż chciałam dać odpocząć włosom(zniszczone końcówki). Mam włosy trochę za ramiona. Jednak zaczynam źle czuć się z dwoma kolorami na głowie. 5cm odrosty ,a reszta super jasny blond. Jak upnę w kucyk to mam całe ciemne z paroma kosmykami jasnymi(czyli szara mysz),a kucyk jaśniutki ,Trochę nieestetycznie to wygląda :( .Zresztą lepiej czuję się w blond.Proszę o pomoc!!!czym rozjaśnić ten paskudny odrost żeby nie było różnicy.Boję się rozjaśniacza ,bo dużo o nim napisałaś(i dziękuję Ci za to)byłam nieświadoma jak działa,która farba dała by radę??Nie dam rady tak dalej wyglądać.Kupiłam nawet rozjaśniacz venita-BLONDE DE LUXE-INTENSE,ale się boję!! Nie mam zbyt bujnych włosów a ciemny to podkreśla.Proszę pomóż.Kasia K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kasiu nie boj sie rozjasniacza tylko staraj sie rozjasniac odrost na niskiej wodzie np. 6%.
      i obserwuj w miare rozjasniania- jak juz kolor bedzie bananowy to zmyj wysusz wlosy i zastosuj farbe w odcieniu jaki chcesz miec na cale wlosy- zeby kolor sie wyrownal i wloski beda piekne ;)
      a ns male odrosty probuj robic sama farba.
      mozesz na maila wyslac mi fotki jak to wyglada i dobierzemy jakas farbe.

      Usuń
  2. :) dziękuję za odpowiedź.A co myślisz o ty rozjaśniaczu co napisałam?? :)najgorsze jest to ,że nie mogę znaleźć ile procent ma emulsja utleniająca :( Kasia

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaraz postaram się zrobić fotki tylko będzie koszmar ,bo przetłuszczam od soboty włosy i nieciekawie wyglądają :( od soboty myślę i myślę i boję i nie wiem co robić z nimi.. Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rozjasniacz jak rozjasniacz... a procent wody powinien byc albo na saszetce z utleniaczem albo na pudelku.

      Usuń
  4. nie ma nigdzie ile % ma utleniacz ,już mam nałożony to i tak po fakcie :) dodałaś mi otuchy.dziękuję.może nie wypadną wszystkie :) wyślę później zdjęcia po... i zobaczymy co z farbą :) Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wypadna ;)
      to czekam i buziaki!

      Usuń
    2. ratunku.....!!!!!!!!!jestem żółta pomarańcza,chyba dlatego ,że użyłam jedno opakowanie na dość duże odrosty..pomóż!!!!!! jakoś będę musiała zaraz wyjść i kupić nie wiem szampon koloryzujący czy farbę?? przedtem musiałam zawsze po każdym myciu nakładać na włosy płukankę z fioletu aptecznego ;) ,bo nie cierpię żółtawego odcienia..porażka Kasia

      Usuń
    3. to normalne- to teraz naloz na to farbe 9.1 popielaty blond np. z garniera albo wellatonu albo loreal i bedzie ladnie.

      Usuń
  5. wysłałam dwa maile przed farbowaniem i teraz po..na żywo ten farbowany odrost jest bardziej żółtawy.. Kasia

    OdpowiedzUsuń
  6. mi też nie bardzo się podoba mój teraźniejszy jestem już starszą młodzieżą ,ale siwa to nie chcę być i dlatego chcę zmienić przyciemnić ,ale nie za bardzo.ten loreal wiking chyba będzie ok.. dziękuję Ci bardzo za otuchę i pomoc. JESTEŚ WIELKA.. buziaki,,, po.. wyślę Ci jeszcze fotki..jesteś kochana ,że poświęciłaś mi tyle czasu.Dziękuję Kasia

    OdpowiedzUsuń
  7. :)juz jestem po farbowaniu ..loreal wiking..hmmmm...nie wyszło najlepiej ,odrosty złapały prawie w ogóle nie złapały,,nadal są żółtawe,końcówki można powiedzieć ,że tak..mają leciutko popielaty odcień..dziwię się ,że po tym rozjaśnianiu tak słabo złapał kolor! muszę coś zrobić z tymi żółtawymi odrostami,bo nie cierpię jajek :)biedne moje włoski..z rozpaczy kupiłam palette jasny srebrzysty blond,ale chyba maznę tylko trochę odrosty,przynajmniej przód :)muszę poszukać w Twoim blogu jakiejś kuracji odbudowującej,bo znizczyłam trochę ,a jeszcze czeka je palette :(,ale chyba tylko ona sobie poradzi z jajkiem :( pozdrawiam .Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie chcialas byc siwa, wiec polecilam ci farbe o lekkim popielatym tonie.
      ta palette tez jest ok jako tonowanie koloru.

      Usuń
  8. witam .Chciałabym dowiedziec się co sądzisz o rozjaśnianiu pastą Shine ponoc jest w 100% bezpieczna.Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  9. Witam jeszcze raz i wybacz że się nie przedstawiłam,ta pasta jest to preparat SUBTIL firmy DUCASTEL.Powiem jeszcze że miałam robione tym pasemka fakt jak na moje bardzo delikatne włosy to są w dobrej kondycji ale chciałabym miec całe rozjaśnione włosy,lecz myślę że jednak rozjaśniacz to rozjasniacz i zdecyduję się na farbę bo bądź co bądź nie chciałabym miec białych włosów a one i tak przeszły wcześniej wiele isą bardzo cienkie z natury.Pozdrawiam cię serdecznie Madzia

    OdpowiedzUsuń
  10. napisała Pani w pkt 8 "Jeśli nie masz naturalnie czarnych włosów to nic nie tłumaczy tego, że twoja fryzjerka nakłada ci rozjaśniacz z oksy 12%!
    Tobie się nie śpieszy i masz prawo posiedzieć w salonie dłużej kosztem zdrowszych włosów- nie zgadzaj się na stosowanie oksydantu 12%" - niestety usłyszałam kiedyś od fryzjerki, że farbowanie moich długich blond włosów zajmuje jej za dużo czasu i jest przeze mnie stratna, bo w tym czasie mogłaby ufarbować brunetki lub wykonać kilka strzyżeń :( nie żałowała specyfików aż straciłam moje długie włosy :( zresztą Blond Bunny opisałam Pani to w mailu... ehhh, ciężko do tego wracać.
    Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale to ze jej zajmuje zbyt duzo czasu to znak ze ona ma problem jakis z predkoscia pracy ;/ bo przeciez zabiegi farbowania/rozjasniania/pasemek itp sa dlatego takie drogie w salonie by wynagradzaly trud pracy i czas na dana klientke...
      moim zdaniem powinna Pani zmienic fryzjerke i tyle.

      Usuń
  11. Myślę, że nie chodzi tutaj o czas, lecz o zarobek. Ja już nie wiem co robić... ale bardzo dotknęła mnie wypowiedź tej fryzjerki. zmieniłam ją po tym jak włosy wyszły zielone/popielate/srebrne. żałuję, że nie zrobiłam zdjęć przed skróceniem na "zapałkę". myślę, że doznałaby Pani szoku, rzadko ogląda się taki śmieć z włosa :/ a o poparzonej skórze głowy nie wspomnę :/ najzwyczajniej w świecie boję się farbować u fryzjera.
    jak na razie (jak na wysłanych zdjęciach) schodzę do natury, ale kompletnie nie czuję się w "swoich" włosach. szara mysz po prostu. postanowiłam przejść do farbowania w domu, ale tego też trzeba się nauczyć, dlatego czytam Pani bloga z wypiekami na twarzy :)
    i dlatego proszę Panią o kilka wskazówek. bardzo spodobało mi się to połączenie farb Londy 12/86 i 12/61, ale nie wiem czy nie powinnam użyć podkładu rozjaśniającego... bo jednak mam naturalny/średni blond, który przy blondzie na poziomie 9 wychodzi rudy, a na 10 żółty. jestem kompletnie zielona, więc jeśli znalazłaby Pani chwilę, aby odpowiedzieć na mojego maila będę niezmiernie wdzięczna. Pozdrawiam Asia

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są moderowane, wyświetlą się po mojej akceptacji.
Nie udzielam porad fryzjerskich!
Będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.

Dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny ;*