środa, 5 października 2011

Droga z ciemnego brązu do blondu...

Postanowiłam opisać Wam historię BLOND_PRINCESSKI  cmok , która pewnego dnia postanowiła przyciemnić włosy do ciemnego brązu z jaśniutkiego blondu.
Każda z nas ma czasem chwile zwątpienia, czy kolor w jakim ma włosy jest odpowiedni dla jej urody. Ważne by w takiej sytuacji nie postępować zbyt pochopnie, ponieważ później bardzo się tego żałuje, a niestety, ale powrót do blondu jest najczęściej długi i ciężki dla kondycji włosów... niezadowalający kolor odsłaniający żółcie i rudości też nie zachęca...
Mimo to Princesska jak postanowiła tak i zrobiła Aaa
Jednak szybko tej decyzji pożałowała i zapragnęła jak najszybciej powrócić do świata blondynek  oczko
Co wcale nie było takie łatwe...
Jak dla mnie jest rekordzistką przechodzenia samodzielnego-prawie  oczko-z brązu do blondu.
Zajęło jej to jedyne 1,5 miesiąca  ważniak
A tak wyglądała jej droga z ciemności ku światłu  hehe :

ETAPY PRZEJŚCIA NA BLOND Z CIEMNEGO BRĄZU:
1. CIEMNE WŁOSY (farbowane)
2. ROZJAŚNIACZ JOANNA
3. KĄPIEL ROZJAŚNIAJĄCA (ROZJAŚNIACZEM LONDA DO PASEMEK)
4. PALETTE A10
5. PALETTE A10 (2 RAZ)
6. PALETTE E20
7. MAJIBLOND 901S


             

Naszej uroczej blondyneczce udało się osiągnąć przyzwoity kolor w dość szybkim tempie, jednakże z lekkim uszkodzeniem włosków, które poszły kilka cm pod nóż...cóż... była zdecydowana na blond nawet kosztem struktury i udało jej się, włosy ma naprawdę ze stali, że to przeżyły  haha W waszym wypadku może być całkiem inaczej, dlatego lepiej wydłużać przerwy pomiędzy kolejnymi etapami schodzenia z ciemnego koloru.
Nie polecamy takich hardcorowych zabiegów w zaciszu domowym, dlatego zawsze zanim zdecydujecie się na drastyczną zmianę koloru, dobrze to przemyślcie...

29 komentarzy:

  1. tak samo zrobiłam i pożałowałam dokładnie po godzinie od pofarbowania na ciemne i po dwóch dniach zafarbowałam się po raz drugi srebrnym pyłem z joanny trochę się rozjaśnił a za dwa tygodnie pallett A10 i wróciłam do jasnego blondu ale fakt faktem że miałam troszkę słabszy ten ciemny kolor niż tu na zdjęciu

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam blond bunny! Proszę o radę! Po dekoloryzacji mam troszkę zimniejszy odcień od tego, który uzyskała na drugiej fotografii BLOND_PRINCESSKA, czy jeśli na to położę krem koloryzujący z Palette chłodny ciemny blond wyjdą mi zielone włosy?! :| Jaką ewentualnie inną farbę mogę położyć, z tych, które mogę kupić w mieście, aby uzyskać odcień chłodnego średniego blondu? Pomocy! Zależy mi na kolorze zbliżonym do J.Lo, ale nie wiem, czy jest to możliwe przy użyciu nieprofesjonalnej farby przy moim obecnym kolorze włosów :( Z góry dziękuję!

    Justyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lepiej farbuj jakims srednim blondem z palette- bo one i tak wyjda ciutke ciemniej. nie bedzie zieleni.

      Usuń
  3. Dziękuję blond bunny! A czy z jakiejś innej firmy poleciłabyś mi podobny odcień? Tyle się mówi o palette, że niszczą włosy, a ja miałam dekoloryzację tydzień temu i boję się troszkę :/ rozumiem, że jedynie trwała koloryzacja złapie? Nie mam co liczyć na podobny efekt szamponem do 24 myć? :(

    Justyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szamponetki sie szybko zmyja z dekoloryzowanych wlosow... mozesz tez uzyc jakiegos garniera albo wellatonu. szukaj w srednich lub naturalnych blondach.

      Usuń
    2. Dziękuję :) tak zrobię!

      Justyna

      Usuń
  4. Witaj, z ciekawości w poszukiwaniu różnych mozliwości dekoloryzacji , trafiłam na cos takiego jak dekoloryzator firmy renne balanche- możesz sie wypowiedzieć na ten temat? zanlazłam opinnie bardzo różne , jedni chwalą inni twierdzą ze po użyciu , i położeniu farby włosy wyszczy czarne- ciemne( tyle ile ludzi tyle opini)! czy tak faktycznie jest? i jakim szamponem najlepiej zmyć to dziadostwo z włosów po zakończeniu dekol.?:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest to bardzo dobry dekoloryzator jednak trzeba umiec go stosowac.
      zaraz po nim nalezy zafarbowac wlosy na odcien o 2 tony jasniejszy niz chcemy uzyskac poniewaz jesli tego nie zrobimy to wlosy sciemnieja- i jest to zamierzone.
      zmywac mozna szamponem jakimkolwiek, ale najlepiej do wlosow farbowanych, umyc dokladnie dwukrotnie a ns wysuszyc wlosy i nalozyc farbe.

      Usuń
    2. to nie jest reguła, ja szorowałam włosy 10 razy a pigment i tak się nie wymył i położyłam farbę z poziomu 8 i wyszły mi z powrotem czarne

      Usuń
  5. Witam :)
    MAJIBLOND 901S z oxy 9% czy 12% ?

    Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jakie masz naturalne wlosy i co obecnie na glowie?

      Usuń
    2. Oj, troszkę tego mam na głowie :D Mój naturalny kolor to chyba ciemny blond, taki mysi, ale ponoć łatwo się rozjaśniający, tak przynajmniej mówiły fryzjerki, które miały z nimi do czynienia. Przez ostatnie 7-8 lat jestem wierna blondowi. na początku robiłam pasemka rozjaśniaczem tak nie do końca na platynę, bo ówczesna moja fryzjerka powiedziała, że jaśniej się nie da :) Ale potem trafiłam do innej i jej to się udawało - minusem było to, że kilka godzin siedziałam na fotelu ;(
      Po kilku takich "posiedzeniach" stwierdziłam, że może szybciej będzie jak nie będzie robić pasemek, tylko wszystkie włosy od razu.. Więc rozjaśniła mi odrost rozjaśniaczem i na to położyła jakiś blond, ale raczej ciepły, bo niby nie mogła czy nie miała (?) popielatego. Zgodziłam się i tak było kilka razy. Ale, że ta fryzjerka nie do końca tak jak chciałam mi podcinała włosy to trafiłam do innej. Ta robiła podobnie jak poprzednia jeśli chodzi o farbowanie, czyli rozjaśniacz i TEŻ ciepły blond, od którego już mi się chciało wymiotować, więc po ok. 2 miesiącach, gdy odrost już był dosyć, dosyć, postanowiłam się zafarbować Londą Brąz czekoladowy czy jakoś tak. Kolor wyszedł baaardzo ciemny ale po jakimś czasie się trochę zmył, głównie na rozjaśniaczu, co nawet fajnie na początku wyglądało bo się tak jakby mienił :) No ale jak Princesska zapragnęłam znowu blondu.. Ale nie u fryzjera, chyba trochę też z oszczędności (każda wizyta i ciepły blond na koniec to było 150zł), tylko samodzielna próba :)) Przeczytałam chyba cały wizaż, i tam trafiłam na Twoje posty oraz Kitkulki - i zakochałam się w Waszych włosach :* Postanowiłam ufarbować się Perłowym blondem, też z Londy, taniutko wyszło bo tylko 9,99zł.. Ale hm no cóż.. Mogłam się tylko pocieszać, że zaoszczędziłam 140zł, bo wyszło podobnie co po wizytach o fryzjerki bo też ciepło. Ale przede wszystkim odróżniał się spory już mój naturalny odrost od tego co było robione rozjaśniaczem - tam były perłowo-szare, a odrost taki żółto-rudy blond. Po ok. miesiącu ponownie nałożyłam perłowy blond i wyszło trochę jaśniej na odroście, na rozjaśniaczu oczywiście też szare. Dodam, że za każdym razem nakładałam farbę na całość i trzymałam 50 minut. I teraz czytając Twój post pomyślałam, że może by tak zrobić je tym Palette A10 i potem MAJIBLOND 901S :/
      Nie chcę ich męczyć już rozjaśniaczem, nie są długie - tak do linii brody, więc te pozostałości rozjaśniacza nie za długo powinnam ściąć...
      Co o tym myślisz? Błagam pomóż mi, tak bardzo chciałabym mieć jaśniutkie włoski.. Nie mogę się napatrzeć na Twoje, są takie długie i jasne :) I nie zwracaj uwagi, jeśli ktoś Ci powie, że nie pasują Ci, bo moim zdanie wyglądasz super, mi też wiele osób tak mówi, ale ważne jak my się w nich czujemy, a nie ten ktoś.. A ja też mam małego bzika na punkcie popielatych :))
      Wybacz mi, że tak się rozpisałam, ale chciałam, żebyś wiedziała co i jak :P Nie posiadam zdjęć z tych okresów, więc nie pokaże jak to wyglądało :(
      Czekam z niecierpliwością na Twoją radę i pozdrawiam cieplutko :*

      Marta

      Usuń
    3. a nie chcialabys zrobic alfaparfem? bo mysle ze mieszanka 11.11 z 11.20 na pewno by sie sprawdzila i mialabys jasniutkie i chlodne wlosy... alfaparf jest lepszy niz majiblond, jesli chodzi o chlodny kolor.
      na odrost 12%, na dlugosci jesli masz jasny blond to 6%.

      Usuń
    4. chyba troszkę więcej by mnie to kosztowało, prawda? Nie zależy mi na całkiem białych czy siwych włoskach, ale na chłodnym odcieniu, i przede wszystkim na wyrównaniu tej różnicy między pozostałością rozjaśniacza a naturalnymi. A czy polecasz np jakieś farby drogeryjne? I jeszcze jedno - co by mogło wyjść nie tak po PALETTE i Majiblond?

      Usuń
    5. bo ja wiem czy tak drogo... cenowo podobnie do majiblondu.
      z drogeryjnych jesli juz to na tak ciezkie wlosy palette a10 z 219 pol na pol- moja mieszanka.
      moze byc i ten majiblond.
      co moze wyjsc nie tak? jak nie pomieszasz 2 chlodnych odcieni to moze byc po prostu zolto na odroscie...

      Usuń
    6. Nie mogłam wcześniej odpisać - za co przepraszam :)
      Oczywiście, masz rację - przecież nie chodzi tu o cenę - musiałam się chyba z tym przespać, żeby to zrozumieć :p Zresztą powinno wyjść cenowo normalnie, bo przecież zmieszam je po połowie, prawda? Mam krótkie włosy, więc tyle wystarczy chyba. Tylko teraz tak: w tej chwili odrostu praktycznie nie mam, bo niedawno farbowałam tą Londą, a Alfą będę chciała za jakieś 2-3 tygodnie, więc odrost będzie niewielki - dlatego co byś powiedziała gdybym całość jednocześnie zrobiła z oxy 9% ? Kurczę jakoś nie wierzę w siebie i chyba nie bardzo wiem jak się wziąć za 12 i 6% :(
      Przed farbowaniem włoski trochę zetnę, więc pozostałości rozjaśniacza zostanie naprawdę niewiele, głównie po bokach, więc może nie zrobiłabym im krzywdy tą 9... A później odczekam ze 2 miesiące i wtedy już sam odrost zrobię 12... Co myślisz o tym?

      Usuń
    7. to probuj ta 9% na cale. moze akurat bedzie ok.

      Usuń
  6. I zmieszać po pół tubki każdej farby + drugie tyle oxy czy 1,5? I trzymać 50 minut czy krócej?
    Bardzo Ci dziękuję za odpowiedzi (nawet w niedzielę) :*
    Jak będę "po" to napiszę jak wyszło :)
    Pozdr.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak pol na pol i 1.5 raza wiecej oksy. na odrost 50 minut, a na dlugosci na 15-20 minut.

      Usuń
    2. oki :) A jeszcze mam jedno pytanko: przeczytałam już wszystkie Twoje wpisy na blogu i trafiłam na połączenie alfaparf 11.10 + 11.20. Powiedz jaka jest różnica w końcowym efekcie? Jest troszkę cieplej z reguły, czy może ciemniej? Bo patrząc na zdjęcia też przyciąga oko... Aż się zaczęłam zastanawiać nad tym... czy zamówić 11.11 czy 11.10 :/

      Usuń
    3. z 11.20 jest blond popielato-perlowy a z 11.10 typowy szary mocny popielaty.

      Usuń
    4. ale chodzi mi o połączenie 11.11+11.20 czy 11.10+11.20
      czyli jaka jest różnica między 11.11 a 11.10, bo 11.20 pozostaje bez zmian (tzn. jest w obu połączeniach). Czy to drugie wyjdzie troszkę cieplej czy jak?

      Usuń
    5. ten 11.11 to intensywny popiel, a 11.10 zwykly.
      z 11.10 bedzie bardziej szaro, z 11.11 bedzie bialawo platynowo.

      Usuń
    6. kurczę, no to sobie narobiłam myślenia tymi dociekliwymi pytaniami ;( bo chcę jasnawo, ale chyba nie biało (aby nie jak Kora) i co ja mam teraz zrobić... Pomóż, droga Bunny...

      Jeszcze jedna rzecz mi chodzi po głowie: mam to rozrobić w proporcjach 1:1,5 ale czytając Twojego bloga trafiłam na odp. w koment. "1:2 zawsze superrozjasniacze i platyny" akurat przy opisie farb alfaparf. Powiedz, proszę, od czego zależy czy robimy 1:2 czy 1:1,5 ?

      P.S. dziękuję za cierpliwość :*

      Usuń
    7. to zrob na razie 11.10 albo 10 i zobaczysz potem czy chcesz jasniej/ciemniej/chlodniej itp.
      11 z alfy robimy 1:2 gdy wlosy sa oporne i mocno pojasniamy, a np.majirele 1:1.5.

      Usuń
    8. rozumiem, że 11.10 z 11.20 tak? czyli podsumowując: 11.10 + 11.20 + 1,5x tyle oksy 9%, tak? na odrosty
      50 minut + na ostatnie 20 minut na resztę włosów..
      I potem otworzyć szampana i wznieść toast za piękny kolorek :D

      Usuń
  7. Ja tam jestem hardcorem w jeden dzień z ciemnej czerwieni na blond ( nie do końca taki jak bym chciała ale z czasem dojdę do wymarzonego)

    OdpowiedzUsuń
  8. Znam to ;) U mnie zaczęło się od jednego jasnego pasemka potem rozjaśniłem cały spód grzywki a następnie pofarbowałem całość na ciemny brąz (mój kolor to brąz na poziomie 4). Później rozjaśniłem i nałożyłem złoty jasny brąz to wyszedł mi lekko rudawy brąz był ładny jednak po miesięcy znów przyciemniłem i później na przemian rozjaśnienie przyciemnienie i tak przez kilka miesięcy. W końcu wpadłem na pomysł-zrobię się na blond w domu. Rozjaśniłem Joanna z oks 12% kolor wyszedł żółto pomarańczowy na to położyłem farbę Wellaton w chłodnym odcieniu i...NIC SIĘ NIE ZMIENIŁO poza tym, że włosy to jedno wielkie siano gdy je wyprostowałem było ok ale tylko na godzinę później znów trzeba było prostować. I na dodatek pojawiła mi się straszna opuchlizna. Gdy zeszła pofarbowałem włosy na ciemny brąz i tak chodziłem kilka miesięcy aż znów wpadłem na pomysł rozjaśnienia tym razem robiłem kolor rudy. I znów rozjaśniałem farbowałem. Włosy ucierpiały na tym strasznie. Rok temu zrobiłem sobie różowe pasemka nie czułem różnicy w kondycji włosów ale strasznie ciężko było pozbyć się tego różu- 2razy farbowałem ciemnym brązem i jeszcze prześwitywał róż. Po krótkim czasie zrobiłem blond pasemka, było ok. Niedawno w domu zrobiłem blond- rozjaśniacz i na to farba 8.31 z Garnier Olia (Złocisty Popielaty blond) wyszło super ale po krótkim czasie zrobiłem ciemny brąz. Pare miesięcy temu rozjaśniłem i zrobiłem rudy i tak po miesiącu czyli w piątek 10stycznia wpadłem na pomysł -CHCĘ BLOND. Podjaśniłem włosy na 9% wyszło zółtko na to położyłem 10.1 też Garnier Olia i wyszedł fajny blond trochę miejscami zółtawy ale nałoże go jeszcze raz i będzie ok. Także widzicie drogie Panie moje włosy chyba najwięcej z Was przeszły. Dziwię się sam, że jeszcze coś mam na tej głowie. Teraz już dłuższy czas nie będe przyciemniać tylko blond robić. Wszystkie te zabiegi działy się w przeciągu zaledwie 1roku. Jak obliczyłem to w grudniu zeszłego roku farbowałem włosy UWAGA... 7RAZY. Gdzie włosy można farbować tylko raz w miesiącu. Dodam, że uczę się za fryzjera, obsługuję już klientów w salonie i moim klientką podobają się moje eksperymenty ;). Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są moderowane, wyświetlą się po mojej akceptacji.
Nie udzielam porad fryzjerskich!
Będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.

Dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny ;*