wtorek, 24 kwietnia 2012

Kaska222 w krainie blondów ;*

Przygotowując ten materiał do publikacji, miałam nieodparte wrażenie, jakby bohaterka mojego postu- wizażowa Kaska222 ;* - wprowadziła mnie do bajecznej krainy blond koloryzacji, niczym Alicja z krainy czarów!
Ciekawa jestem, czy Wy odniesie podobne wrażenie po lekturze tego postu...?

Moja bohaterka jest niezwykłą kobietą, pełną ciepła, empatii i tolerancji. Obecnie przebywa za granicami pl, co sprawiało od początku pewne trudności w uzyskaniu wymarzonych blond loczków, jednak dla chcącego nic trudnego ;)
I tak- przedstawiam niesamowitą historię włosową ku jasnemu blondowi i powrocie do średniego, naturalnego blondu:

Zaczęło się od nieudanej wizyty u fryzjera, gdy Kasia zażyczyła sobie średniego blondu i podcięcia końcówek... Jak widać średni blond przerósł możliwości tego fryzjera ;p


Kasia odczekała więc 4/5 miesięcy i trafiła na wizażowy, blondynkowy wątek ;)
Bała się farb palette, ale coś zrobić należało, bo włosy pod wpływem słońca przybrały taką barwę, no i ten odrost...


Wybór padł na Garnier Belle Color (wycofany obecnie) odcień 111- superrozjaśniający bardzo jasny popielaty blond. Efekt? hmm... ale dobre podwaliny sukcesu ;)


Następnie schładzała kolor L'Oreal Casting 810 perłowym blondem i jak dla mnie kolor boski!


Kolejne były Garniery Nutrisse 111 i Color naturals 9.1:


A jako że wyszło za ciepło, to w ruch poszedł Wellaton 12/1 który wyrównał i ochłodził kolor, ale bardzo szczypał wrażliwą skórę bohaterki- co jest wielkim minusem...ale kolor piękny trzeba przyznać!



Po miesiącu Kasia wróciła do Castinga 810- super gasi żółcie, jednak farba ta się dość szybko zmywa i przyszedł czas na wypróbowanie Londy 12/9 perłowego blondu. Ta jednak nie podołała, dając rudawe przebłyski...



Więc przyszedł czas na test L'Orealowego Stockholmu 10.21, który dał przepiękny kolor:




Wiele z Was zapyta, czemu tak sobie drogę do blondu utrudniała i wydłużała, jeśli można to było załatwić jedną wizytą u fryzjera?
Kasia odpowiada:
To był mój drugi raz w życiu jak spróbowałam farbować sama za pomocą blondynek ,bałam się tego wszystkiego nie powiem...
Mieszkam w DE wiec farby czy podkłady nie dostałabym u siebie,  które dziewczyny mi polecały, jest mały asortyment tutaj. A fryzjer odpada albo mam pecha, albo po prostu nie znają się na rzeczy lub robią na opak.
Tak samo z podcinaniem końcówek....
Ja mogę dodać tylko, że takie eksperymenty o ile są świadomie i mądrze przeprowadzane dają nam pewną świadomość siebie i tego w czym czujemy się naprawdę dobrze- więc warto!


Jednak po kilku miesiącach nasza bohaterka podjęła decyzję o przyciemnieniu jaśniutkiego blondu do bardziej naturalnego i dokonała tego w salonie fryzjerskim. Wybrana farba był to średni blond, jednak nic więcej nie wiemy...
Macie jeszcze możliwość ostatniego porównania- jasny vs. średni popielaty blond ;P
W którym wolicie Kasię?






Ja jednogłośnie- w jasnym! Jest prześliczna! i musicie mi wierzyć na słowo- bo widziałam jej buzię ;) Uważam, że najpiękniej jej w Wellatonie 12/1, Loreal Casting 810 i Loreal Stockholmie  
Chociaż w tym średnim też nie jest źle... generalnie moja bohaterka musi nosić się w chłodnej tonacji- w ciepłej nie jest jej dobrze.
Buziaki Kasiu, dziękuję za ogrom materiału twoich pięknych loków/fali i mam nadzieję, że notka się spodobała! ;*




29 komentarzy:

  1. jako wyznawczyni kultu blondynek jdnogłosnie mówie; w BLOOOOOND <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się bardzo podoba odcień uzyskany dzięki perłowemu blondowi Loreala 810 zdj. nr 4.
      Mój naturalny kolor włosów to średni blond, zawsze farbowałam na bardzo jasny, chłody blond.
      Po pewnym czasie (kilku latach) znudził mnie ten kolor, przestałam farbować,włosy powoli wracały do siebie i ciemniały stopniowo.
      Następnie wzięłam się za Castingi, głównie odcienie promienny blond, satynowy blond, ciepłe generalnie.
      Aktualnie moje włosy są nieco ciemniejsze od tych na zdjęciu nr 3 od góry( od odrostów jaśnieją stopniowo) ciekawa jestem jak wyglądałabym po nałożeniu perłowego blondu 810 ???

      Usuń
    2. jesli masz cieply odcien i nalozysz tego 801 to zrobi ci sie zielona poswiata...

      Usuń
  2. Długą drogę Kasia przeszła do blondu, ale i ja też miałam dość skomplikowaną, bo z ciemnego brązu do jasnego blondu, i tak samo jak bohaterka, jak uzyskałam upragniony kolor, wkrótce go przyciemniłam :D

    A tak w ogóle, narazie jestem za ciemniejszym kolorem :) i ten też bardziej podoba mi się u bohaterki, choć nie wiem jak w nim wygląda :p

    OdpowiedzUsuń
  3. mi sie podoba drugie od dolu foto :)to moj prawie naturalny kolor , chyba tez chcialabym wrocic do tego poziomu...

    OdpowiedzUsuń
  4. Stockholm!!! :D i drugie foto od dołu :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Bunny poratuj proszę... czy farba 101 to to samo co 10.1?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. prawdopodobnie tak a jakiej firmy?

      Usuń
    2. garnier - jasny beżowy blond

      Usuń
    3. wiec to nie jest to samo- tu bezowy a 10.1 to popielaty...

      Usuń
    4. oooszzzz... no to już straciłam nadzieję. Przebiegłam co najmniej pół miasta za 10.1 i wszędzie tylko 101 :|

      Usuń
    5. to bierz 111 lub 11.1 itp. jak nie ma 10tek. to tylko ton roznicy. bo 9.1 bedzie juz ciemne...

      Usuń
  6. o tak jasny blond jest przepiękny:)
    zapraszam do siebie w wolnym czasie:)może będziesz mieć ochotę na wspólną obserwację:)?
    http://mesmerize87.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Kazdy odcień piękny :-)i jaśniutki blond i średni.Inna sprawa ze bohaterka postu ma takie ładne włoski ze podejrzewam iz kazdy odcien na nich prezentowałby się świetnie:-)Joanna.

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj kochana ;*
    Jesteś z zawody fryzjerką i mam do Ciebie pytanie, a wiec... ;D
    ok 3 miesiące temu zafarbowałam włosy u fryzjera na kolor jasny brąz, teraz zrobiły mi się odrosty
    i kolor wypłowiał, postanowiłam w końcu zafarbować je, ale że kobieta zmienna jest umyślił mi się teraz kolor blond
    nie taki platynowy i sztuczny, ale taki mniej więcej naturalny nie za jasny. Kupiłam więc farbę jasny blond popielaty i pomyślałam, że tak sobie pomału będę schodzić z tego ciemnego, aż w końcu uzyskam swój wymarzony kolor ;D ale niestety po zmyciu tej farby, jakże wielkim szokiem było to, iż moje włosy nie zmieniły koloru ;D ( nie stały się nawet ciut jaśniejsze) tylko takie jakie miałam (przynajmniej nie było widać odrostu ;) ) i stąd moje pytanie:
    * ile razy musiałabym pójść do fryzjera, żeby uzyskać kolor blond z brązu
    * czy ona będzie musiała, najpierw niszczyć mi włosy rozjaśniaczem i potem je farbować, czy jak to będzie wyglądać
    (dodam, że jak farbowałam włosy te 3 m. temu chciałam też blond ale fryzjerka powiedziała mi, że mogą wyjść zielone i nie wyjdą takie jak chce i dała mi jasny brąz)
    Bardzo byłabym wdzięczna jakbyś odpisała i mi pomogła :)
    Pozdrawiam i życzę powodzenia w dalszym prowadzeniu bloga :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wlosy ci farby jasnej nie wezma, nie ma takiej mozliwosci. trzeba najpierw wykonac dekoloryzacje a pozniej zafarbowac.
      jest to mozliwe podczas jednej wizyty fryzjerskiej.
      mniej wiecej tak to bedzie wygladalo... chyba ze na braz farbowalas tylko raz, wtedy moze wykonac dekoloryzacje- demakijaz preparatem sciagajacym farbe, jest to troszke mniej inwazyjne.
      tamta fryzjerka cie zbyla po prostu, widocznie obawiala sie efektu i nakladu pracy jesli cos nie wyjdzie...

      Usuń
  9. Ten casting 810 mam w oznaczeniu 1 - czyli popiel, a w nazwie perłę i efekt też wychodzi perłowy... Dziwne. W każdym razie pięknie wyszedł i mam ochotę spróbować :)
    M.

    OdpowiedzUsuń
  10. Piszcie dokładniej jak wychodzi perłowy blond 810. ,,Pięknie wyszedł'' nie wiele mi mówi: z jakich włosów startowałyście a jaki był efekt końcowy :) Mam włosy bardziej jak końcówki włosów Pani ze zdj. nr 3
    Pozdrawiam!!!
    Maryyy

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie próbujcie nr 810 perłowy blond!!! użyłam i mam włosy koloru jak na zdjęciu nr 1...;/// a miałam jasny/średni blond...

    OdpowiedzUsuń
  12. Co za farby były użyte do farbowania na zdjęciach 16 i 17? Dążę do takiego koloru, ale nie mam pojęcia jaką farbą go uzyskać? ;)

    Pozdrawiam,
    Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak przeczytasz notke a nie obejrzysz samych zdjec to bedziesz wiedziec :-)

      Usuń
  13. cały czas myślę o tym Stockholmie... ;p tyle, że 2 tygodnie temu farbowałam się Baikal 9.13. Jak myślisz, uda się uzyskać chłodny, jasny kolor jak następnym razem wybiorę Stockholm?
    Pozdrawiam, Natalia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odczekaj jeszcze ze 2 tygodnie.

      Usuń
    2. ok, dziękuję :)
      Natalia

      Usuń
    3. przepraszam, że jeszcze zawracam głowę, ale czytałam u Ciebie notkę o malaksowaniu. Czy powinnam użyć tej metody za 2 tygodnie jak będę farbować włosy Stockholmem? Czy jednak nałożyć na całe włosy?
      Natalia (to już ostatnie pytanie :P )

      Usuń
    4. Nie widze twoich wlosow wiec ci nie powiem.

      Usuń

Komentarze są moderowane, wyświetlą się po mojej akceptacji.
Nie udzielam porad fryzjerskich!
Będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.

Dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny ;*