Nasze babskie święto, czyli... Dzień Kobiet!

Każdego roku z utęsknieniem czekam na to święto...

Ma dla mnie nadzwyczajną moc i magię.

Pamiętam, że odkąd "stałam się" kobietą, mój kochany tata zawsze składał mi życzenia i czule całował w czoło albo policzek. I miał dla mnie jakiś słodki drobiazg. Kochałam te chwile... Niestety od 11 lat nie ma go przy mnie, a rzadkie telefony zza oceanu nie są w stanie ukoić mojego bólu i tęsknoty, ale tak chciało życie i muszę się z tym pogodzić.
Zawsze będzie moim najdroższym aniołem stróżem...
Mój drugi anioł, kochany dziadek dla którego byłam i jestem oczkiem w głowie, nigdy nie pamięta ważnych dat, ale gdy tylko zobaczy w tv jakiś reportaż albo usłyszy o Dniu Kobiet w radiu- to zaraz do mnie dzwoni z życzeniami ;) Uwielbiam tą chwilę, czułam się zawsze taka ważna dla niego...
Dziś mam też 3 anioła stróża przy sobie, jest nim mój ukochany A. od 9 lat. Zawsze pamięta o każdym święcie, które ma dla mnie jakiekolwiek znaczenie- urodziny, imieniny, rocznice itp. i zaskakuje mnie niespodzianką trafiającą w mój gust- dosłownie czyta mi w myślach! To fenomenalne, że ja nic nie muszę mówić- wie jakie lubię ciuchy, kosmetyki- bardzo często dostaję od niego tusze do rzęs Astora, kwiaty i perfumy ;)- kwiaty (kocham róże!), książki, filmy... no wszystko wie o mnie.
Ciekawe co dziś dla mnie przygotuje? Może się Wam pochwalę ;)

Także kochane kobietki- moje czytelniczki- Wszystkiego naj z okazji naszego święta, które niech trwa cały rok!

Czy dla Was dzisiejszy dzień ma również znaczenie jak dla mnie?
Co dostajecie od swoich ukochanych? Pochwalcie się proszę.
Buziaki!
Ps. I obyście dziś dostały jak najwięcej tego co stanowi szatę graficzną tego wpisu