czwartek, 21 listopada 2013

Farby Londa wycofywane?

Dodatkowy post publikuję na gorąco, bo dostałam świetne wiadomości!
Nie mogłabym tego zatrzymać tylko dla siebie, a Was dalej trzymać w niepewności.
Próbowałam się dobić na infolinię polskiego oddziału P&G, niestety telefon jest głuchy...
Dotarły do mnie sygnały o rzekomym wycofywaniu farb Londa z rynku polskiego, co nie jest prawdą, a kolejny już raz ktoś rozgłasza taką plotkę ;/ po ostatnich postach ( komentarze) moja skrzynka mailowa została zaspamowana wiadomościami o podobnej treści i planowaniem poszukiwań zamienników odpowiednich kolorów...STOP!
Moja kochana Asia, bohaterka postu o garnierach, napisała maila do działu ds. konsumentów.
Bardzo szybko dostała następującą odpowiedź, którą z radością dla fanek farb Londa publikujemy:

Uprzejmie dziękujemy za kontakt z nami. Miło nam, że nasz krem koloryzujący Londa - 12/9 Perłowy blond cieszy się Pani zaufaniem i że bezpośrednio do nas zwraca się Pani ze swoim pytaniem.

Zapewniamy Panią, że wciąż prowadzimy dystrybucję wymienionego produktu na rynku polskim. Niestety nie mamy wpływu na dostępność produktów w sklepach. W przypadku dalszej niedostępności produktu w wielu punktach sprzedaży, radzimy Pani skontaktować się z kierownictwem najbliższego sklepu, gdzie zwykle robi Pani zakupy i poinformować o chęci zaopatrywania się w wyżej wymieniony produkt właśnie w tym sklepie. Z naszego doświadczenia wynika, że kierownicy sklepów bardzo chętnie wykorzystują takie informacje do planowania asortymentu i wielkości zaopatrzenia. Sądzimy, że w ten sposób Pani problemy zostaną rozwiązane.


Więc jest potwierdzone, że londa nadal będzie dostępna, możemy spać spokojnie ;)

Kto się cieszy wraz z nami? ;) 
Asi gorąco dziękuję za interwencję ;* 


 

69 komentarzy:

  1. Super! Londa ma fajne farby, przygodę z farbowaniem na blond rozpoczęłam właśnie od tych farb i długo byłam ich fanką, ale jak to bywa w naszej kobiecej naturze przyszedł czas na zmiany...
    ps. Bunny pomalowałam ostatnio włosy alfaparf 11.20 z 12% ( malaks 5minut na koniec) i końcówki w opłakanym stanie, podobno farba została wzmocniona, chyba ją sobie odpuszczę i wrócę do wspomnianej wyżej Londy.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wzmocniona to alfa zostala gdy wyszla seria cube, z rok juz na rynku bedzie.
      ja nic takiego nie zauwazylam...? i nikt dotad mi nie zglaszal...

      Usuń
    2. Czyli to moje włosy są już zbyt obciążone i pewnie dlatego..

      Usuń
    3. ja też tak miałam jak Mydream po alfie 10.1+10.21 na 12% :///

      Usuń
    4. U mnie też przesusza końcówki jak użyję 12% :( Jak dam 9% to jest trochę lepiej.

      Usuń
    5. czemu kładziecie na końcówki i w ogóle długości 12%???
      toż to masakra... ja rozumiem zrobić raz, ale jak juz jest blond, to tylko krótki malaks dobrze rozcieńczony albo w ogóle same odrosty robcie.

      Usuń
    6. Hej. Ja nie kładę w ogóle farby nigdy na długości - tylko odrost + malaks na 3-5 minut. Po malaksie, gdy rozjaśniałam odrost na 12%, końcówki były mega przesuszone (malaks z dość dużą ilością wody z kranu na 3 minuty), a przy rozjaśnianiu na 9% i malaksie 5 minut jest znośnie. Farbuje teraz na poziomie 10, wcześniej 11.
      Dodam, że naturalnie mam włosy brązowe, na poziomie 6-5, więc może takie jasne kolorki nie są dla moich włosków?... Często też chodzę na podcięcie tych końcówek (ostatnio mi obcięła tuż pod uchem, wyglądałam tragicznie :D). Korci mnie przez to wszystko przyciemnić całe włosy do poziomu 8 i spokój...
      Bunny, może masz w zanadrzu jakieś materiały o jakimś ciekawym preparacie, np. serum na zniszczone końcówki? :) Chętnie poczytam ;) Pozdro.

      Usuń
    7. ale robisz malaks co farbowanie?
      bardzo zniszczone końcówki obcinamy...
      ale może byc tak że uzywasz czegos co te koncowki ci niszczy- spraye na koncowki, nadmiar silikonowych pseudo serum/olejkow itp.
      masz koncowki łamiące się, rozdwojone czy tylko sterczace i suche?

      Usuń
    8. Tak, przyznaję się, że robię malaks co farbowanie... Wiem, że to błędne koło, ale wydaje mi się, że kolor mi się za szybko wypłukuje, więc przy kolejnym farbowaniu znów robię malaks, żeby znów nadać odcień. Wiem, ze wtedy włosy na długości pojaśniają się jeszcze bardziej i potem farba wypłukuje się jeszcze szybciej, ale przez pierwsze 2 tygodnie kolor jest super i dlatego to robię ;)
      Wcześniej farbowałam 11.10 i 11.11 z 12% Alfy, a teraz czystą 10 (najpierw na 12%, a teraz na 9%) i włosy mają najlepszą kondycję przy poziomie 10 i 9%. Będę chyba przyciemniać i kłaść poziom 9 z 9%, żeby ich już tak nie pojaśniać.
      A końcówki są takie jakby szorstkie i odstające. Nie rozdwajają się, ani nie łamią.
      Sprayów używam sporadycznie - latem stosowałam takie chroniące przed wilgotnym powietrzem, bo bardzo często chodziłam na basen - możliwe, że od basenu też się powysuszały dodatkowo.

      Usuń
    9. a duzo protein stosujesz? odstaw. sprobuj np. nakladac jakis lekki olejek przed myciem wlosow na koncowki, po godzinei myc wlosy delikatnym szamponem i na koniec dac maske nawilzajaca(czerwony loreal, garniery) uwzgledniajac podwojna porcje na konce- nie maja po tym prawa byc sztywne czy sterczace.

      Usuń
    10. aaa i ja nie dałam nigdy 12% na długość - tylko tj mowisz malaxik malutki :)

      Usuń
    11. Ok, bardzo Ci dziękuję za pomoc :) Na pewno wypróbuję ten sposób. Pozdrawiam :)

      Usuń
    12. O matko, Bunny, zrobiłam jak napisałaś wyżej i dziś nie mogę przestać dotykać swoich końcówek :D Takie są gładkie i mięciutkie :D Fryzura wygląda dużo lepiej, końce nareszcie ładnie się układają! :) Jeszcze raz dziękuję :))

      Usuń
    13. to pochwal się jakich kosmetykow użyłas, innym się przyda ;)

      Usuń
    14. Najpierw wmasowałam troszkę olejku L'oreal Professionnel - Mythic Oil w same końcówki. Po około godzinie umyłam włosy szamponem John Frieda - Everlasting Blonde i nałożyłam na 5 minut drogeryjną maskę L'oreal - EverPure (Moisture Deep Restorative Masque). Na końce nałożyłam podwójną porcję maski. Po zmyciu maski nałożyłam jeszcze niewielką ilość odżywki z Dove - tej z olejkami (Dove - Nourishing Oil Care, Nutri Oils) na minutkę.
      Nie wiem, czy wszystkie te produkty są dostępne na rynku europejskim, ale może komuś się przyda :) Zastosowałam to, co akurat miałam w łazience, patrzyłam tylko, żeby nie było protein w składzie.
      Następnym razem poszukam do tego delikatniejszego szamponu, tak jak radziłaś :)

      Usuń
  2. Bunny a ja mam do Ciebie pytanie z innej beczki. Czy jest jakiś moment kiedy należałoby wymienić swoją starą prostownicę do włosów? Mojego Remingtona s1031 sleek & curl mam już od 5 i pół roku, korzystam z niego co drugi dzień i prostuję na temperaturze 160 st. Zauważyłam, że powłoka na brzegu płytek się lekko starła, była czarna teraz przebija srebro. Czy to czas na wymianę na nową?
    PS. Mam na oku nowy model Remington Sleek & Curl S6500 ewentualnie BABYLISS ST230E Pro 200 Led :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wszystko zalezy od uzytkowania, czyszczenia itp.
      ty czesto uzywasz, a nie zauwazylas ze ciagnie lekko wlosy? ze juz nie sunie tak gladko jak dawniej? ze powloka plytek ma ryski?
      jesli tak to czas na nowa ;)

      Usuń
  3. Staram się delikatnie obchodzić, dlatego nie używam jej na maksymalnej temperaturze i też nie ściskam i nie ciągnę mocno po włosach :) Hmm muszę to przemyśleć, ale oczka już się na nową zaświeciły :P Dzięki z odp. :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nigdy nie prostuj na max temperaturze! temperature dobieramy do rodzaju wlosow- najnizsze ustawienia wl. zniszczone i cienkie, delikatne, srednia normalne i farbowane w dobrym stanie, najwyzsza wlosy grube, oporne.

      Usuń
  4. Hej :) powiedz mi czy użycie farby Garnier 110 na wypłowiałe włosy (miedź kolor farby) to dobry pomysł? Mam ładne jasnomiedziąno rude włosy ale bym chciała je rozjaśnic Trochę ale nie używac rozjaśnicza. Ten garnier rozjaśnia włosy do 4 tonów. Poradz coś. Dodam że mam już 3cm ciemny odrost. Marży mi się miodowy może złoty blond. Pozdrawiam Weronika Karolewska:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mysle ze to nie jest dobry pomysl.
      mozesz dokopac wlosom, choc jest cien szansy ze wyszedl by cieply blond...

      Usuń
    2. szkoda :( a co polecasz na przeproteinowane włosy?

      Usuń
    3. odstawić kosmetyki proteinowe, dobrze te włosy nawilżyć, natłuścić, zmiękczyć i wszystko wróci do normy.
      a proteiny wprowadzic za jakiś czas w malej dawce, np. raz na tydzień lub rzadziej w zależności czego włosy potrzebują.
      poza tym- nie na każde proteiny twoje włosy źle zareagują, więc można szukać tych, które pokochają- u mnie np. pszenicy i hydrolizowany jedwab, nienawidzą keratyny (od razu susz, puch i sztywne końcówki).

      Usuń
    4. jakieś konkretne kosmetyki polecasz? Weronika

      Usuń
    5. Znajdują się na blogu, opisane z plusami i minusami ;]

      Usuń
  5. Kompletnie nie przeszkadzają mi te farby. Moja mama bardzo często z nich korzysta, więc cieszę się, że to nie prawda, że je wycofują :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja swojego czasu obchodziłam wszystkie sklepy kosmetyczne za tą farbą i w każdym mówili, że ta seria z 12/9 została wycofana, bo to była limitowanka.... hmmm.... czyli muszę znowu pochodzić

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to nie jest żadna limitowanka, to podstawowy kolor blond w londzie sklepowej.

      Usuń
  7. Bardzo chciałam wypróbować kiedyś Londę, więc cieszę się, że zostają :)

    Bunny nie wiem, czy pamiętasz, ale jakiś miesiąc temu pisałam Ci, że nie mam ciemnych włosów, raczej ciemny blond i farby nie radzą sobie z odrostami, nawet palette 219 nie dała rady. Dzisiaj wzięłam palette deluxe 230 (leżała i czekała na lepsze czasy, więc zaryzykowałam), podmieniłam wodę na 9% z Joanny Prof. i dosypałam malutką łyżeczkę rozjaśniacza (też Joanny Profesjonalnej Platinum) - wzięło! Są żółtawe, ale już nie pomarańczowe i chamskie :D

    Jejku, gdyby nie Twój blog, to bym była kompletną ciemnotą i pewnie już dawno zakryłabym te wszystkie nierówności ciemnym blondem i żyła w świadomości, że nie ma dla mnie ratunku ;) Dziękuję :*:*:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tylko mam nadzieje ze wiesz ze to nie jest rozwiazanie dlugoterminowe?
      mozesz zobaczyc co sie dzialo z moimi wlosami po farbie z odrobinka rozjasniacza ;P

      czemu podmienilas wode jesli oryginalnie mialas 9%?

      Usuń
    2. Bo jakoś latem robiłam z tej farby próbkę na jedno pasemko i otworzyłam wodę oryginalną - bałam się, że straciła właściwości :P Wolałam nie ryzykować, bo nie chciałam być zmuszona farbować odrosty dwa razy, gdyby coś nie wyszło.

      Mam nadzieję, że znajdę w końcu farbę, po której moje odrosty będą wyglądać ok.

      Usuń
  8. no ja mam nadzieje bo 18 jest moim ukochanym blondem !

    OdpowiedzUsuń
  9. Matko boska bunny :D zamarłam jak przeczytałam tytuł haha. Dobrze że to tylko plotki bo musiałabym znowu kombinować ze zmianą farby a moje włosy są uparte na blondy :D
    agatka89

    OdpowiedzUsuń
  10. Dawno temu farbowałam Akacjowym blondem-pięknie chwytał odrost i rozjaśniał na sloneczny blond.
    Niestety nagle zniknął więc zaczęłam przygodę z Wellatonem, Palette,Garnierem,Joanną :D
    Jak go spotkam to na pewno zafarbuję ;P Pewniak na moje włosy!!!!
    Joanna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest w internetowym leclercu w rzeszowie.musisz sie zalogowac moze w innych miastach tez go maja ? kasia

      Usuń
  11. kiedys uzywalam londy 38.i na poczatku bylam zadowolona.pozniej zauwazylam ze szybko zolkly mi po niej wlosy.moze sprobuje jeszcze :)

    Bunny kochana czy sklepowy loreal excelence 8.13 perlowy bez to ten sam kolor majirel 8.13 popielato zlocisty?czy lepiej poszukac 8.23? bo w palecie majirel jest tylko 9.23 a 8 nie ma.ale 9 moze byc . kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podobny.
      ja osobiscie wole beze 23 za wyjątkowy blask, ale jesli chcesz bardzo naturalnego efektu to te z 13 sa lepsze.

      Usuń
  12. Wow, fajnie Bunny, drugi post dziennie!! :) muszę się wyżalić, że byłam w salonie "coś zrobić" z moimi rudawymi odrostami (tj u Ciebie w poście o niedobranych farbach w poszukiwaniu koloru marzeń), kobietki położyły mi luo 6,23 + 9,23 + 10.1 niestety nie wiem na jakiej wodzie (to salon kerastase, ktory takich info nie udziela klientom - numerki widzialam jak Pani notowala je) pytalam czy zapigmentuja konce (tzn bez 10 cm odrostu, gdzie nie ma juz rozjasniacza, reszta wlosów jest po rozjasniaczu i dekoloryzacji), dostałam odpowiedz, ze one wiedza co robią. rzeczywiscie kolor wyszedl piekny, natura 8-9 na odrostach + gorne partie wlosow, doł coraz bardziej jasny. Rzeczywiscie b mi się podobało przez cale 10 dni - tyle trwała sielanka - kolor na moich włosach. teraz same odrosty sa naturalno- rude, caly dol znowu rozjasniaczowy. jak tu ufac fryzjerom ?? nawet tym z najlepszymi opiniami. wiedzialam, ze bez pigmentacji nic sie nie utrzyma :(
    btw, to taki czysto "pogadankowy" komment, musialam sie wyzalic komus, kto wie o czym mowie ...
    dobrej nocki zycze !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zmycie koloru może być od tego, że beże i popiele to kolory nietrwałe...co znaczy ze będą się wyplukiwac.
      gdyby wymieszaly ci to z naturalnym na pewno byloby lepiej.
      ja bym sie udala do tego salonu i porozmawiala- nie moze byc tak ze po 10 dniach efekty znikaja ;/ a skoro one wiedza lepiej to niech teraz poprawia.

      Usuń
    2. Bunny ale to Luo colo koloryzacja pol-trwala:(Dziewczyna mogla poprosic o farbe majirel to wtedy dluzej by sie utrzymywala.Poza tym wlosy po dekoloryzacji,powinny zrobic tylko i wylacznie pigmentacje.Zabawne,ze klientka lepiej wiedziala od "profesjonalych fryzjerek":-).Mialam to samo,fryzka pofarbowala moje wlosy Luo 8 i po 4 dniach wlosy mialy kolor na poziomie 10/9,wiec i tak sie dziwie,ze tej dziewczynie utrzymywal sie tak dlugo:)Kaska

      Usuń
    3. oj slepa jestem ;/
      jak byk pisze ze luo...sorki.
      dla mnie bardziej skandaliczne jest to, ze klientka prosi o dodatkowe potraktowanie pigmentacja, a one buczą że wiedzą co mają robic czyt. "siedz cicho nas uczyc nie trzeba", a potem taka kicha ;/
      tym bardziej bym poszla z reklamacja, tylko udała głupka że nie wiedziałam że efekt nie będzie trwały a prosiłam o trwały i w historii koloryzacji wyjawiłam, że włosy będą potrzebowac mocniejszego osadzenia koloru ;] dla mnie to zwykłe naciągactwo ;/

      ja nie pracuje na luo między innymi po takich opiniach i wiem, że wielu fryzjerów z loreala też nie chce wejsc w ta koloryzację ;} ciekawe czemu? ;)

      Usuń
    4. Zgadza sie !!! "swiat fuksji" idz koniecznie z reklamacja.Chcialas trwaly kolor a nie kolor do 10 myc.Powiedz im,ze taki efekt to moglas uzyskac w domu po szamponetce Palette,i malo tego zaplacilabys za nia grosze:/Ja bunny tez mam kiepskie zdanie nt Luo color,oprocz spektakularnie swietlistego koloru(przez jakies 4 mycia) zadnych zalet ta farba nie posiada,szajs :(W ogole to w glowie mi sie nie miesci jak fryzjerki widzac,ze dziewczyna ma wlosy po dekoloryzacji zaproponowaly Luo color-kolor do 24 myc.Bunny musisz sie sklonowac i po dziesiec takich fryzjereczek jak Ty wyslac do kazdego miasta w Polsce wtedy bedziemy mogli porozmawiac o profesjonalizmie :-) Kaska

      Usuń
    5. kurcze Dziewczyny ! dzięki! masakra jakaś ! nie wiedziałam, że Luo nie jest trwałą farbą .... nie muszę udawać, po prostu była tym głupkiem :| nie jestem z zawodu fryzjerką, a całą moją wiedzę z tego zakresu opieram na internecie; poszłam na koloryzację, nie na " szamponetkę ", zwłaszcza, że zapłaciłam dość sporo! :// najgorsze jest to, że nie bardzo mogę się iść reklamować :/ powiedzmy z przyczyn hmmm rodzinnych. ale lipa. kolejna wtopa fryzjerska. :////////////////////////////////

      Usuń
    6. aha, jeszcze do Anonima - nie moglam poprosic, nie wiedzialam co mi na wlosy nakladaja, o tym, ze to luo dowiedzialam sie wlasnie z tych zapiskow od pani, ktore bezczelnie podejrzalam... i do tej pory, kiedy przeczytalam Wasze wpisy nie wiedzialam, ze jest to taki shit;/ myslalam, ze moje klaki po prostu nie zlapaly...

      Usuń
    7. Zgadzam się Bunny sklonuj się :) albo emigruj choć troszkę na zachód :P:P:P własnie lipa, Laski, nie bardzo mogę reklamować, pomimo, że powinnam, z powodów rodzinnych :/// panie fryzjerki chyba nie chciały mi zepsuć doszczętnie moich zniszczonych włosów, no ale po co mi kolor na 10 DNI... masakra. Fakt faktem, że wydałam ponad 2 stówy, a czekałam z koloryzacją 2 miesiace jak byłam w USA, żeby już nie eksperymentować z fryzjerami. :///
      myślę, żeby w okolicach swiąt - sylwestra w domu sobie zapigmentowac (wszystko, co dekoloryzowane i rozjaśniane) alfa 9.0 i po 20 min na to nałożyć już na całą głowę 8.1 lub 8.31, żeby było chłodno ? jak Wy to widzicie ? Da radę ? Czy lepiej szukać kolejnego "Profesjonalisty" ... ? Chyba, że Bunny otworzy salon w Katowicach :)

      Usuń
    8. Mnie sie wydaje ze,kazda klientka/klient ktora koloryzuje/rozjasnia wlosy ma prawo wiedziec co jej nakladaja na glowe tj. jaki kolor i jaki % utleniacza.Przeciez to sa moje/Nasze wlosy i chce wiedziec jaka chemia zostanie mi na nie nalozona.Wydaje mi sie,z to nie zadna tajemnica poliszynela:-).Nastepnym razem zanim wybierzesz sie do jakiegos salonu spytaj pierw na jakiej marce pracuja.A pozniej pytanko do Bunny ktora farbe Tobie poleca np z L'oreala do takiego i siakiego celu.Pozniej pojdziesz do fryzjerki/fryjzera i powiesz na te czesci prosze nalozyc taki odcien ,a na konce taki-i bez dyskusji :-P Kaska

      Usuń
    9. nie dam sie sklonować, no co wy :D
      zrob sobie samo 9 na 3% i zobaczysz.

      Kaśka nie zgodze sie z tym, ze klient ma miec podawane to co ma nakladane- bo pojdzie i sam sobie kupi farby i zrobi.
      A skoro fryzjer-stylista dobiera indywidualnie kolor, to jest to jego tajemnica zawodowa, takie czary mary, ktore ma klienta przyciagnac.

      Usuń
    10. Hmm no tak ,troche sie zagalopowalam z nrumerami odcieni:)A przysluguje nam prawo chociaz do tego aby wiedziec jaka koloryzacje przeprowadza fryzjer?? w sensie pol trwala,trwala i procent zastosowanego utleniacza??Kaska

      Usuń
    11. nie ma regul odnosnie informacji dla klienta- ksiazkowo klient ma miec przeprowadzony wywiad- fryzjer w ten sposob gromadzi info o jego skorze, wlosach, alergiach itp.
      klient jesli ma watpliwosci co do pielegnacji swoich wlosow ma uzyskac porady od fryzjera- i tyle.

      fryzjer nie musi podawac klientowi listy kosmetykow idealnych do jego wlosow, wystarczy jak poda kilka przykladow lub wypowie sie o stosowanych kosmetykach w chwili obecnej przez klienta czy np. stosowana odzywka jest dobra albo szampon i jaka by byla lepsza jesli te nie dzialaja.
      jezeli klient nie pyta, bo jest zadowolony ze swoich wlosow- to fryzjer nie zaczyna rozmowy o kosmetykach, bo zaklada, ze klient wie co ma robic, nie bedzie nachalnie na niego naskakiwac ;) jesli nachalnie opowiada o kosmetykach salonowych to znak dla klienta ze chce by cos kupic ;]

      ja rozmawiam nawet cala usluge jesli widze zainteresowanie klienta, albo widze ze jego wlosy sa w tragicznym stanie- wtedy sugeruje co moze kupic w drogerii chocby, bo nie kazdego stac na super-profesjonal, wiadomo.
      rodzaj koloryzacji- a wiec trwala, bez amoniakowa, poltrwala- dobiera sie wg zyczen klienta! to nie fryzjer o tym decyduje! chyba, ze wie, ze np. bezamoniakowka dobije wlosy to moze odradzic, ale to klient podejmuje decyzje- przynajmniej u mnie.
      jezeli wiem, ze sama farba blondu dobrego nie bedzie, to albo radze ciut ciemniejszy blond albo mowie otwarcie o procedurze pojasnienia wstepnego rozjasniaczem i tonowania farba- i tak to klient decyduje.
      nie zdradzam oksydantow jakie stosuje, po co? ;) ale informuje ze zastosuje najnizsze mozliwe w danym wypadku- nie spale komus wlosow.
      oczywiscie to o ile ktos zapyta- bo jak ktos mowi chce ten blond ze zdjecia, to ide i robie.

      jezeli widze nadmierna dociekliwosc czy to przy wlosach czy paznokciach typu a co to? a po co? a kiedy sie to daje? i ile? to juz mam znak, ze ktos chce zapamietac gotowca i wtedy celowo go wprowadzam w błąd, z czystej złośliwosci, bo uważam że takie zachowanie jest nie na miejscu- ja nie prowadze darmowego szkolenia, a niektórym ludziom wydaje się, że są taaaacy sprytni ;]

      Usuń
    12. trochę masz racji Bunny, acz uważam, że uczciwie jest poinformować, że kolor nie będzie trwały ... :/ pewnie zdecydowałabym się na większą inwazyjność wtedy. z drugiej strony, ja np. nie umiem sobie sama pofarbować wlosów ani podciąć, nie mówiąc o upięciu, więc z chęcią chodziłabym do jednej fryzjerki, nawet gdybym znała "jej sekretne mixtury" dokładnie, co do joty.
      salon, o ktorym mowilam jest dosc znany w okolicy, niestety takze z tego powodu,ze wlosy beda ladne, ale w 99% nie takie jak zyczy sobie klientka. idac tam wybralam mniejsze zlo, wiem, ze nie zrobia mi dekoloryzacji ani rozjasniacza, tylko zmixuja same farby. numerki staralam się podejrzec tez dlatego, ze farba byla brazowa, a gdyby mi zrobily braz to baaaardzo bym sie zdenerwowala ;>
      a btw, patrzac na Twoj nowy poscik z a10 moze sie wlasnie nia zainspiruje na Swieta... u Ciebie tak slicznie wychodzi...
      buziaki!

      Usuń
    13. o tej nietrwałości koloru masz racje, powinny cię poinformowac.
      niewiele jest dziś osob takich jak ty, najczesciej jak juz ktos ma dobrany mix farb, to znika ;) i wraca dopiero gdy chce zmiany- żeby znow dobrac mu kolor.

      Usuń
  13. Tak forby Londa są świetne sama mam zamiar do niej wrócić. Garniery niestety wychodziły mi żółte a Londa 01 świetnie sobie radzi z moimi odrostami wychodzą takie naturalne ani platyna ani żółte :) tylko ta dostępność farby jeśli chodzi o blondy to słaba. Iza

    OdpowiedzUsuń
  14. Bunny mam alfe 8.21 gdybym dodała oxy 12 czy chwyci zrudziały odrost po farbę i 1cm naturalny jasny brąz? Monia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chwyci, ale czy będzie ładnie to nie wiem...chyba robiłabym mimo wszystko na 9%.

      Usuń
  15. Bunny probowalas masek albo odzywek do wlosow z evy brzoskwiniowych? ;) Dzisiaj widzialam maske z tej firmy w realu i od razu pomyslalam o Tobie i o tym jak dobrze sprawdzal Ci sie ich szampon :D
    Kaś

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie, odzywek nie widziałam wcale, maski widziałam ale skład jak odżywka raczej i silikon wiec się nie skusiłam.

      szampon brzoskwiniowy super <3

      Usuń
  16. http://ireneshair.blogspot.com/2013/11/jak-wosy-z-masem.html przeczytaj i wyraź swoją opinię... pielęgnacja pielęgnacją, ale to już przekracza wszelakie granice...

    Justyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. już o tym pisałam, czekam jak zaczną nakladać smalec ;) wtedy bedę mieć przedni ubaw!

      Usuń
    2. Chciałabym tylko zaznaczyć, że dziewczyna, która napisała notatkę na swoim blogu, nie użyła masła a ghee (czyt. ghii) - czyli jego sklarowanej formy otrzymywanej w procesie długotrwałego podgrzewania masła i oddzielania się od niego wody i zanieczyszczeń. Nie jest to sposób nowy. Moja rodzina pochodzi z Indii, gdzie ghee jest stosowane nie tylko do smażenia, ale również przy ceremoniach religijnych oraz w kosmetyce i ajurwedzie. Mimo wszystko, używanie ghee ma tyle samo sensu co nakładanie na włosy olejów - uelastycznia, chroni, natłuszcza, ale NIE wnika do wnętrza włosa i NIE regeneruje go w ten sposób. Mam wrażenie, że w tej kwestii od olejów wymaga się zbyt wiele. W mojej rodzinie ze strony taty, rzadko używało się ghee, ponieważ to zawsze olej kokosowy i migdałowy były uważane za dużo bardziej odpowiednie do ochrony włosów. Sama nie próbowałam tego sposobu, ponieważ po pierwsze ciężko w Polsce jest dostać naturalne, niezanieczyszczone niczym masło, jako podstawę do wyrobu ghee,a to ghee. które można kupić w sklepach jest bardzo drogie. Po drugie - znacznie bardziej podoba mi się zapach oleju kokosowego i nie muszę stać paru godzin przy kuchence by go sobie samej zrobić:)) Swoją drogą - nie mam pojęcia dlaczego tak niektóre dziewczyny kombinują, skoro na rynku jest tyle przyzwoitych kosmetyków. Radhika

      Usuń
    3. Nie wchodze w link ale domyslam sie ze chodzi o maslo?? ;) gdyby pachnialo fiolkami tez bym kladla na wlosy czy skore ;) ale w obecnej sytuacji bleeee ... Tylko jesc ;D
      Ola.

      Usuń
    4. Te blogerki, pseudo-włosomaniaczki są IMO coraz durniejsze:/
      Kamila

      Usuń
  17. Witam bunny. Mam pytanie dotyczace kąpieli rozjaśniającej. Aby prawidłowo ją wykonać. Kupuję pierwszy lepszy rozjaśniacz np z joanny. Nastepnie rozrabiam go według instrukcji (cale opakowanie) pytanie czy z oxydantem z pudełka czy słabszym? Dodaje porcję odżywki i szamponu oraz z 10 ml wody. Nastepnie nakładam na nieumyte wlosy. Pytanie czy na lekko zwilżone wlosy czy suche? Oraz czy nakładam jak farbe od tyłu głowy i czy czas trzymania liczę od skończenia nakładania tej papki. Oraz czy powinnam masować włosy w czasie oczekiwania? Tyle dziwnych wątpliwości ponieważ w internecie jest wiele sprzecznych wersji. Wiec zwracam sie do Ciebie doświadczonej ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zrobię taki wpis, gdy znajdę czas.

      Usuń
    2. Wpis zapewne będzie mega pomocny niedoświadczonym. Proszę Cię niezmiernie, mogłabyś rozwiać moje wątpliwości. Na początku następnego tygodnia mamy zamiar z koleżanką zrobić jej kąpiel roz. I chciałybyśmy zrobić to prawidłowo bez wpadki. :* z góry dziękuję za zrozumienie :) Będę niezmierni Ci wdzięczna :)

      Usuń
    3. Byc moze chcesz rozjasnic na dniach i nie mozesz czekac wiec ci pomoge i napsze jak robilam to ja. Oroporcje takie jak ty. I nakladalam od dolu od koncow i pierszy tyl potem boki i przod. Jszli chcesz rozjasnic odrosty tez to nakladaj jak szamponetke masujac spieniajac i zostawic na ile trzeba w zaleznosci od efektu. Ja robilam.omijajac odrosty wiec takie masowanie i spienianie bylo trudne zeby ich nie dotykac ani skoryglowy aleudalo sie :) masowalam sama dlugosc. Wychodzilam z czerni/ciemnegi brazu. ;)
      Aga.

      Usuń
  18. Bunny czy farba" 01 szary dla mezczyzn" firmy Allwaves,to kolor bez zadnego poziomu kolorystycznego a sam refleks popielaty??Czy nadawalby sie do odsiwienia rowniez dla kobiet??mam na mysli akurat babcie:)Babcia ma wlosy szpakowate.Kolor wyglada ciekawie na probniku, http://www.ifryz.pl/allwaves-farba-do-wlosow-kolor-0-1-szary-dla-mezczyzn-100ml/ .Tak przy okazji,jaki oksydant powinno sie uzyc do tego odcienia??Pozdrawiam Kaska

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kilka razy pracowałam na allwaves, ale nie wiem jak to jest z tym odcieniem 01 więc nie pomoge. oksy pewnie 6%.

      Usuń
  19. A czy orientujecie się może który odcień blondu z 15 lat temu miał nr 217? Pamiętam, że kupowałam Londa 217, teraz nie ma takich numerów, a chciałabym go znowu wypróbować.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są moderowane, wyświetlą się po mojej akceptacji.
Nie udzielam porad fryzjerskich!
Będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.

Dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny ;*