Witajcie Kochani!
W najbliższym czasie możliwe, że będę mniej pisać...
Niestety spowodowane jest to natłokiem pracy jaki mam oraz pobytem w szpitalu jednej z najbliższych mi osób. Mam nadzieję, że będziecie wyrozumiali.
Większość z Was zna to podłe uczucie, gdy farba po nałożeniu na głowę szczypie i piecze...im wyższy oksydant tym mocniejszy dyskomfort. Czasem trwa to chwilkę- minutę, dwie a czasem pieczenie utrzymuje się nawet przez cały czas trzymania mieszanki na skórze.
Efekt koloryzacji jest jednak olśniewający, więc godzimy się cierpieć przy comiesięcznych odrostach w imię piękna.
Czy tak musi być? Otóż nie!
Głośno było jakiś czas temu o zabezpieczaniu skóry głowy olejami, jednak sposób ten okazał się trefny- odrosty blondynek o naturalnie ciemnych włosach wychodziły rude i farba szybciej rudziała, lub źle brała.
Wiadomo, że do farbowania włosy powinny byc lekko przetłuszczone, powiedzmy 2-3 dniowe- to zabezpiecza skórę w naturalny sposób.
Jednak odkryłam jakiś czas temu, że jest lepszy sposób, nie wymuszający na nas czekania na przetłuszczenie włosów- świetne zwłaszcza dla osób myjących włosy codziennie bądź co drugi dzień-
UMYCIE włosów na dzień, dwa przed farbowaniem odżywką sprawi, że zapomnicie o pieczeniu w trakcie zabiegu!
Ważne jest by umyć włosy samą odżywką, żadnego OMO czy mycia skóry szamponem!
Macie umyć skóre i włosy dowolną odżywką...
Ja najpierw dobrze moczę włosy, potem myję skórę odżywką- nie zapieni się zwykle, ale chodzi o chwile masowania. Nie zrażajcie się, że dużo jej pójdzie, więcej niż szamponu, a ns nakładam odżywkę na długości włosów i czekam z 10-15 minut po czym obficie spłukuję chłodną wodą.
Należy się jednak liczyć z tym, że jeśli użyjecie odżywek z dużą ilością silikonów to włosy po wyschnięciu mogą być klapnięte, ulizane, płaskie, lekko tłustawe...
Dlatego też polecam odżywki ze składnikiem cetrimonium chloride i bez silikonów- genialne są z Joanny seria Naturia jak i z apteczki babuni.
Ale może być też Garniera ultra doux i wiele innych...mrs potters itp.
A dlaczego to działa i jest bezpieczne jeśli chodzi o prawidłowe działanie farby?
Bo odżywka nie odtłuści waszej skóry, a dodatkowo ją zabezpieczy ochronną warstewką, przez która farba nie będzie mieć najmniejszego problemu z przedostaniem się do wnętrza włosa jak to bywa w wypadku nadmiaru olejów...
W 99% pieczenie podczas farbowania przestanie być waszym problemem! Spróbujcie, polecam wszystkim farbującym!
Ps. A jeśli cierpicie na wrażenie skurczonej skóry po farbowaniu, piecze was, jest zaróżowiona czy podrażniona to idealnym okaże się dla Was również mycie odżywką po farbowaniu- spłukujecie dokładnie farbę, myjecie włosy odżywką- najlepiej do farbowanych to zakwasi włos i kolor będzie nie do zdarcia- voila!
Czekam na Wasze opinie po tym eksperymencie, buziaki i do następnego!
dobrze wiedziec! chociaz mnie pieką oczy tylko przez chwileczke, wiec nie musze stosowac specjalnych metod :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawa opcja, spróbuję, przy najbliższej okazji na "własnej skórze":)))
OdpowiedzUsuńPodczas ostatniego farbowania miałam właśnie problem nie tylko z piekącą skórą głowy w czasie trzymania mieszanki na głowie, ale i z dyskomfortem ściągniętej skóry na głowie po farbowaniu. Odczucie spięcia towarzyszyło mi przez ok. 24h.
OdpowiedzUsuńPrzy następnym farbowaniu na milion procent spróbuję sposobu z odżywką. :) super.
Ola
Zgodnie z tym co napisałam, w zeszłym tygodniu farbowałam włosy po wcześniejszym (czyt.dzień wcześniej bo włosy dość szybko mi się przetłuszczają) umyciu ich odżywką i było o niebo lepiej!
UsuńŻadnego pieczenia a tym bardziej niekomfortowego uczucia na głowie po zmyciu farby. Jak dla mnie super.
Dzięki Bunny ;)
Zbliża się farbowanie to sprawdzę na sobie sposób :D Dzięki za poradę :)
OdpowiedzUsuńCiekawe czy ta metoda zda egzamin:-)Przetestuje za miesiac na sobie i zdam relacje:-)Moze to bedzie moja metoda na zdrowa skore po rozjasnianiu i nie bede miala tych obrzydliwych strupow jakbym cierpiala na jakis trad:(Bunny zastanawia mnie tylko jedno... Czy sama odzywka zmyje zaraz po farbowaniu dokladnie farbe z wlosow,wkoncu odzywka nie oczyscza tak dobrze jak szampon????..Kaska
OdpowiedzUsuńzmyje farbe wystarczająco, pamiętajmy ze juz farba czy rozjaśniacz zawiera substancje myjaca. Szampon nie jest obowiązkowym do mycia po rozjasnianiu, wystarczy dokładnie umyć włosy woda i odzywka.
UsuńNic mnie nie piecze przy farbowaniu, ale i tak następnym razem na pewno spróbuję :) Zawsze to jakaś ochrona i dla włosów i dla skóry głowy :)
OdpowiedzUsuńSzukam właśnie fajnej odżywki do mycia włosów, ale mam chyba za duże wymagania... Ma nie być w niej: linalolu, geraniolu, gliceryny i trietanoloaminy. I nie mogę nic znaleźć :(
OdpowiedzUsuńobawiam sie że nie znajdziesz żadnej która nie miałaby choc jednego z wymienionych przez ciebie składników ;(
Usuńmam wrazliwa skóre głowy, zawsze mnie piecze farba, mam nadzieje, ze to poskutkuje! super post;d
OdpowiedzUsuńPolecę ten sposób mojej mamie:-)ona ma taki problem-Ja z kolei pamiętam czasy kiedy rozjaśniałam odrosty bodajże superjasnym blondem palette i cierpiałam katusze:-( jak sobie przypomnę to ciarki mi chodzą po plecach;P brrr!!!-szkoda że wtedy nie znałam na to sposobu-Blond Bunny jak zawsze niezawodna:D-Mam nadzieję że bliska Tobie osoba szybko wróci do zdrowia czego serdecznie życzę :-)-Joanna.
OdpowiedzUsuńTylko raz mnie piekła skóra głowy - podczas farbowania Palette c10. Na tyle mocno, że już drugi raz po nią nie sięgnęłam, dosłownie łzy mi leciały z bólu.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie znałam tej metody wcześniej :) ale już po ptokach, może kiedyś się przyda :)
Ubóstwiam mycie włosów Naturią, zobaczę jak się sprawdzi przed/po farbowaniu :)
OdpowiedzUsuńCetrimonium chloride zawiera odżywka Elisse z Biedronki(250 ml za śmieszną cenę 4.99)-ja mam wersję z ceramidami(ta fioletowa) i nie powiem -jest lekka i nie obciąża nadmiernie moich delikatnych włosów-wypróbowałam do umycia pasm i jestem zadowolona:-)-peruka mięciutka;P i nie przylizana to dla mnie ważne-teraz pora wypróbować wersję do włosów farbowanych;-)-Joanna.
OdpowiedzUsuńWłaśnie skorzystałam z tego sposobu, ale jedno mnie zaskoczyło. Umyłam włosy tylko odżywka (tą z joanny- apteczka z rozmarymen)i włosy są.. suche, lekko szorstkie.
OdpowiedzUsuńNie wiem co może być przyczyną, bo jak stosowałam tą odżywkę po zwykłym szamponie włosy były śliskie.
Masz może jakiś pomysł, wskazówkę?
Aga
może to dlatego, że zawiera ekstrakty ziołowe ktore nie pasują twoim włosom? ja tak nie miałam...
Usuńmoże mycie odżywką nie jest dla mnie..
UsuńDziękuję za odpowiedź Bunny:)
Aga
aga myślę ze po prostu akurat ta odzywka nie podeszła twoim włosom, a nie samo mycie odzywka. Po myciu odzywka włosy powinny być mięciutkie, lejace, gładkie. To bardzo zmiękcza włosy.
Usuńbardzo lubie myc wlosy odżywką, dzięki temu są wlasnie takie jak piszesz - mieciutkie, lejące, gładkie i baardzo lśniące :)
OdpowiedzUsuńBunny, znasz moze sposoby aby uchronic wlosy przed mechanicznymi uszkodzeniami? Moje sa na to wrazliwe, nie mam pojecia dleczego, po myciu wypada ich duzo a naprawde staram sie z nimi delikatnie obchodzic... Najgorzej jest po wysuszeniu suszarka, oczywiscie czekam az beda calkiem suche i dopiero wtedy czeszę, ale i tak znajduje na szczotce pelno wlosow.. Czekam na odpowiedz
Z mojego doświadczenia jest tak, ze jeśli stosujesz np. Szampon bez silikonów typu ziołowe czy wiele dziecięcych,to jeśli nie zastosujesz porządnej silikonowej odzywki, maski to będziesz mieć mały kłopot z czesaniem.
UsuńZawsze można psiknac włosy jeszcze odżywkę b\s typu gliss kur i wtedy włosy czesza się jak marzenie. Ważne by czesać powolnymi i delikatnymi ruchami.
Bunny, ja tak zupełnie z innej strony.. wiem-pewnie to pytanie wyda się Wam głupie.. ale: Czy mogłabyś napisać, które te nazwy łacińskie na etykietach szamponów to sylikony? Bo ja jestem zupełnie zielona w tym temacie i odróżniam jedynie wodę i alkohol w składzie.. :(
OdpowiedzUsuńAle przecież tego jest pelno w necie...na stronie wizażu, na stronkach związanych z kosmetykami czy blogach...
UsuńJak znajdę chwile to wypisze te najpopularniejsze, które spotkałam w realu w odzywkach, szamponach czy maskach, ok? Tyle wystarczy czy mam wypisać wszystkie istniejące?
spokojnie wystarczy ;)
UsuńZ góry dzięki!!!
Pozdrawiam!
aga
Silikony lekkie, zmywalne najczęściej już wodą:
Usuń-dimethicone copolyol
-lauryl methicone copolyol
-hydrolyzed wheat protein hydroxypropyl polysiloxane
-PEG- i z numerkami dalej...
Zmywalne lekkimi detergentami jak betainy:
- amodimethicone
-dimethicone
-dimethiconol
-beheonoxy dimethicone
-phenyl trimethicone
Cięzko zmywalne silikony, wymagajace mocnego detergentu czyli szamponu z SLS: jednak ja nigdy nie spotkalam ich w szamponie, odzywce czy masce????
-simethicone
-trimethicone
Silikony lotne czyli utleniające sie samoistnie, wspomagamy ich usunięcie myciem włosów czymkolwiek:
-cyclomethicone
-cyclopentasiloxane
-trimethylsilylamodimethic one
- trimethylsiloxysilicates
Najczesciej spotykane nazwy to: dimethicon, silicone rubber, silicone latex, latex, dimethyl silicone, simethicone, dimethyl polysiloxane, dermafilm, silbar, dimethicream, poly(dimethylsiloxane), methyl silicone, dimethicone 350, good-rite, cyclomethicone- czyli ogolnie to co się kończy methicone, siloxane albo po prostu silicone.
Wielkie dzięki !!!
UsuńOj,nie sądziłam, że tego jest aż tyle..
Pozdrawiam!
aga
jest tego troche...
Usuńja do mycia polecam balsam firmy MILA z wit. C i aloesem:)
OdpowiedzUsuń