wtorek, 1 maja 2012

Pielęgnacja włosów vol.2

Witajcie!
Dzisiejsza notka dotyczyć będzie doboru odpowiedniej pielęgnacji zależnie od naszego stanu włosów.
To właśnie stan włosów decyduje o wyglądzie naszej fryzury, a na stan składają się cechy:
  • wewnętrzne uszkodzenia włosa
  • zewnętrzne uszkodzenia włosa
  • poziom nawilżenia
  • poziom natłuszczenia
Stan włosów ukazuje się nam poprzez:
  • wytrzymałość mechaniczną (to jak łatwo włosy się"zrywają")
  • elastyczność
  • sprężystość
  • puszystość
  • połysk
  • podatność na modelowanie (układanie fryzury)
Ze względu na stan włosów, wyróżnia się 4 kategorie:

Włosy normalne, tzw. zdrowe- są lśniące, puszyste, sprężyste i mają gładką fakturę. Łatwo się układają, a fryzura utrzymuje kształt. Nie wymagają żadnej specjalnej pielęgnacji, należy jedynie utrzymać je w obecnym stanie fizjologii, czyli myjemy odpowiednim szamponem (do włosów normalnych) i nakładamy odżywkę ochronną, szczotkujemy dla poprawienia ukrwienia skóry głowy i wygładzenia łusek.. Można powiedzieć, że są bezproblemowe. Jednak nadmierna pielęgnacja może doprowadzić do depozytów i początkowo pogorszenia jakości włosa (nieukładanie, sztywność, matowość, szorstkość itp.), a ostatecznie do zniszczenia ich.

Włosy przetłuszczające się- ich przyczyną jest stres, zaburzenia hormonalne, uwarunkowania genetyczne albo czynniki zewnętrzne. Są nadmiernie błyszczące i mało puszyste (oklapnięte, przylizane). Odporne na farbowanie barwnikami bezpośrednimi i trwałą ondulację. Tłuszcz zalegający na powierzchni włosów utrudnia parowanie wody i zlepia pasma. Włosy są wiotkie i ciężkie do ułożenia. Mogą tłuścić się w różnym stopniu- zależnie od płaszcza lipidowego i pracy gruczołów łojowych, a także czynności grzybów drożdżakowatych ( mogą wywoływać łupież suchy, nie leczony zmienia siew tłusty). Pielęgnacja takich włosów oparta jest na myciu łagodnymi szamponami normalizującymi pracę gruczołów łojowych, a w razie potrzeby stosowaniu środków łagodzących stany zapalne i przeciwłupieżowych. Odżywki polecane są wyłącznie sporadycznie po myciu ( jeśli mamy włosy zniszczone zabiegami chemicznymi, albo suche przy przetłuszczającej skórze) w wersji "light" nakładane od połowy długości włosów- nigdy na skórę.
Polecane są natomiast wcierki i ampułki regulujące.
Zasady prawidłowej pielęgnacji:
  • czeszemy i szczotkujemy tylko w razie potrzeby
  • myjemy bardzo delikatnie chłodną wodą z szamponem, lekko masujemy by nie pobudzić nadmiernej pracy gruczołów łojowych
  • stosujemy preparaty do włosów przetłuszczających się
  • unikamy produktów proteinowych, natłuszczających- np. jedwabiu, wosków, olejów

Włosy suche- są nieelastyczne, sztywne, bardzo trudne do ułożenia. Ich stan warunkuje niedoczynność gruczołów łojowych, uwarunkowania genetyczne jak i uszkodzenia łusek włosowych. Brak bariery lipidowej i nieszczelność łusek powodują nadmierne parowanie wody i powolne niszczenie struktury włosów. Włosy te są bardzo podatne na uszkodzenia przez czynniki atmosferyczne, chemiczne itp. Pielęgnacja tego typu włosów jest trudna i złożona, polega na jednoczesnym nawilżaniu, natłuszczaniu, ochronie oraz odbudowie struktury keratyny. Warto więc zainwestować w delikatne szampony, ograniczyć częste mycie włosów, stosować obowiązkowo odżywki ochronne i maski regenerujące, można też nakładać olejki, oleje, serum, emulsje itp. Jednak wszystko w granicach rozsądku i zależności od poprawy/pogorszenia stanu włosów.
Zasady prawidłowej pielęgnacji:
  • włosy przed czesaniem zwilża się preparatami do włosów suchych i zniszczonych (toniki, spraye)
  • czeszemy bardzo delikatnie i powoli, grzebieniem o szeroko rozstawionych zębach i delikatną szczotką- z wlosia np. dzika albo syntetycznego z kuleczkami na końcach igieł
  • myjemy delikatnymi szamponami nie wymywającymi substancji tłuszczowych np. dziecięce, do włosów suchych, oleiste.
  • włosy myjemy w naturalnym spadku! tzn. stoimy pod prysznicem a nie pochylamy głowy w przód!
  • nie trzemy włosów podczas mycia
  • po myciu obowiązkowo odpowiedni kondycjoner

Włosy zniszczone- są łamliwe, szorstkie, bez połysku, trudne do układania, często mają rozdwojone końcówki. Są wrażliwe (uwrażliwione) na działanie farb i chemii fryzjerskiej, szybko tracą sztuczne barwniki (wypłukują się) i są niepodatne na trwałą ondulację. Uszkodzenia są spowodowane zabiegami chemicznymi (farbowanie, rozjaśnianie, trwała itp), nieodpowiednią pielęgnacją, nieodpowiednimi kosmetykami do włosów, czynnikami fizycznymi i mechanicznymi ( nieprawidłowe czesanie, szczotkowanie, suszenie włosów suszarką z gorącym powietrzem albo zaczynając od końców, prostownica, lokówka itp. itd.). Podstawą pielęgnacji tych włosów jest odbudowa struktury włosa poprzez preparaty (maski!) zawierające m.in. aminokwasy, białka, ceramidy, keratynę, lecytynę, pantenol. Do mycia należy stosować delikatne szampony w postaci emulsji o działaniu ochronnym (oczywiście w wypadku gdy nasze włosy są wyłącznie zniszczone, a nie przy okazji np przetłuszczające).
Zasady prawidłowej pielęgnacji:
  • myjemy specjalistycznym szamponem- delikatnym, nieodtłuszczającym włosów
  • nie myjemy codziennie! myjemy w razie potrzeby a nie "widzimisię"
  • podczas mycia delikatnie masujemy- ważne! od czubka głowy w kierunku boków i karku nigdy na odwrót!
  • po myciu obowiązkowo odpowiednie środki regenerujące i kondycjonujące
  • do włosów mocno uwrażliwionych zawsze stosować środki intensywnie regenerujące- maski, ampułki, kremy
Dlaczego taki plan pielęgnacji działa?

Ponieważ stosowanie nieodpowiednio dobranych kosmetyków i ich nadmiaru powoduje pogorszenie stanu skóry głowy i włosów! Pamiętajmy- zdrowa skóra głowy to start dla pięknych włosów!

Również dlatego, że taka pielęgnacja dąży do wyrównania braków włosów problemowych i zbliżenia ich do ideału włosów normalnych, czyli zdrowych!
Tak jak wg. prawideł piękna korygując fryzury dążymy do uzyskania obrazu twarzy owalnej, tak we wszystkich pielęgnacjach włosów dążymy do ideału- pielęgnacji dla włosów normalnych!

Pamiętajmy, że pod wpływem skutecznej i odpowiedniej pielęgnacji nasze włosy stopniowo zaczną się poprawiać jakościowo i stopniowo można będzie stosować pielęgnację lżejszą, bliższą włosom normalnym niż problemowym ( redukcja ilości stosowanych preparatów do minimum).
To, że dziś masz problem z przetłuszczaniem, łupieżem czy zniszczonymi włosami nie oznacza, że to się nigdy nie zmieni!

Szampon zawsze dobieraj do potrzeb skóry głowy, a maskę/odżywkę do potrzeb włosów!

No i na dziś tyle, Kochani ;*
Dalsze info w kolejnych notkach.

39 komentarzy:

  1. czyli wychodzi na to ze nie powinnam ich czesto szczotkowac TT? i wlasnie u mnie jest ten bol ze skora glowy sie przetluszcza a dalej sa suche ;( krotko mowiac ciezko im dogodzic, ale z optymizmem czekam na Twoje dalsze notki i z Twoja pomoca przywroce je do ladu :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jak na czeste szczotkowanie zapatruje sie producent szczotki? do jakich wlosow ja poleca?
      bo niestety ale jesli do wszystkich- to jest to wylacznie chwyt marketingowy...
      szczotki rozprowadzaja łoj po dlugosciach wlosow i do tego masuja skore glowy pobudzajac mieszki do dzialania... i to moze zwiekszac przetluszczanie.

      Usuń
  2. Bunny, a dlaczego włosów nie wolno myć pochylając się w przód? Ja tak zawsze myję, a mam włosy suche/zniszczone... Właściwie nie wiem jakie, bo skórę włosów mam raczej tłustą, a włosów nie mogę zapuścić, bo kruszą się na końcach:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mycie pochylajac sie na przod powoduje przy dlugich, zniszczonych, suchych czy kreconych wlosach kołtunienie sie partii na karku- bo zaczynamy myc w druga strone jakby najpierw kark, potem srodek glowy i partie czolowe...
      i zeby najmocniej spienic szampon najbardziej masujemy wlosy na karku- bo stamtad wtedy zaczynamy, a wlosy tam sa zwykle bardziej zniszczone i stad kołtuny pozniej...
      a jak zaczynamy mycie od czola- to koltunow sobie tam nie zrobimy, a szampon mamy spieniony.
      poza tym wlosy mniej sie placza.

      pola zmien pielegnacje- szampon do wlosow przetluszczajacych i mocna maska regenerujaca nakladana od polowy dlugosci wlosow.

      Usuń
  3. mi się przetluszcza skóra szybko dość bunny, natomiast końce mam rozdwojone i suche, bez odzywki jest tragedia, ale nie łamią sie, nie kruszą, bardzo latwo poddają się stylizacji, właściwie jak wezme je na szczotkę okrągłą i przysusze suszarką to sa tak ułożone i takie zostają, więc co mam pomiedzy zdrowymi a suchymi? bo wydaje mi się ze nie moge ich przyporzadkowac do żadnej z kategorii ;D

    fryz5 :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fryz szampon bym ci zalecala do wlosow normalnych, jesli sie nie sprawdzi to do przetluszczajacych, natomiast roznymi akcjami-kombinacjami masz wlosy zniszczone zabiegami ;)
      stad maska albo dobra odzyweczka to mus, ale lepiej nie od skory nakladana.
      zniszczone zabiegami wlosy sa mocno podatne na stylizacje ;p w szkole mowili nam- ze im bardziej zniszczone tym piekniejsze fryzury da sie na nich bez trudu zrobic, jednak ksztalt moze dlugo sie nie utrzymywac...
      chodzi w mojej notce raczej o naturalne ukladanie- np. jak rozczesze wlosy to sa piekne gladkie... wyjde na miasto... i wracam z poplatanymi koncami ktore pozlaczaly sie w pasma ;d o to raczej chodzi.
      w ukladaniu polowa sukcesu to tez dobre cięcie ;)
      na szczotke czy inne narzedzie kazde wlosy poddadza sie do ulozenia ;p
      malo kto ma wlosy w jednej kategorii- najczesciej podpadamy pod 2 kategorie- np ja mam skore glowy jak do wlosow normalnych lub wrazliwych, natomiast wlosy jak do zniszczonych- bo katuje zabiegami. mysle ze ty masz jak ja.
      bo wlosow suchych od skory przeciez nie masz i nie masz klopotu z ich lamliwoscia od skory.

      Usuń
  4. Sama też zastanawiałam się dlaczego nie powinno się myć włosów pochylając głowę i w ogóle bardzo się zdziwiłam, bo nigdy o tym nie słyszałam wcześniej ;-) muszę zmienić sposób ich mycia definitywnie bo zazwyczaj są bardzo poplątanie po umyciu i ciężko mi je rozczesać.
    Co do szczotkowania to robię to dość rzadko i nie wiem czy to dobrze, czy źle ;-) A jeśli chcę je rozczesać po myciu to używam grzebienia z szeroko rozstawionymi ząbkami. Bunny a co myślisz na temat szczotek Tangle Teezer? Zastanawiam się nad kupnem ale nie jestem pewna czy rzeczywiście są takie rewelacyjne, jak opisuje producent i niektóre blogerki.

    Pozdrawiam,
    Paulina ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szczotkowanie optimum przy zdrowych wlosach- raz dziennie jak i czesanie.
      jednak jesli zauwazysz nadmierne przetluszczanie to szczotkuj rzadziej.
      po myciu dobrze ze czeszesz szerokim grzebieniem a np nie szarpiesz szczotka ;p
      co do tt- mialam na pozyczke-probe od kolezanki i mnie nie podeszla. wole szeroki grzebien. i wiem ze sa opinie na tak i nie. mozesz probowac, ja ciesze sie ze moglam wyprobowac, bo tak bym kase utopila ;d

      Usuń
  5. Oooo ale żeś sie napisała, własnie sie zabieram za studiowanie notek po weekendzie.
    Bunny mam takie pytanie odnosnie rudziejacych odrostów-nie wiem czemu tak jest ale po farbowaniu(odrost wrecz platyna na poczatku) po jakims tygodniu juz zaczyna mi sie on robic wrecz złoto rudy, miedziany odrost??.Kitkulka czy Snowhitee pokazuja swoje włosy z podpisem 3 tyg po farbowaniu i jak mają, to mają odrost i swoje blond a ja mam 3 warstwy; odrost, miedziany odrsot i dopiero blond na długosciach.Jaka moze byc przyczyna takiego szybkiego rudzenia??farbe trzymam ile nalezy, myje włosy co 3.dzien wiec nie powinna sie spierac...Tez tak masz?? Srebrzyki nie pomagaja;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. marsh ale ty robisz teraz moja mieszanka paletek?
      nie mam totalnie klopotu z rudziejacym odrostem, mialam tylko wtedy gdy uzywalam oksy 9% zamiast 12...
      teraz kolor trzyma mi jak zloto- i nawet ostatnio po 3,5tyg z odrostem ponad 1cm kolor na dlugosciach byl jak swiezo farbnięty...
      rudzienie moze byc tez spowodowane tym, ze potrzebujesz bardziej popielatej mieszanki na odrost- mocniejszej w popiel farby albo niestety ale pielegnacja ktora sciaga ci kolor...i tu sie klania czeste olejowanie, niektore oleje i szampony nie chroniace koloru o zbyt wysokim ph...
      jezeli wczesniej ci sie tak nie robilo i teraz zaczelo- a uzywasz tej samej farby to szukaj przyczyny w chemii do wlosow jaka stosujesz.
      srebrzyki na mocno wymyty kolor nie pomoga.
      mozesz sprobowac po farbowaniu myc odzywka- to tez utrzymuje kolor.

      Usuń
  6. Od kilku msc robię palette 219 i przez pierwszy tydzien jest cacy.Bunny w takim razie Twoja mieszanka chyba bedzie odpowiedniejsza na mój problem, prawda? Czy moze jakiejs bardziej popielatej farby szukac? Mam tak za kazdym farbowaniem, to nieodosobniona sytuacja.
    Oleje kłade na długosci i to 1 max 2 razy w tyg bo nie mam czasu na wiecej. Ostatnio zaczełam sie zastanawiac czy to czasem nie od czasu trzymania maski na głowie- nie patrze nigdy ile wskazuje producent tylko trzymam po 2-3 h. To nie sciaga koloru? No ale znowu sytuacja ma miejsce jedynie na odrostach bo na długosci trzyma...;]
    Nawet po farbowaniu robie płukanki octowe i do maseczki po farbowaniu dodaje...polowke soku z cytryny..Tak btw, to dobry pomysł na zakwaszenie włosów??

    Dzięki Ci Bunny, jestes kochana!!:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to probuj zrobic moja mieszanka, mysle ze bedzie lepiej.
      samo 219 na ciemnych wlosach ma taki rudawy poblask...
      przynajmniej u mnie tez tak bylo ale zeby mi z czasem rudzialo to nie.
      a jaka masz maske do wlosow? to zalezy bo jak z rumiankiem czy miodem to tak sie moze dziac, wiem ze tez skargi byly na waxy...
      maska nie powinna sciagac koloru bo zakwasza...
      polowa soku z cytryny to za duzo, mozna tak poniszczyc wlosy(rozpuscic strukture keratyny)- napisze o tym kiedys notke ;)
      generalnie octu czy innych kwasnych rzeczy nie wiecej jak lyzeczka od herbaty na 1l wody. mozna tez zrobic w psikaczu mgielke z octu jablkowego- ale tez lyzeczka to max na caly pojemniczek wody.

      Usuń
  7. No widzisz a ja dolewałam octu nie bacząc na proporcje, tak samo z cytryną.A maski mam rózne, przewaznie kupuje te blogowe,,hity" typu Gloria czy Bingo i jeszcze papram je jakimis dodatkami typu keratyna czy aloes., waxów nie uzywam.
    Zaintrygowałas mnie tym rozpuszczaniem keratyny;/
    W takim razie czekam na wiecej ciekawych notek;)
    Pozdrawiam Bunny i dzieki za mase informacji,za tydzien robie odrosty Twym mixem wiec dam znac jak u mnie sie spisał:))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moze w przyszlym tyg napisze o tym zakwaszaniu...nadmiernym i jego skutkach. abym czas miala.
      daj znac! buziaki!

      Usuń
  8. Ze względu na to, że przez farbowanie które chcę zakończyć i może zapuścić swoje naturalne włosy lub ograniczyć farbowanie do używania henny z venity, która nie jest prawdziwą henną a raczej odżywką koloryzującą (raz na 2 tyg) mam obecnie włosy suche.
    Używam wizażowych kosmetyków, które przypadły mi do gustu, nie prostuję włosów, szuszę tylko czasami i nie do końca chłodnym nawiewem + czasami jonizacja. Uważam przy szczotkowaniu, mam szczotkę z włosia dzika.
    Stosuję czasami suplementy i w miarę zdrowo się odżywiam.
    Włosy "naprawiają" się stopniowo ale mam wrażenie, że coś opóźnia ten proces.
    Zauważyłam przy opisie który wstawiłaś o włosach suchych taką wzmianę " włosy myjemy w naturalnym spadku! tzn. stoimy pod prysznicem a nie pochylamy głowy w przód!"
    Mogłabyś mi chociaż spróbować wytłumaczyć skąd ta zależność?
    Kiedyś się właśnie zastanawiałam, czy to że kiedyś myłam głowę tylko podczas kąpieli lub pod prysznicem i były zdrowsze, jest jakoś związane z tym, że z powodu braku czasu myję głowę nad wanną a nie podczas kąpieli czy pod prysznicem :( czy to może być powodem lekkiego niszczenia się włosów itp.? Bo po zastosowaniu odżywki b/s nie mam żadnego problemu z ich rozczesaniem a po niektórych maseczkach d/s również.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. juz to tlumaczylam...po prostu pochylajac glowe myjemy najpierw kark i bardziej koltunimy wlosy- moze to powodowac klopoty z czesaniem i niszczeniem wlosow co za tym idzie.

      Usuń
    2. ale jeśli się komuś włosy nie kołtunią to chyba nie jest to problemem i mogę nadal tak myć?

      Usuń
    3. mozesz myc, przeciez nie ma przymusu myc inaczej ;)

      Usuń
  9. Witam Blondbunny!
    Moje włosy są suche, a raczej chyba bardziej zniszczone (farbowanie). Niestety włosy też dość często mi się przetłuszczają - staram się ograniczyć mycie ale i tak zazwyczaj muszę myć 3x w tygodniu. Do mycia używam od lat Head&Schoulders, gdyz po innych zazwyczaj mam łupież.
    1x w tygodniu używam maski - obecnie Gliss Kur (regeneracja) oraz odżywka Syoss(do długich i zmiszczonych).
    Szczotkuję niestety plastikową - ale teraz już dzięki Tobie wiem, że źle robię.. Do rozczesywania albo Loreal spray albo Pinio dla dzieci.
    Bunny doradź mi jakie konkretnie kupić maski i odżywki (jakie firmy?), gdyż moje włosy wyglądają tragicznie..
    Pozdrawiam! aga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. h&s to najgorszy chemiczny szit jaki świat stworzyl!
      odradzam jego stosowanie w kazdym jednym wypadku!
      jesli masz klopot z łupiezem i o ile nie jest to spowodowane chorobą skory- to zmien koniecznie szampon bo h&s wlasnie tak dziala, ze jak tylko sie go odstawi to masie mega lupiez ;/
      do tego ten szampon żre wlosy doslownie- krusza sie i łamią!
      polecam ci kurację clear'em, jest troszke drozszy ale on naprawde leczy a nie udaje! i wlosy sa po nim zdrowe i miękkie.
      dobrze jakbys myjac tak czesto taki typ wlosow zabezpieczala ich dlugosci odzywka jakas tania, badziewna, zeby myc sama skore a nie wlosy.
      szczotke zmien koniecznie na naturalna, albo grzebien z szerokimi zębami.
      maski- na allegro kallos, stapiz, dolce ( dolce najlepsza!) alfaparf.
      odzywki- podobniez- wybieraj tylko serie regenerujace, nawilzajace lub do farbowanych.

      ze sklepowych- odzywki nivea, loreal.

      Usuń
    2. ooo dzięki!!
      No to już teraz rozumiem, skąd się wziął łupież po odstawieniu (na chwilę) h&s, bo w sumie tak za bardzo tego łupieżu nie mam - tak myłam "zapobiegawczo"; jak już ewentualnie dostanę łupieżu wtedy kupuję saszetkę Nizoralu i szybko pomaga (tylko nie wiem czy nie niszczy włosów).
      To jakiś cud, że ja trafiłam na Twój blog! Normalnie chyba sama na własne życzenie dodatkowo niszczyłam sobie włosy :( - mycie z głową w dół, nie ta szczotka, zły szampon.. - ale teraz dzięki Tobie liczę na poprawę (wiem, że nie nastąpi to szybko).
      Właśnie przed chwilą już zrobiłam krok do przodu - umyłam włosy szamponem mojej córki (garnier, bo niestety Pinio nam się skończył..).
      Dziękuję i pozdrawaim!
      aga

      Usuń
    3. nizoral jest ok stosowany wg potrzeb i na skore, a nie na wlosy...
      przy zmianie wszelkich zlych czynnosci poprawe zauwazysz juz od tygodnia- beda gladsze wlosy i beda sie lepiej czesac, a po miesiacu wlosow nie poznasz ;)
      to wcale nie tak dlugo.

      Usuń
    4. Bunny, bo tak w rzeczywistaści obecnie nie mam łupieżu.
      Jaki szamopn byś poleciła?
      Stapiz (suche i zniszczone, czy Volume cienkie z jedwabiem?), czy Joanna (ananas ceramidy, z jedwabiem, kokos proteiny mleczne, czy oczyszczający - profesional??) ?
      A może Light Irridiance (olej lniany, odświeżająco-tonizujący czy restrukturyzujący?) ?
      Odżywkę kupiłam Loreal total repair-tą co polecałaś; właśnie zamawiam maskę dolce..
      Czy to wystarczy, czy jeszcze jakąś odżywkę zamiennie?
      Jak często stosować? Maskę 1 raz w tygodniu, a odżywkę przy każdym myciu? (po masce też odżywkę, czy wtedy tylko maskę?) Maskę na jak długo (dogrzewać suszarką czy zawinąć ręcznikiem?) ?
      Pozdrawaim! aga

      Usuń
    5. odradzam stapiza szampony- obiążaja i wysuszaja wlosy.
      joanna ok- ale uwazaj bo moze cie uczulic- ma sporo subst. zapachowej.
      najlepiej jakbys dzieciecymi sprobowala myc...one wcale gorzej nie myja jak dla doroslych.
      mozes jeszcze sobie dokupic jakas odzywke do farbowanych wloskow- jaka chcesz.
      maske raz-dwa w tyg zalezy jak czesto myjesz wlosy, i mozesz podgrzac w turbanie suszarka cieplym strumieniem powietrza- bo dolce to maski zalecane do stosowania w saunie. albo maska albo odzywka- nigdy jedno i drugie na raz.
      maske na jakies 15 minut wystarczy bo obciazy wlosy.

      Usuń
    6. Dzieki!!! Jesteś wspaniała!!!
      aga

      Usuń
  10. A czy ktoś używał szczotki z jonizacją Remingtona (takie coś jak tu opisane http://agdrtv24.pl/nowosc,4918,zapomnij-o-pokreconych-wlosach-jonowa-szczotka-frizz-therapy ) ewentualnie Brauna, Babyliss?

    OdpowiedzUsuń
  11. Hej Bunny!

    Mam z natury suche włosy - kręcone, takie z rodzaju sianowatych, a do tego mocno podniszczone przeróżnymi zabiegami chemicznymi. Piszesz, że takich włosków nie powinno się myć zbyt często - ja swoje myję co 2 dzień, czasami nawet codziennie. Problem w tym, że jeżeli tego nie zrobię, to po 2 dniach niektóre partie są tak przesuszone, że nie jestem w stanie jakkolwiek ich ułożyć... i już sama nie wiem co powinnam robić. Może znasz jakiś złoty środek??? :D

    Pozdrawiam,
    Mina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to czyms je zle pielegnujesz...
      jakich szamponow uzywasz, odzywek, masek?

      Usuń
  12. Bunny, a mogłabyś podać przykład jakiegoś nieodtłuszczającego szamponu? Mam zniszczone włosy....
    Arleta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. L"oreal sklepowy ten różowy do dlugich wlosow wersja z silikonem, czarna nowa wersja do wypadajacych. te sie u mnie sprawdzily jako malo odtluszczajace.
      no i mycie odzywka pomiedzy myciami szamponem tez na pewno pomaga.

      Usuń
  13. A więc do mycia używam szamponu Hipp, a jako maskę stosuję alterrę z granatem i trzymam ją ok. godz. na włosach, po czym spłukuję a włosy, gdy samoistnie wysychają to są szorstkie w dotyku i suche jak pieprz....Kupiłam również maski biovaxa i natur-vital, ale zero efektu a wręcz odnoszę wrażenie, że moje włosy ich nie znoszą...może ja potrzebuję czegoś z lekkim silikonem? Bunny, co byś mi poleciła?
    Mina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to juz masz odpowiedz- szampon hipp bardzo wlosy odtluszcza...
      alterra jest lekka maska i moze po takim umyciu nie wystarczyc.
      oczywiscie ze potrzebujesz troche silikonow- zobacz u mnie w dziale przetestowanych kosmetykow jakie odzywki polecam i wybierz cos z tego.
      inaczej twoj problem nie minie...

      Usuń
  14. Dzięki, Bunny za wskazówki - naprawdę jestem Ci bardzo wdzięczna ;-** Już zaglądam do działu przetestowanych ;-)))
    Pozdrawiam, Mina

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja mam nadzieję, że to pytanie zostanie zauważone. Mam falowane włosy, w kierunku kręconych, czyli suche z natury. Staram się je myć raz na 3-4 dni, ale to i tak nie pomaga. Są suche jak pieprz, kiedy je umyję i nawet maski nie pomagają. Kiedy używałam szamponów z Elseve (silikony) było okej, a teraz, kiedy przerzuciłam się na mycie Babydream i odżywkę i maskę Alterra moje włosy zamiast coraz ładniejsze, to są okropne. Końcówki nie są rozdwojone, ale strasznie spuszone... Sama już nie wiem co robić, bo wiem, że z odpowiednią pielęgnacją byłyby piękne, a tak... pomocy :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. spojrzalam na twojego bloga- im bardziej bediesz wlosami kombinowac tym ich stan bedzie gorszy.
      na moim blogu jest wystarczajaco duzo informacji o odpowiedniej pielegnacji. poszukaj i poczytaj.

      Usuń
  16. Cześć! Mam problem bo nie wiem jak dopasować pielęgnacje do moich włosów.
    Są długie za łopatki bardzo cienkie (w zasadzie z natury) ale jest ich mało. Wypadają dosyć często. Po porannym czesaniu wypada ich ok. 60 później w ciągu dnia samoczynnie wypadną, zostaną na poduszce, ubraniu itp. doliczyłam się ok. 190-200 na dzień. Nie jestem pewna czy to sporo ale wolałabym żeby było ich więcej. Farbowałam się przez 2 lata na czarno ale co kilka miesięcy. Dość rzadko. Teraz już się nie farbuję. Nie mam problemów ze skórą głowy. Myję co dwa dni. szybko się nie przetłuszczają. Co mogę zrobić by poprawić ich "gęstość"?

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są moderowane, wyświetlą się po mojej akceptacji.
Nie udzielam porad fryzjerskich!
Będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.

Dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny ;*