Dlatego postanowiłam podzielić się z Wami spostrzeżeniami truskawkowejwiosny ;*
źródło internet
Za jej zgodą przytaczam fragmenty wypowiedzi:
Truskawkowawiosna:
Jak płukałam tradycyjnie w misce, to zwykle była dysproporcja, góra beżowa, reszta siwa Jak górę doprowadziłam do chłodu, dół był fioletowy (...) Robiłam luźny warkocz, moczyłam dłużej górę, a resztę chwilkę. Stosowałam mixy z odżywką, ale ostatnio stosuję nową metodę- mocniejszy roztwór wlewam do buteleczki z atomizerem (po wodzie utlenionej), po myciu osuszam włosy i psikam intensywnie nasadę. Wszystko ładnie łapie. Resztę spsikuję delikatnie, nakładam odżywkę, zmywam. Można też psikać i nie zmywać, ale lepiej słabszym roztworem.(...) Niestety, proporcje trzeba wypracować na sobie.
Co do kolorów, zrobiłam dziś test w łazience, zmieszałam kolory z białą odżywką, niestety bez fotki, bo wyszły jakieś przekłamane kolory, na moje oko, w zestawieniu wyszło tak:
-Flor Illum Srebrno wygląda bardzo zimno, granatowo z lekką nutą fioletu. W zestawieniu jest najbardziej chłodny
-Srebrzyk jest od FI bardziej fioletowy, cieplejszy , różowy, ale mimo wszystko dosyć chłodny. Taki miękki, neutralny fiolet
-Szampon Marion ultra mocny, jest po prostu fioletowo-granatowy, bardzo chłodny
-Zdecydowanie najbardziej się wyróżnia gencjana, jest po prostu mocnym, czystym, różowym fioletem, pięknym
źródło internet
Gencjana (roztwór wodny 1%), koszt niewielki, a wydajność ogromna. Można tym sobie porobić fioletowe pasma, jeżeli użyje się za dużo, ale i tak warto zaryzykować.
Srebrzyk to też świetna sprawa, ale schodzi go dość sporo Daje bardzo szlachetny efekt odświeżenia, żadnej spranej szmaty, nawet raz chłopak mnie pytał czy włosy farbowałam, a on z gatunku tych mało spostrzegawczych urodowo, chyba mu się podobało
O domowych płukankach z bibuły kiedyś pisałam, tu można uzyskać dowolnie różowy fiolet, ale bardzo dużo z tym zabawy i sprzątania, dałam sobie spokój
Płukanki mają to do siebie, że nie trzeba się decydować na jeden blond: w zależności od nastroju mam srebrny, popielaty, perłowy Jak mam dość chłodu, to odstawiam wszystko i mam słoneczny blond. Jak mam ochotę na miodowy, to sięgam po Flor Illum Złoto.
Najmocniejszy efekt daje trzymanie maseczki z płukanką z 20 minut, ale nie zawsze mi się chce.
a
jak to robisz żeby kolor był chłodny na całej partii górnej? warstwami
te włosy przekładasz i psikasz? no ale to i tak powoli ścieka w dół na
końce przecież...?
|
Włosy lekko unoszę partiami (trochę jak bym robiła duże odrosty) i dopsikuję głównie u nasady. Reszta dostaje raczej taką mgiełkę. Od razu widać, które części się barwią, bo są tylko wilgotne. Na takich mokrych, ociekających wodą, taka akcja by się na bank nie powiodła, bo byłoby tak jak mówisz
Mam nadzieję, że dzisiejszy post wielu z Was się przyda ;*
Truskawkowejwiośnie dziękuję ;*
Ps. A tak w ogóle to mój 300 post!
Ja dzisiaj robie gencjanowa :D
OdpowiedzUsuńJuz przygotowalam sobie atomizer po mgielce z Avonu :)
o ja mam 61 postów chyba :v
OdpowiedzUsuńwłaśnie kupiłem identyczną gencjanę jak na zdjęciu ale tylko była 2% więc taką mam. :v zaaplikuję sobie moze zaraz a moze jutro. nie wiem . nie chce mi sie jakoś już dziś chyba, w razie czego napiszę Ci :D też w formie psikadła spróbuję. bo mnie wkurzają moje bezowe stare odrosty i niemal białe końce :v i jak to wyrównać.
https://plus.google.com/photos/104787939624940719944/albums/5903484113577121505?authkey=CK38ufqq3fbqIA
Usuńwow! świetny efekt ci wyszedl, jestem pod wrażeniem, piękny perłowy blond <3
Usuńjutro też popsikam tym włoski, na tą pojemność wody dałem jedną kroplę
Usuńto prawde mowila truskawkowa- że gencjana jest niesamowicie wydajna!
Usuńno jest robiłem dziś koleżance na wyrudziały blond poziom 7. docelowo popielaty brąz. wyszedł poziom 6 w tonacji popielato-fioletowej :)
Usuńno i super ;)
UsuńTeż myślałam, żeby sobie taką mgiełkę zafundować, ale ja bym rozcieńczyła wodą odżywkę do włosów i do tego dodała parę kropel płukanki. Ciekawe, czy by wyszło ok :)
OdpowiedzUsuńmozna sprobowac, oby tylko odzywka nie posklejala czy nie zmatowiła włosów.
UsuńMoje słowa w poście jubileuszowym, o jak miło:O:* Zapomniałam jeszcze wspomnieć o czymś ważnym: gencjana może wysuszać trochę bardziej niż płukanki, jest pod tym względem zdradziecka. Roztwór wodny mimo wszystko ma w substancjach pomocniczych alkohol, niby w takiej kropelce gencjany na butelkę wody jest go mikroskopijna ilość, ale przy zbyt częstym i intensywnym używaniu jej miałam trochę przesusz :o. Jak ktoś ma do tego duże predyspozycje, musi uważnie kontrolować tonowanie albo przejść na metodę mieszania z odżywką (taka domowa szamponetka, dla wzmocnienia efektu można też dodać kropelkę szamponu, jak ktoś ma bardzo oporne włosy.
OdpowiedzUsuńDzisiaj psiknęłam delikatnie włosy już schnące po zmyciu odżywki, efekt świetny, nie widzę przesuszu ani sianka. Psikanie słabym roztworem bez późniejszego spłukiwania to dobra metoda dla prysznicowych leniuszków takich jak ja:D
Myślę, że warto pokombinować, ewentualny przesusz po gencjance da się łatwo zlikwidować. Odświeżanie żółknącego koloru malaksem co farbowanie wyrządzało moim włosom konkretne zniszczenia, a nie tylko suchość:( Jeżeli komuś podoba się efekt po gencjanie, ale mimo umiaru ma zwiększoną suchość, polecam zrobienie sobie psikacza z esencją z bibuły karbowanej:D Efekt bardzo mocny, fiolet uzyska się dowolnie różowy czy granatowy, a przesuszu brak. Niestety więcej z tym roboty niż z gotową gencjaną, więc przy niej zostaję na razie:)
truskawkowa
Andy, świetny efekt:) Powodzenia w dalszych eksperymentach
to ja dziękuję ci za publiczną wymianę doświadczeniami ;*
UsuńRatunku, zrobiłam sobie płukankę zrebrną na mój blond a teraz mam glona. Czy to się zmyje? ;(
OdpowiedzUsuńzmyje się w ciągu kilku myć.
Usuń