Dziś chciałabym podziękować Wam za tak liczne odwiedziny mojego bloga, które pozwoliły by stuknął mu pierwszy milion wyświetleń!
Jest mi z tego powodu niezmiernie miło, bardzo doceniam to, że istnieje wierna rzesza moich czytelników ;* że mam dla kogo pisać, z kim dzielić się moją wiedzą i pasją.
Nie mogę nie podziękować tu specjalnie moim uwielbionym blondynom z wizażu ;*, bo to one były pomysłodawczyniami idei powstania mojego bloga! Prawdę mówiąc, mnie blogowanie czy też bycie blogerem w ogóle nie interesowało i zaczynałam totalnie zielona od razu pisząc swoje notki i podglądając u innych jak to powinno wyglądać, by miało ręce i nogi ;D
Jak to wszystko się zaczęło... któregoś dnia podczas naszego nieustającego spamowania na wizażu, któraś z blondyn wpadła na to, że można byłoby pomyśleć o jakimś usystematyzowaniu efektów naszych farbowań, aby innym łatwo było z tego korzystać nie przedzierając się przez nasze 20kilka spamerskich wątków ;P Coś jak encyklopedia farbowań. Od razu dziewczyny podchwyciły, że to ja powinnam to prowadzić, może jako bloga? ;) Tyle, że ja byłam kompletnie zielona jeśli chodzi o blogi, oraz o wszelkie zaplecze techniczne/komputerowe/informatyczne. Z początku dziewczyny musiały mocno mnie wspierać i tu podziękowania dla Kitki, Snow, Buahhot i Princesski, bo byłam koszmarna ;*** Tak powstał świat-świadomej-blondynki na onecie...nasz pierwszy, wspólny, blondyński, mały sukces ;3
Jednak onet tylko zaostrzył apetyt... miejsce szybko się kurczyło. Mimo, że zdjęcia wstawiałam jak wydawało mi się w "jedynym słusznym najmniejszym możliwie rozmiarze", to już w okresie luty 2011- październik 2011 praktycznie wyczerpałam miejsce...stąd Kitka przeforsowała u mnie przenosiny na blogspota; w późniejszym czasie wiele to ułatwiło, bo pomagała mi się odnaleźć w prowadzeniu nowego bloga, na którym nie było już ostrych limitów i zostałam na nim do dziś...
Teraz chyba powinnam Was troszkę pozanudzać statystyką co? ;)
No to patrzcie:
Chyba mogę nieskromnie powiedzieć o sukcesie? 5.10.2011- 1.02.2013...rok i 4 miesiące (no prawie) i mamy 1.000.000 wyświetleń!
Kochane czytelniczki-blogerki- wszystkim Wam życzę wytrwałości, dużo weny twórczej i tej ilości wyświetleń, myślę, że jest to tylko kwestią czasu na waszych blogach ;*
Obserwatorzy... 283. Tych zarejestrowanych obserwujących. A tak naprawdę duuuużo więcej!
Odbiorcy bloga... i znów myślę, że nie będę nieskromna, gdy powiem cały świat! Jedyny fakt jaki mnie boli to bariera językowa ;( Dostaję od Was @ w najróżniejszych językach, niestety nie jestem w stanie wszystkim odpisać...jeszcze po angielsku radzę sobie z pomocą blondyn, po rosyjsku daję radę sama ;) trochę kaleczę ale jest. Inne opcje- lipa. Ale bardzo cieszy mnie, że mogłam pomóc również czytelniczkom ze Słowacji i Rosji :)
Kim są odbiorcy... najczęściej to zapracowane młode mamy, albo kobietki przebywające za granicą PL. Wiek osób piszących do mnie to najczęściej przedział 25-45 lat.
Komentarze... 6422.
Posty... 250, czyli średnio co 2-3 dzień coś publikuję.
Słowa kluczowe... to albo nazwy farb, efektów na włosach albo blog bunny, blond bunny (śmiesznych słówek-kluczy nie zanotowałam).
Czego bym sobie życzyła? Skromnie- żeby blog dalej tętnił życiem, żeby inspiracji i materiałów nie brakło nigdy (choć na kolejne 2 lata mam to jak w banku ;p) i żebym miała siły i czas nadal publikować.
To co, świętujemy? ;)
Gratuluję! Licznik odwiedzin szalał, widziałam z dnia na dzień :-D a będzie jeszcze więcej! :-) powodzenia Bunny, dużo cierpliwości i wytrwałości :-*
OdpowiedzUsuńILE!?
OdpowiedzUsuńmoje gratulacje kochana :* zasługujesz na taką sławę :D
nigdy Cię nie prześcignę!
OdpowiedzUsuńKochana gratulacje!! :* I oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńto tez wasz sukces i wasza zasługa ;* ale milo jest, nie powiem, czuć się docenianym ;)
OdpowiedzUsuńdobra powiem Ci prawdę, osiągnęłaś sukces po tym jak umieściłaś na swoim blogu zdjęcia moich włosów <3 hehe
Usuńna bank ;P no to powinnam być ci chyba dozgonnie wdzięczna? ;)
Usuńoj oddasz w naturze ;D
Usuńjasne ;D
Usuńgratuluję bunny :* tego ogromnego sukcesu! a te maile ze wszystkich stron świadczą o tym że Twój blog jest unikatem w internecie :)
OdpowiedzUsuńno jeszcze zapomniałaś chyba o podziękowaniach dla Siostry, która Cię rozpromowała dzięki swojej prezentacji wśród studentów pewnej lubelskiej uczelni :P
OdpowiedzUsuńekhem...na tej lubelskiej uczelni mój blog był już znany, bo nie zapominaj, że równiez na niej studiowałam i dawne koleżanki z roku mnie wyśledziły ;D
Usuńty przyczyniłaś się do promocji mojego bloga na swoim kierunku ;) i wśród młodszego rocznika. niemniej dziękuję ;*
gratulacje ;)
OdpowiedzUsuńBunny nie dziw sie prosze, ze Twoj blog cieszy sie takim zainteresowaniem, przeciez jestes najlepsza !!! Dalszych sukcesow zycze :)
OdpowiedzUsuńgratulacje, moglabys odpowiedziec na mojego meila ?;>
OdpowiedzUsuńa kim jesteś? niestety wciąż jeszcze maili wszystkich nie odpisałam, robię to w wolnym czasie ;)
Usuńnikoletan ;)
Usuńodpisalam.
Usuńdzieekuje. ;) sprobuje cos zrobic ;)
UsuńBunny Gratuluję i życzę wytrwałości i dalszych sukcesów:-)Eveline
OdpowiedzUsuńGratencje! :* Na moje oko, to.. tylko poczatek dopiero :)
OdpowiedzUsuńGratulacje Bunny :-) Życzę Ci jeszcze więcej stałych czytelników ;-) Kto raz tu zajrzy, już na stałe pozostaje Twoim czytelnikiem :-) Pozdrawiam ankaa86
OdpowiedzUsuńgratuluję :**
OdpowiedzUsuńi życzę dalszych sukcesów :)
świetnie bunny, gratuluję :) :) :)!!! :*
OdpowiedzUsuńBunny, powiem Ci tyle: gdyby nie Ty nadal miałabym na głowie rude żółtko, będąc przekonaną, że nic się z tym nie da zrobić, nadal nie używałabym NIGDY odżywki (że o maskach nie wspomnę), nadal rozczesywałabym polakierowane włosy na chama je szarpiąc, i w ogóle prawdopodobnie byłabym już łysa. I to niech starczy za cały mój komentarz <3
OdpowiedzUsuńhehe to moja odpowiedz bedzie taka że... miazga ;*
UsuńPomagasz kobietom byc pieknymi. Gratuluje i powodzenia w dalszym prowadzeniu bloga.
OdpowiedzUsuńBunny, idziesz jak burza :-) Życzę Ci coraz więcej czytelników i osób zadowolonych z Twojej pomocy. Co tu dużo mówić, wszystko widać w komentarzach, na liczniku, po prostu klasa sama w sobie :-*
OdpowiedzUsuńGratuluje Tobie bardzo. Zaglądam na twojego bloga regularnie, uwielbiam twój lekko sarkastyczny styl. Jestem ci dozgonnie wdzięczna za porady udzielone mi. Dzięki nim od 8 miesięcy nie katuję włosów rozjaśniaczem i mam super popielaty blond. Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńChomiczka
sama czesto trafialam na Twojego bloga z wyszukiwarki, buszujac w poszukiwaniu opinii na t-t farb, odzywek i innego ekwipunku nas, Blondyneczek :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i gratuluje :) ani sie obejrzysz, a bedzie trzy zera wiecej :P
Szukałam info na temat Wellatonu i tak trafiłam na Twój blog:D I zaczęłam czytać...czytać... I już tak mi zostało ;P
OdpowiedzUsuńWSPANIAŁY BLOG I ŻYCZĘ TOBIE,KOCHANY BLOND KRÓLICZKU MILIARDA WYŚWIETLEŃ :D JESTEŚ WIELKA :D KOCHAMY CIĘ!!!! :D Joanna.
Agoosia84
OdpowiedzUsuńGratulacje!!!!!Dużo wejść bo blog naprawdę bardzo pomocny, od jakiegoś czasu zaglądam sobie tutaj i szukam inspiracji dla siebie:)Stranę dostałam od siostry, której też pomogłaś dobrać cudowny kolor, Poleciłam też Cie kilku swoim znajomym wiec nabijamy Ci statystyki również:D Oby jak najwięcej takich sukcesów
Bunny to dopiero początek :) Niedługo stuknie pewnie następny milion :D
OdpowiedzUsuńgratulacje kochanie :*
GRATULACJE!!!
OdpowiedzUsuńGRATULACJE!!! aga :*
OdpowiedzUsuńBunny musze Ci to napisac ...ale tak czy siak bylas skazana na sukces:-)Pozdrawiam Twoja stala czytelniczka,buziaki.Kaska :)
OdpowiedzUsuńbunny, ja też gratuluje i życzę, żeby wena cię nie opuszczała!
OdpowiedzUsuńkaguya
Zasłużone! ;-) gratuluję Kochana :-*
OdpowiedzUsuńo jeeja jak się ciesze że znalazłam Twój blog :D i Gratulacje :*
OdpowiedzUsuńCóż się dziwić! Kiedyś mi bardzo pomogłaś. Bardzo chętnie śledzę Twoje nowe posty. Powodzenia w dalszych sukcesach:)
OdpowiedzUsuńGratuluję! Tak trzymaj!
OdpowiedzUsuń