niedziela, 19 sierpnia 2012

Różowa pantera- czyli szpony na sierpień...

Witam Kochani!
Lato do nas powróciło nieprawdaż?
Dla mnie akurat to średni powód do radości, ponieważ źle się czuje podczas upałów, niemniej lato ma swoje prawa i trzeba się cieszyć ;)

Natchnienie przyszło nocą... zakochałam się w panterkowym motywie i postanowiłam, że zostanie ze mną na dłużej. A jak lato- to skojarzenie z kolorowymi galaretkami... no i róż, ale dosyć subtelny.
Tak powstały moje różowe pantery.
Buziaki i spokojnej niedzieli!




10 komentarzy:

  1. a u mnie dziś... ok 30*C tylko i wiaterek, bosko!!
    niebawem likwiduje odrosty i chyba znow kupie pallette 1001,bo mam wesele niebawem i boje sie eksperymentowac z czyms nowym ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale po co masz zmieniac jak slicznie ci w takim jasnym,chlodnym blondzie?

      Usuń
    2. bo na początku kolor jest biało-siwy,a tego nie lubie i chcialabym od momentu pofarbowania fajny kolor :) ten potrzebuje kilku myć ;/

      Usuń
    3. to moze pomieszajcie pol na pol z naturalnym na tym samym poziomie? nie bedzie tak siwo.

      Usuń
    4. nastepne farbowanie bede robila w pl, wiec wtedy na pewno zapytam Ciebie co i z czym, no i problemow z numerami, firmami itp nie bedzie ;))

      Usuń
  2. Pantery super!!! Ostatnio powoli wracam do rozu, takze dla mni bomba :))
    aga

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. ostatnio uslyszalam ze... jest orgazmiczny ;P
      cokolwiek mialo to znaczyc ;D

      Usuń
    2. hahaha ja też nie mam pojęcia o co chodzi :D

      Usuń

Komentarze są moderowane, wyświetlą się po mojej akceptacji.
Nie udzielam porad fryzjerskich!
Będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.

Dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny ;*