Wiem, że bardzo zaniedbuję bloga i Was...ale brakuje mi czasu ;(
Kiedy już uda mi się dobić do kompa i stworzyć wpis to mam wielką radochę <3
Dziś efekty 2 lakierów:
Eveline 402- to kolejny z serii lakierów holograficznych. Jestem zakochana w jego kolorze jakby beżu złamanego liliowymi tonami (a może bardziej jako kolor liliowego kakao?). Jest w moim odczuciu delikatny i kobiecy. U mnie 2 warstwy, szybko schnie, trzymał mi się blisko 2 tygodnie.
Sally Hansen 140 rockstar pink- to przezroczysta baza z mnóstwem brokatu różo-fioletowego, niebieskiego i czerwonego. Jedna warstwa wystarczyła mi na pokrycie pazurka praktycznie bez prześwitów.
Oczywiście polecam!
Ps. Szykuję recenzje wspaniałej odżywki do włosów ;3 Do następnego!
Ten beż z Eveline piękny. Zapisałam sobie numerek i przy najbliższej wizycie w rossie wyląduje w koszyku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ankaa86
Mi bardziej przypadł do gustu ten fioletowy :)
Usuńsuper kolorki ;) Pazurki, jak zawsze zadbane - zazdroszczę bo ja ze swoimi ostatnio nie mogę się ogarnąć ;P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! aga
Przez Ciebie choruję na holo z Eveline ;) Ps. Masz tutaj idealny kształt i długość paznokci, pięknie wyglądają. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńoj nie, tutaj były tuż po skróceniu i trochę za bardzo poleciałam z pilnikiem ;P
UsuńAle co kto lubi ;)
dzięki ;*
A wstawisz tez foto włosów w ramach recenzji odżywki?;> Jestem ich fanką:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Mika:)
postaram się ;)
UsuńPiękne, ale bardziej spodobał mi się Sally Hansen. Zdradź nam proszę, cóż to za odżywka? ;)
OdpowiedzUsuńzobaczycie niebawem ;)
Usuńzapraszam na fanpage https://www.facebook.com/bekazwlosomaniaczek?fref=ts :)
OdpowiedzUsuńWow! przecudne..
OdpowiedzUsuń