Nie byłabym sobą, gdybym słowem wstępu nie przybliżyła Wam problematyki brązów w koloryzacji ;) Wydawać się może, że nie ma nic łatwiejszego niż tego typu koloryzacja, po części to prawda, podobnie jak z czerniami, są jednak małe niuanse.
Kiedy chcemy uzyskać ciepły odcień wszystko jest proste- wybieramy odpowiednią farbę (zawsze ton jaśniejszą niż kolor jaki nam się podoba na testowym pasemku!) i właściwie tyle. Nadal trzymamy się zasady, że nie kładziemy ciepłych odcieni na zimne i odwrotnie. I bardzo musimy uważać, kiedy chcemy jasny blond rozjaśniany przyciemnić od razu brązem. Problemem znów jest uzyskanie odpowiednio chłodnego odcienia na typowych włosach Polek "mysi blond" czyli ciemny blond popielaty czy popielato-złocisty. Brązy wychodzą ciepłe, z mocnym rudo-złotym połyskiem lub rudo-czerwonym przy ciemniejszym brązie...albo inny zonk- brąz wychodzi nam jak czerń (zwłaszcza jeśli mamy włosy po przejściach).
Ważne do zapamietania jest to, że przy farbowanych brązach nie ma tej cechy odcieni chłodnych, która wystąpi przy blondach chłodnych stosowanych na jasnych naturalnie włosach albo z podkładem z rozjaśniacza:
Brąz zimny nie będzie kolorem jednolitym, lodowatym, stałym- pod wpływem naturalnego wymywania czy sztucznego oświetlenia będzie się ocieplał ( nawet bardzo znacznie), a w słońcu mimo najlepszych kombinacji neutralizacji i tak zobaczymy czerwony czy rudawy połysk. Taka specyfika barwy. Najmocniej widoczne będzie to na ciemnym blondzie poziom 6 (tak, ciemny blond traktowany jest najczęściej już jako jasny brąz i odwrotnie, ponieważ granice poziomów są płynne) i brązach poziom 4 i 5, najmniej na poziomie 3, ponieważ jest to już bardzo ciemny brąz czy nawet brązowa czerń. Kolory brązowe powstają z "przybrudzonej"mieszanki: kolorów chromatycznych (widma tęczowego) z archromatycznymi (biel, szarość, czerń), więc pochłaniają światło (stąd tak niesamowity blask, który widujemy na zdjęciach i wrażenie, że po przyciemnieniu zniszczonych włosów magicznie odżyły).
Oczywiście kilkukrotne farbowanie zimnymi brązami powinno potęgować "lodowy" efekt białych iskier we włosach; często wspomagamy się też mixtonami, jednak z doświadczenia mogę Wam powiedzieć, że wystarczy sesja opalania bez nakrycia głowy abyśmy mogli zobaczyć pierwsze ciepłe refleksy ( na blondach szybciej doszłoby do spłowienia koloru niż takiego ocieplenia rudością, za to na pewno wiecie jak wyglądają pasemka, które pojawiają się na waszych włosach naturalnych po słonecznym lecie prawda?). Pigmenty we włosie nie są rozmieszczone jednolicie, stąd zwłaszcza długie włosy mogą mieć różne natężenie/nasycenie barwy- ciepłe odrosty, dalej w części środkowej nasz wybrany odcień po czarne końcówki ;/ W blondach analogicznie- cieplejszy odrost świeżo pofarbowany, część środkowa to nasz wybrany odcień, a końcówki jaśniejsze lub wręcz białe.
Mimo całego tego trudu, jeżeli jesteśmy wielbicielkami zimnych brązów to warto o nie walczyć ;)
Choćby dlatego, że większość Polek ma chłodny typ urody lub mieszany z przewagą chłodnego i ciepłe brązy bez towarzyszącej opalenizny mogą naszą urodę gasić (efekt nijakości).
Jeśli chodzi o moje typy brązów to już znacie ;) Kocham odcienie ciemnej czekolady, brązy tropikalne i popielate. Trudne kwestie techniczne to odświeżanie koloru przy okazji comiesięcznego farbowania odrostów, które może doprowadzić do czarnych końcówek z czasem, dlatego warto tak samo jak w blondach kolor odświeżać tylko wtedy, gdy widzimy tego wyraźną potrzebę. Jeśli chodzi o schładzanie tonu mamy armię tonerów, płukanek czy maseczek, które będą bezpieczniejsze (pamiętamy o większym stężeniu niż dla blondów!).
Kończąc ten przydługi wstęp... Nie spodziewajcie się, że na blogu pojawi się mnóstwo brązowych koloryzacji, czasem coś wrzucę mając na uwadze, że tego chcecie, jednak nie wykonuje zbyt wielu tego typu koloryzacji. Jeżeli chcielibyście się pochwalić swoją opinią i fotką to jestem otwarta na propozycje, w końcu razem tworzymy ten blog ;* dla innych!
A teraz "moje" typy ;D
źródło internet
Ps. Jakie brązy kochacie?
Ten Przybylskiej <3 przepiękny!
OdpowiedzUsuńMrrrr brązik przybylskiej to coś co bym chciała <3!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że od czasu do czasu pojawią się notatki dla brązwłosowych. Sama przez ostatnie miesiące próbowałam blondy ale to nie dla mnie. Najlepiej czuję się w ciemnych włosach.
OdpowiedzUsuńMarta P.
jak uzyskać brąz zbliżony do Ani Przybylskiej?? Czy to poziom 4 neutralny???
OdpowiedzUsuńto intensywny braz poziom 5 albo wrecz intensywnie popielaty ( zalezy od marki farby) takie 6.11/5NI
Usuńna pewno nie jest to naturalny braz.
Dzięki za odpowiedź:) mam swój odrost bardzo podobny do tego ze zdjęcia i chciałabym żeby całe włosy były takie, jednak przez te farbowane przebija rudość;/ Czy jeśli położę farbę z poziomu które wymieniłaś, może wyjśc tak, że bede miec zielone włosy??;/
Usuńnie wiem jakie masz dokładnie włosy więc nie będe tak radzić.
UsuńKocham cię za ten post, w końcu coś dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńP.S. Jutro jadę do fryzjerki podciąć kudełki i robić się na czekoladowo Wellą Color Touch 6/7 czekoladowy brąz. Trzymaj kciuki, żeby było ładnie i żebym nie narzekała ;)
trzymam daj znac na pw ;*
UsuńWiadomość na wizażu poszła :D
UsuńOgólnie to fajnie jest i na razie jestem zadowolona.
Bardzo fajnie, duzo lepiej niz bylo i strzyzenie cudne!
UsuńDziękuję :)
UsuńDziś cyknęłam jeszcze fotki telefonem, bo mój aparat staruszek zżera połysk z włosów i na nowych zdjęciach jest cudo normalnie. Widać blask w końcu :D
no właśnie, ja nałożyłam ciemny brąz na blond i mi wyszedł rudawy, teraz farbuję na rudo xD
OdpowiedzUsuńDemi Moore i Anna Mucha(?) piękne brązy :)
OdpowiedzUsuńBunny czy byłabyś tak miła i napisała przy fotkach jaka to mniej więcej numeracja koloru? Pamiętam, że przy poście z ciepłymi/zimnymi odcieniami tak zrobiłaś i było to bardzo pomocne :)
Pozdrawiam, M.
demi i mucha to jakies 4.1 albo nawet sprane 3.1.
Usuńriri jakies 5.43, eva czekoladowy braz 5/9.
przybylska 5.11 albo moze 6.11- mysle ze tu neonowe światło duzo oziębilo jej kolor.
O rany ile ja bym dala zeby miec tak piekny popielaty braz jak np Przybylskiej... :( Czemu to musi byc takie trudne.Od roku walcze i szukam farby idealnej, wierze ze w koncu znajde a jesli nie, pozostaje chyba tylko peruka :D
OdpowiedzUsuńOla.
urzekł mnie ten 3, jeszcze z lekkim flamboyage by był cudny ;)
OdpowiedzUsuńDroga BlondBunny jakie polecasz marki farb (profesjonalnych) do złotych, ciepłych odcieni blondów? :) wiem, że do zimnych genialne sa alfaparf i koleston. teraz zmieniłam kolor (aktualnie 8.3 loreal preference) , niestety farba ta daje włosom popalić, zauważyłam znaczne przesuszenie ;/ a w profesjonalnych ciepłych odcieniach jestem zielona. boję się jakiegoś pomarańczu czy rudości.. Polecisz coś? :) Z góry dziękuję :) Anka
OdpowiedzUsuńnie mam wybranej marki, wiele złotych mi się podoba...
Usuńto czy nie bedzie rudawo to zalezy glownie od twoich wlosow i oksy, ale jesli loreal wyszedl ok, to raczej niespodzianek byc nie powinno.
Brązy mi się podobają bardzo ale u kogoś ;) Farbowałam się kiedyś na brąz ale stanowczo lepiej mi w blondzie.. z resztą to dzięki Tobie wróciłam do blondu i jestem szczęśliwa, no i mąż też!!! Tyle się farbowałam na brąz a tylu rzeczy nie wiedziałam. Dobrze jest poczytać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! aga
Evka Longoria <3 i jej brązik bierze mnie na maksa <3
OdpowiedzUsuńFajnie, że będzie również o brązach. :) Brązy kocham chyba wszystkie i czasami żałuję, że w żadnym nie jest mi do twarzy (nnooo, miałam kiedyś naturę z poziomu 3 i nie było źle). Z załączonych zdjęć najbardziej podoba mi się brąz Muchy.
OdpowiedzUsuńBunny, a dostanę coś o rudościach? Tak poproszę nieśmiało :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Iza
też będzie ;) generalnie- chcę sie otworzyć nawet na szalone koloryzacje awangardowe ;) ilez mozna pisać o samych blondach, mam nadzieję, że spodoba Wam się i taka tematyka.
UsuńDla mnie świetna informacja :D co prawda, próbuję powrócic do blondu, już pierwsza próba za mną i wyszło śmiesznie, góra głowy ładnie rozjaśniona do lekko rudawego blondu, a dół dalej ciemniej rudy (!!! nawet nie mam pomysł jak to wyrównac), ale rudości dalej we mnie zostaną i pewnie się znowu skuszę. A co do szalonych koloryzacji, mogę cicho podpowiedziec jeden efekt, który chodzi mi po głowie od dawna, może przy tematyce awangardy zerkniesz, czy jest on osiągalny dla istoty żywej ;) Myślę, ze kolorek ciekawy. Dodaję zdjęcie. Iza
Usuńhttp://static.zerochan.net/Lightning.Farron.full.414001.jpg
Bardzo lubię czekoladowe,ciepłe brązy :D Jak na ulicy widzę takie włosy to oczu nie mogę oderwać hehe ;D
UsuńAle urodzilam się blondynką i takie odcienie mi nie pasują :( Próbowałam,oczywiście ;P i dodają mi lat bleh...
Polecę post mojej sis-jak będzie chciała się farbować na brąz-ona to inny typ urody i moze sobie pozwolić ;)
Oczywiście czekam na nowe posty :D
Joanna.
Ale świetny pomysł z tymi koloryzacjami awangardowymi, ostatnio próbowałam się zafarbować na fiolet L'Orealem Ferią P38, ale nie dbałam o kolor i się wypłukał (jestem szatynką).Wiem, że ładne fiolety mają też Alfaparf (5.22) i Joanna leśna jagoda, opisywana tu na blogu.
UsuńKarolina.
no ja znów jestem brąz i mieszałem Onyx 6.117 z 7.1 a i tak wybijają mi rude tony w rożnym świetle ale juz zostawiam je, już mi nawet to nie przeszkadza bo nie wygram z nimi a nie będę tonował co tydzień. zrobie niedługo znów keratynowe prostowanie to sie rozjaśnią pewnie i tak :D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się czekoladka Evy i odcień Riri. Za każdym razem widząc teledysk "Sos" zachwycałam się jej włosami. Podoba mi się też kolor Natalii Siwiec. Ale
OdpowiedzUsuńjest jeszcze jeden, który totalnie mnie zachwycił. Wczoraj będąc na zakupach w Biedrze zauważyłam farby Garniera w promocji i moją uwagę zwrócił taki kolorek: http://garnier.pl/_pl/_pl/our_products/shades-haircolor.aspx?tpcode=OUR_PRODUCTS^PRD_HAIRCOLOR^COLOR_SENSATION^COLOR_SENSATION_DISCOVER&prdcode=P59205&varcode=3600541136762&back=1
Gdyby nie to, źe jestem blada jak ściana i wyglądam w ciemnych jak zombie, to zaraz bym kupiła! ;) Cami86
fajny kolor tylko ciutkę czerwony ;D
UsuńSiwiec ma swietne włosy, to prawda.
Kurcze, jakoś mi umknął ten wpis,a staram się systematycznie siadać do lekcji :) Jeżeli ktoś zainteresowany fioletami, to ja polecam Alfaparf 4.22 z 3%, moja siostra tak farbuje i bardzo ładnie jej wychodzi.Pozdrawiam Marta.
OdpowiedzUsuńNo właśnie, chłodne brązy. Od dawna wertuję i przeszukuję sklepowe półki i jak dotąd nie natrafilam jeszcze na żaden popielaty brąz- czy one się jakoś inaczej nazywają? Czym się kierować przy wyborze żeby trafić na coś sensownego? Ogólnie sprawdziłam już parę "chłodnych brązów" ale to nie to. Czy wśród sklepówek jest w ogóle jakaś popielata brązowa farba ( już nawet z obojętnie jakiego poziomu) ? Missy.
OdpowiedzUsuńwśród sklepowych raczej cięzko, najczesciej sa odcienie lekko chlodne typu mroźny.
Usuńz profesjonalnych do wyboru do koloru...