Dziś będzie recenzja, ponieważ zdecydowanie szybciej idzie mi ich pisanie niż notek powiązanych z efektami farbowań albo nowinek fryzjerskich.
Muszę się z Wami podzielić moją opinią o tym sklepowym szamponie, ponieważ uważam go za istne cudo!
Schwarzkopf nie zawiódł tym razem, wreszcie znalazłam szampon idealnie wpasowujący się w potrzeby moich włosów, które lubią dobre oczyszczenie skóry, jednak bez wysuszania długości i końców- co jest bardzo trudne do uzyskania większością dostępnych na rynku szamponów, stąd mój wybór dziecięcych...
Długości i końce łatwo mi się wysuszają, a stąd tylko krok do większych problemów, które dosyć szybko mogą narosnąć przy stosowaniu w moim wypadku agresywnego szamponu ze zbyt lekką odżywką np...
Schauma Lekkość i pielęgnacja dedykowany jest włosom delikatnym, suchym i matowym.
Powiecie: co w tym odkrywczego? Ot szampon do włosów suchych jak inne... Otóż nie! Mamy chyba pierwszy drogeryjny szampon, który nawilża- skierowany do włosów suchych przy tym nie obciążając włosów delikatnych i cienkich! Dla mnie szał ;)
Nie zawiera silikonów, ma lekką formułę z kolagenem morskim i proteinami.
Włosy już przy płukaniu szamponu wydają się tak śliskie i lejące jakby były pokryte dobrej jakości odżywką, zachwycają miękkością po same końce!
Zapach...dla mnie na NIE, na szczęście niezbyt trwały i na suchych włosach mało co czuć- pachnie morsko, kolagenem, a ja tego zapachu nie znoszę ;/ ale kwestia gustu, sam zapach mnie do niego nie zniechęci, bo to dodatek, a działanie jest genialne!
Włosy po umyciu są lekkie, dosyć puszyste ale bez grzywy lwa czy siana.
Świeżość włosów u mnie pełne 2 doby. Na 3 myję.
Doskonałym dopełnieniem tego szamponu jest lekka odżywka, włosy dobrze się czeszą, nie wymagają w sumie mocnych masek. Trzymam się więc maski raz w tygodniu.
Dostępność i cena na wielki plus- przy promocji 400ml za około 7zl.
Kolor- przezroczysty, średniogęsta galaretka/żel, doskonale się pieni.
Łagodny dla mojej skóry, żadnego łupieżu, świądu itp.
Zawiera hydrolizowany kolagen, hydrolizowana keratynę oraz olejek (ekstrakt) jojoba, pantenol.
Z myjaczy- Sls oraz pochodne betainy (jak to dorosły szampon).
Polecam gorąco i ja już mam swoje dorosłe KWC czyli numer 1! ;)
A właśnie się nad nim zastanawiałam i koniec końców zakupiłam Krem i olejek :( No nic straconego-to będzie następny "szmponowy" zakup.Dziękuję za recenzję ;P
OdpowiedzUsuńJoanna.
i jak ten krem i olejek? nie obciąża? nie tłuści?
UsuńNic a nic-może dlatego że mam przesuszone pasma ;P Joanna.
Usuńa jak skóra głowy reaguje na niego? bez podrażnien? bez szybszego przetluszczania? to moze ja go ns wyprobuje ;)
UsuńCiężko mi sie wypowiedzieć na ten temat gdyż ja nie mam wrażliwej skóry głowy i tendencji do przetłuszczania:/ Jak użyję tego szamponu Schauma Krem i Olejek to myję włosy raz na 4 dni i to wystarczy.Każdy reaguje inaczej,zresztą sama wiesz o tym najlepiej-to Twój zawód i znasz się na tym najlepiej :D Joanna.
Usuńno to go wyprobuje sesese ;) oby tylko nie wzmagal przetluszczania skory, jak wiekszosc tych do wlosow suchych ;/
UsuńDzięki za recenzję, wlasnie zastanawialam się nad szamponem. Babydream może i jest delikatny ale robi totalny filc z włosów i bez treściwej maski ani rusz. Biedronkowy Pinio sprawia że po paru myciach swedzi mnie glowa, a o myciu płynem do higieny intymnej nie myślę pozytywnie - jak dla mnie to udziwnianie na siłę ;p muszę kupić Shaumę :)
OdpowiedzUsuńO, Bunny, jeśli znajdziesz chwilkę (najlepiej przed Sywlestrem :) ) dałabyś jakąś notkę o tym jak nadać fryzurze objętość? Byłoby cudownie! Chodzi mi o takie rady typowo fryzjerskie tzn jakie pianki, żeby to nie opadlo po 5 minutach, o takim suszeniu odwrotnie do kierunku wzrostu wlosa (nie wiem jak to się nazywa fachowo) i inne takie :)
Usuńdobry pomysl na notke ;) jak dam rade to napisze.
Usuńale suszenie w druga strone tzn od koncowek do skory??? ja czegos takiego nie praktykuje bo to sprawia ze wlosy sa matowe i spuszone ;/
Nie nie nie to :) bardziej chodzi mi o takie coś (kiedyś podpatrzyłąm jak mojej mamie fryzjerka suszyla i mnie to zaciekawilo) np włosy z tyłu glowy trzymała za końce i wyciągała w stronę czubka głowy, i suszyła u nasady. Nie wiem oczywiście czy tak powinno być ale moja mama miała fajną objętość. Jestem ciekawa Twojej opinii. No i przede wszystkim produkty. W artykułach czyta sięnp "nałóż piankę, spryskaj lakierem, dołóż żelu" ale nie mam pojęcia w jakiej ilości, jak zrobić żeby się łądnie trzymało wszystko całą noc :))
Usuńa o to ci chodzi ;) dobrze fryzjerka robila, w ten sposob prawidlowo modeluje sie wloski na suszarce i szczotce, pieknie je wyciagajac i potem sa gladkie, lsniace i odbite od nasady ;)
Usuńnapisze wam taki wpis jednak nie wiem kiedy ;/
zastanawiałam się jaki szampon kupić, do tej pory stosowałam Radical na wypadające plus mgiełka i odżywka z tej serii (koszt ok 9zł sztuka) rzeczywiście pomógł mi na wypadające, ale jednak strasznie przesuszył włosy jak to wiele ziołowych po których włosy się plączą itp... dlatego teraz chyba tego spróbuję skoro polecasz. Pozdrawiam, Kamila
OdpowiedzUsuńziołowe szampony ok ale nie częściej jak 1-2x w tygodniu, zalezy jeszcze kto jak często myje, potem przesuszają nadmiernie ;/
UsuńZachęciłaś mnie do tego szamponu tak bardzo, że chyba go sobie kupię :))
OdpowiedzUsuńDzieki za tą recenzję. Planuję zakup jakiegoś szamponu, bo ile można podkradać Pinio dziecku :)
OdpowiedzUsuńhihi ;)
UsuńFioletowy elseve tez jest ok zwiększa objętość i nie przesusza :)
OdpowiedzUsuńKupiłam,kupie i będę kupowac :)
OdpowiedzUsuńpodczas spłukiwania mam wrażenie,że spłukuje odżywke a nie szampon :)
nawet babci zamierzam kupic wielka butle,bo babcia ma włosy do pasa :)
tylko pozazdroscić babci ;)
UsuńJutro polece i kupie ten szampon, włosy mam suche przez swój obecny szampon i czuje jak mi się sklejają włosy, bez odzywki ani rusz, oby podziałała na mnie tak jak na Ciebie, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńpotwierdzam... szampon rewela... mam zamiar teraz wypróbować odżywę i suchy szampon. Bardzo lubie kosmetyki schaumy i w ogóle kosmetyki schwarzkopf. począwszy od farb a na kosm pielegnacyjnych kończąc. bunny mam pytanie... wiem, że jest możliwość, że mi nie odp bo pisałaś ostatnio, że porady to tylko na maila ale mimo wszystko zaryzykuję... a mianowicie mam włosy naturalne na poziomie 5 i oporne. ostatnio farbowałam mieszanką palette pnc 300 (jasny blond) i palette pnc 219 (popielaty blond) 1:1 z wodą 12% i uzyskałam kolor jak na opakowaniu 300- bardzo ładny nawet po 3 tygodniach od farbowania tyle, że chciałabym ciut jaśniej. Obecnie mam zamiar pofarbować mieszanką palette pnc 300 + pnc 219 + icc A10 1:1:1 z wodą 12% czy to dobry pomysł? chcę ciut jaśniej niż mieszanką 300 i 219. EWKA
OdpowiedzUsuńewcia będa baty ;P
Usuńale wyjatkowo tu odpowiem, bedzie jasniej, bo dasz 2 farby jasniejsze na 1 ciemniejsza, wiec tak o ton jasniej byc powinno ;)
A nie będę rudo? EWKA
Usuńtego nie wiadomo nigdy przy takich wlosach jak twoje czy moje, ale raczej nie powinnas...
UsuńWłaśnie kupiłam ten szampon, zachęcona Twoja recenzją, a akurat mi się skończył :) Mam nadzieje, że będę miałą taki efekt co i Ty, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie kupiłam ten szampon, zachęcona Twoją recenzją:) Jutro wypróbuje i mam nadzieje, że zadziała jak na Ciebie bo mam już dość szukania takiego który nie wysusza włosów i nie przetłuszcza skóry głowy :)
OdpowiedzUsuńoby słuzyl, daj znac ;*
Usuńa w jaki sposób działają proteiny w szamponach? w odżywkach/maskach ich unikam, bo moje włosy są wtedy okropne (mogę stosować GÓRA raz w tygodniu, a najlepiej raz na dwa) i ciekawi mnie, czy szampon z proteinami nie będzie działał podobnie?
OdpowiedzUsuńw szamponie proteiny przede wszystkim dbaja o to by wlosy byly takie miesiate, lejace i wygladzone/proste. ich dzialanie jest duzo slabsze na tym poziomie niz w maskach/odzywkach, jednak bardziej chodzi o przygotowanie wlosa pod kolejna dawke substancji pielegnujacych oraz o ulatwienie rozczesywania np.
UsuńSkoro zachwalasz to wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńDawno, dawno temu już tak chyba z 10 lat wstecz używałam szamponu Schaumy z serii słonecznej. Jak on pachniał na włosach! To była jakaś magia. Wszyscy mi się pytali co to za perfumy, co to za zapach... Niestety, wycofali ;-)
Lubię Twoje recenzje :) i powiem szczerze bazuje na nich a potem biegnę do sklepu po te cudeńka :)
OdpowiedzUsuńhttp://lightclothesss.blogspot.com/
Bunny kiedy zamiescisz jakas nowa recenzje lub relacje z farbowania??Chora jestem nie mam co robic :(Czekam z utesknieniem na Twoj koljeny wpis:)Kaska
OdpowiedzUsuńniestety nie wiem ;/
Usuńmam klopoty z komputerem, internetem, czasem w zyciu prywatnym no i sprawy zawodowe mi znacznie ruszyly do przodu, takze nic wam nie obiecam. rozwazalam nawet znikniecie z bloga na jakis czas- do odwolania lub zamkniecie go co mi blondyneczki z wizazu wybily juz z glowy ;) wiec jesli sytuacja do konca tygodnia sie nie uspokoi to dam wam znac, ze znikam na jakis czas, niestety, bo bez sensu zebyscie czekali na wpis a ja zebym go nie dawala(bo nie mam jak)- cenie uczciwosc w relacjach.
Oj nie... nie znikaj :/ Mi już Ciebie brak..
Usuńwróce w przyszlym tygodniu jak wszystko bedzie ok.(zeby nie zapeszyc)
Usuńmoj komp juz dziala i net tez ;D
cieszcie sie i oczekujcie wpisow ;*
nie znikaj to mój ulubiony blog ! Kamila
UsuńZniknięcie? Cóż to za niestosowne żarty, ja się nie zgadzam! :P Nawet nie chcę sobie wyobrażać, co miałabym teraz na głowie, gdyby nie TY :)
Usuń;*
UsuńBunny...sliczna choc nie komentuje, to rowniez czesto odwiedzam Twojego bloga i wyczekuje na nowa recencje, najchetniej blond farbki;) Dzis wlasnie jestem po kolejnym farbowaniu 9.2 Helen Seward i chcialabym sie z Toba podzielic wrazeniami;) Duzo radosci w Nowym Roku;) AsiaK.
OdpowiedzUsuńprosze podziel sie wrazeniami, na maila co? ;*
Usuńpowoli bede wam odpisywac i nie wiem kiedy dotre akurat do twojego maila, ale obiecuje przekopac sie przez te stosy wiadomosci jak najpredzej- o ile znow mi sprzet nie wysiadzie- a juz nie powinien, zostal skontrolowany i wszystko juz gra...
nawzajem kochana!
Potwierdzam :D
OdpowiedzUsuńPrzeważnie po szamponach bez silikonów miałam kołtun i musiałam nakładać tak z 5 litrów odżywki by go rozczesać. A tutaj nie, do tego fajnie oczyszcza i włosy są długo świeże. :) Bije nawet pinio na łeb.
Szampon nabyłam po Twojej recenzji ;) więc pozwolę sobie powiedzieć parę słów na jego temat. Jestem właścicielką włosów cienkich, w miarę rzadkich i traktowanych farbami do włosów - no cóż, do reklamy by mnie nie wzięli ;). Faktycznie włosy w trakcie mycia są śliskie, nie plączą się. Po wyschnięciu są bardzo miłe w dotyku, uniesione od nasady. Świeżość włosa i skóry głowy utrzymuje się u mnie do następnego mycia czyli do 24h. Jestem bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńDziękuję za polecenie naprawdę fajnego produktu Bunny ;)
Trzymaj się.
Ola
Witam :) Wg. mnie rewelacyjny szampon. Moje włosy są zniszczone farbowaniem i rozjaśnianiem oraz mieszane - tłuszczą się od skóry głowy, natomiast końcówki są suche. Jednak po umyciu włosów tym szamponikiem byłam bardzo zadowolona z efektu. W moim przypadku tam gdzie włosy się przetłuszczały, były dobrze oczyszczone, a w miejscach gdzie były suche - nawilżone. W rezultacie włoski były miękkie, świeże i puszyste :) Polecam i pozdrawiam . Paulina
OdpowiedzUsuń