czwartek, 8 sierpnia 2013

Bo moje włosy kochają lato ;)

Hej Kochani!
Jak znosicie takie extremalne upały? Ja znoszę bardzo ciężko- staram się nie wychodzić w godzinach 12-15 z domu lub miejsca pobytu na dwór, ponieważ bardzo szybko ulegam poparzeniom słonecznym ;/ i nie ukrywam, że mieni mi się w oczach i słabo mi. Same wyjścia do sklepu, czy przemieszczanie się po mieście sprawiło, że już mam delikatną opaleniznę, którą wszyscy wokół zauważają ( jak nigdy ). Obawiałam się, że do ślubu pójdę biała jak trup, ale jednak nie ;P Choć mój A. to i tak przy mnie murzyn ;D

Ale nie o tym dziś miałam...
Więc jak ja źle znoszę nadmiar gorącej aury, tak moje wlosy wydają się nie robić sobie nic z tego.
Zero przesuszenia, jakiegoś spuszenia...Gładkie, lśniące, zadowolone ;D
To ostatnia aktualizacja włosów w najbliższym czasie. Pokażę pewnie Wam jeszcze fotki ślubne z fryzurą ślubną. I tyle o moich włosach.
Cel osiągnęłam- długość do talii z równym, jasnym kolorem.
Dodaję też fotki świeżo podciętych końcówek jakby to kogoś interesowało.

Pielęgnacja:
szampon eva natura brzoskwinia (kocham!)
odżywka Gliss kur żółta (olejkowa) zmieszana na pół z Garnier awokado karite ( pojedynczo nie do końca się sprawdzają na moich włosach- GK przez proteiny usztywnia końcówki, a Garnier jest zbyt lekki i nie dociąża końcówek. Zastosowane razem tworzą ideał!)
farba Palette ICC A10 ultrapopielaty blond
płukanka Delia srebrna
tzw. minimalizm ;D

                                                                     wyszczotkowane
                                                                     tuż po wstaniu z łóżka

                                                                   końcóweczki


                                                      plus nowe pazurki ;)

A jak wasze włosy znoszą upały? Są lepsze kondycyjnie niż zazwyczaj czy gorsze?
Mam w mieszkaniu 34 stopnie, szał...



49 komentarzy:

  1. Bunny napisalam Ci wczoraj komenatrz o tym zakwaszaniu wlosow po farbowaniu :) co o tym sadzisz? Ana

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje ciężko to znoszą bo zaczęły się jeszcze bardziej puszyć ;(

    OdpowiedzUsuń
  3. Króliczku są cudowne! ♥ nie mogę się doczekać aż moje osiągną taką długość :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam tak samo ze swoim mezczyzna on prawie murzyn a ja biala jak maka . A wlosy dlugie masz napewno bedzie piekna fryzurka

    OdpowiedzUsuń
  5. Moje wlosy po wakacjach,intensywnym palacym sloncu,morskiej slonej wodzie,rozjasnianiu rozjasniaczem,farbowaniu i prostowaniu poszly pod nozyczki(10 cm)Teraz mam wlosy do ramion ale zdrowsze:)Ale przynajmniej teraz moge je normalnie rozczesac.Bunny rozjasniacza z wlosow sie juz pozbylas,tak??Bo kolorek masz mega rowny i nie widac zadnych "przejsc" szczesciara,piekne wlosy!!Kaska

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, rozjaśniacza pozbylam się już jakiś czas temu...
      dziękuję ;*

      Usuń
  6. WOW! Podziwiam, zazdroszcze i modle sie o takie same :) super, ze pozegnalas sie z koncowkami, teraz to juz bajka :)

    Moje wloski poza tym, ze czesciej myte (ach, ten pot) dobrze znosza upaly, czego nie moge powiedziec o sobie. Slabo, duszno i ten lepki pot...bleh:/ wiosna i jesien to moja bajka;)
    AnaBelle

    OdpowiedzUsuń
  7. Zazdroszczę tak zdrowych włosków.Swoje muszę nawilżać,w tym miesiącu ,podobnie jak u Ciebie,MINIMALIZM.Okazało się,że włosy zareagowały bardzo pozytywnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przeciez twoje też są zdrowe? i są piękne!
      moje od nawilżenia wolą natłuszczenie zdecydowanie. inaczej puszek miluszek ;3

      minimalizm górą!

      Usuń
  8. Bunny ale cudowne włosy!!!!!Co ja bym dała żeby takie mieć !!!Na 1 focie wyglądają cuuudownieeee na innych zresztą też.Eveline1000

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja uwielbiam takie upaly! :) to jest przynajmniej konkretne lato :) nie to co w tamtym roku co drugi dzien burza deszcz a w ladny dzien max 20-25 stopni...:/
    A tak przynajmniej wiadomo ze jest lato mozna wyjechac nad wode kiedy sie chce bo upaly codziennie i smazyc sie cale dnie na sloncu :) tak powinno byc od czerwca do wrzesnia. To sie nazywa lato. Upaly gora! :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Włosy marzeń :D takie to mają księżniczki z bajek :P
    Nawet masz imię,Króliczku jak księżniczka :D

    Mój 'bob' buntuje się ile wlezie-wywija na wszystkie strony ponadto odkryłam ze pod spodem zaczęły kręcić się-czy to od tego gorąca???no szał...

    Ja mam w mieszkaniu 27 stopni-w pokoju gdzie rolety zaciagnięte non stop-oczywiscie sa półprześwitujące,kremowe-bo tam rezyduje moj ukochany uszatek ;P kładę zmoczony ręcznik na klatkę.To w nocy bo za dnia i tak woli leżec na zimnej posadzce w łazience.Z mokrym ręczniczkiem na mordce ;P i oblożony butelkami z zamrożoną wodą.W innych pomieszczeniach mam powyżej 30 stopni.Mój A.nawet mi zarzuca ze ja bardziej się martwię o królika niż o niego:D

    A jak Twoje zwierzaczki znoszą upały? Joanna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. naprawdę imię jak księżniczka? ;)
      mogą się kręcić od spodu bardziej, bo wiadomo pot robi swoje, potem wysychaja takie powykręcane ;/

      moja truśka lezy jak placek, nawet jeść bardzo nie chce, więc karmię ją ulgowo tylko tym co mokre i co lubi- nektarynka, wilgotna sałata, koper...
      lolka biega po mieszkaniu od drzwi na klatkę ( chlod i przeciag) pod łożko i spowrotem ;D
      ciężko to znoszą...

      Usuń
    2. Twoje imię bardzo do Ciebie pasuje-i Twoja uroda do tego-od razu tak mi sie skojarzyły :D

      Biedne te zwierzaczki :( Ja mojego ratuję jak mogę i patrzy się na mnie tymi wdzięcznymi ślepkami...i nie protestuje jak go obkładam ;P też mało je i śpi prawie całe dnie...Joanna.

      Usuń
  11. Wow, włosy masz naprawdę piękne. Zresztą jak zawsze ;) Moje również są w o wiele lepszej kondycji. Ale nie wiem czy jest to zasługa lata, czy rzadszego teraz malowania.
    Kochana, u mnie w mieszkaniu troszkę ponad 40 stopni!
    Pozdrawiam ;* ankaa86

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podejrzewam, że lepsza farba robi swoje ;)
      przy 40 bym umarla ;/

      Usuń
    2. Tak, dzięki tobie kochana mam "swój" kolor i doskonałą farbę. Jestem pewna, że na dłuuugo zostanę przy alfie ;*
      Ja jestem wytrzymała, i lubię gorąco, ale już tegoroczne upały mnie przerastają. Najgorzejjest w nocy, bo powietrze stoi w miejscu ;/
      ankaa86

      Usuń
    3. Ja też ;/. Upały i brak powietrza, plus chrapiący mąż obok. To dopiero mieszanka ;)

      Usuń
    4. Skąd ja to znam ;P Pozdrawiam
      Joanna.

      Usuń
  12. Ta płukanka z Delii nie robi żadnej krzywdy włosom? W sensie, nie przesusza ich w jakiś sposób? Kupiłam ją niedawno, ale trochę boję się jej używać, bo moje włosy niestety nienawidzą lata. Zresztą ja też go nie cierpię i podobnie jak Ty, bardzo źle znoszę, dlatego prawie cały czas siedzę w domu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie robi najmniejszej o ile stosuje się ją np. moim sposobem- inny post-> szukaj.

      Usuń
    2. Super! Dzięki, już go odnalazłam i przeczytałam. Dzisiaj wieczorem spróbuję. Będę tu wpadać częściej po genialne porady. :) Pozdrawiam chłodno (przy 30 stopniach chyba tylko chłodne pozdrowienia są na miejscu ;) )

      Usuń
  13. Bunny pomocy!!! Ponad rok temu postanowiłam zejść z brązowych włosków do białego blondu ( naturalnie jestem ciepłą blondynka). w ciągu kilku tygodni się udało. Dokładnie rok temu juz bylam platynką. Rozjaśniam od tamtej pory odrost rozjaśniaczem z naturii... Wszystko było ok ale gdzieś tak od miesiąca włosy są w opłakanym stanie. Całkowicie połamane, mimo, że stosuę cały czas maski, olejowanie itp, objętość zmniejszyła mi się o 3/4, dosłownie zwisają mi pojedyńcze pasma. Czubek mam przypalony, poodpadane włosy o dłogości jakiś 6 cm. Ogólnie tragedia... Sukcesywnie dobiłam się tym rozjaśnianiem ale też prostowaniem.... I teraz mam pytanie. Jakiej farby użyć, żeby wyszły mi jasne i nie rożniły się od reszty białych włosów? Lepiej jak przejdę na lepszą farbę niz rozjaśniacz. Scięłabym je w cholerę, ale teraz mam krótkie polamane, nawet do ramion nie siegaja... CO robić???????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o farbach odpowiednich po rozjaśniaczu pisalam wielokrotnie. wystarczy przeszukać najjaśniejsze odcienie blondu na moim blogu i wybrać coś dla siebie.np alfaparf 11.11.

      Usuń
  14. Świetna długość!:) Właśnie o takiej marze... Na razie włosy do łopatek ale już coraz bliżej ideału;) Boje się tylko właśnie że po tych upałach trzeba będzie je obciąć bo troche końcówki się wysuszyły:( Na razie staram sie wytrzymać bez farbowania żeby ich nie wysuszyć jeszcze bardziej i tak chodze z 2 miesięcznym odrostem :( miałam przesłać fotorelacje z farbowania ale mam nadzieje Bunny że poczekasz ;) A tej mieszanki odżywek musze spróbować bo zauważyłam że moje włosy lubią to co Twoje ;) bo strukture włosa mamy identyczną :) Pozdrawiam! Emila

    OdpowiedzUsuń
  15. Włoski jak marzenie :) również dążę do takiej długości choć nie pogardziłabym dłuższymi :) widzę że paznokietki w kwadracik? kobieta jednak zmienną jest :) na pogodę nie mam co narzekać,u mnie dziś pogoda marzenie 19 stopni i zachmurzenie,przyjemny zimny wiatr. Nie lubię upałów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety pazurki w kwadrat ;/ po ostatnich wydarzeniach gdy mi je połamano musialam uratować co się dalo...

      Usuń
    2. O matko!!!a co się stało? zgroza...połamano Tobie paznokcie??? Joanna.

      Usuń
    3. taką miałam hardkorową gastroskopię, że pielęgniarz połamał mi paznokcie ;/ nie chce to tego wracać...i nikomu nie życzę.

      Usuń
  16. O matko,zzieleniałam z zazdrości:D masz przepiękne włosy! Stosujesz jakieś suplementy na porost?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie stosuję niczego i nigdy nie stosowalam niczego na wlosy.
      dobra dieta zalatwia sprawę.

      Usuń
  17. Bunny włosy masz piękne a ja miałam je okazję widzieć na zywo :) A tak piszesz dieta i dieta, ale czy taka dieta włosowa wyklucza np. słodycze, lody? Czy wyklucza jogurty smakowe? Jak to wygląda w praktyce?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wyklucza ;)
      przecież słodycze, lody to głównie cukier.
      a czy cukier szkodzi wlosom? nie. ale i nie pomaga. bardziej obawialabym sie duzych ilosci cukrow w diecie ze wzgledu na wage ;) ale wiadomo ze kazda dieta odrzucajaca ktoras grupe jest zla, wiec i cukier w odpowiedniej dawce nam nie zaszkodzi i jest potrzebnym.
      w diecie dobrej dla wlosow chodzi o to by jesc jak najroznorodniej. rozne produkty, najlepiej jak najmniej przetworzone. dla zdrowej budowy wlosa wazne jest bialko, tluszcze i duzo owocow i warzyw (witaminy, mineraly, makro i mikro elementy).
      ja od zawsze tak jadlam- duuuzo owocow, troche warzyw, sporo bialka- czy to mieso czy nabial...moze to sekret mojego braku problemow z wlosami. po prostu moje preferencje smakowe idealnie wspolgraly z potrzebami wlosowymi ;D
      kocham chude mieso- drobiowe,indycze...
      uwielbiam jogurty (teraz bedzie problem bo przez nietolerancje nie moge wielu produktow jesc), zolte sery...
      tluste ryby typu karpik ;)
      owoce chyba wszystkie lubie, warzywa w wiekszosci tez...
      mysle ze jesli chodzi o wypadanie wlosow ze wzgl. na braki w diecie to dotyczy zabieganych osob,ktore nie maja czasu na kombinowanie roznorodnych posilkow albo takich ktore jadaja na miescie glownie fast foody.

      ja tez czasem grzesze- kawa na czczo ;P i zabijcie mnie a nie moge z tym skonczyc, dzien bez kawy a najlepiej 2-3 to dla mnie dzien stracony...
      pozno jem sniadania- kolo 14 albo i wcale i dopiero obiad o 18...
      ale staram sie pilnowac, jesc chociaz ciagle cos malymi porcjami typu- nie zjem sniadania ale zjem za to co 2 godziny jakis owoc...zeby zoladek ciagle cos sobie trawil- to ze wzgledu na jelita...
      wrzodow nie mam, w tej chwili gdy jestem spokojna wszystko ze mna dobrze i nic nie boli ;) czyli moje odzywianie nie jest złe. z odchudzaniem nie mialam nigdy problemow, nie musialam tego robic- jak juz to problem z niedowaga i bmi na poziomie 16-17. teraz podgonilam, mam bmi na poziomie 19 i czuje sie dobrze ze sobą ;)

      Usuń
  18. O masz, ale fajny blog przecie to kopalnia wiedzy dla takich laików jak ja.
    Dlaczego moje rozjaśniane włosy tak nie wyglądają? Myślałam, że przechodząc z rozjaśniacza na farbę coś się zmieni, ale niestety... może i stan lepszy, ale kolory do dupy(mam ciemne włosy naturalnie coś koło poziomu 5), ciągle jakaś rdza albo złoty pomarańcz na odroście( i to robione przez fryzjerów
    Myślałam jeszcze żeby samej kupić farbę i nałożyć, ale boję się że spale je. Cóż pozostanie mi chyba wrócić do ciemnego.

    Monika

    OdpowiedzUsuń
  19. kochana Bunny...
    ponad miesiąc temu rozjaśniałam włosy aż dwa razy, za drugim razem wyszły kurczakowato rude
    dzisiaj farbowałam je farbą Palette Intensive Color Creme C10 mroźny srebrny blond.
    Farba ta ładnie rozjaśniła włosy z góry, ale reszta wygląda tak jakbym miała jasno rude ombre.
    Jak temu zaradzić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teraz juz nic nie zrobisz- wlosy sie uwrazliwily i predzej te koncowki spalisz niz wyrownasz im calkowicie kolor. trzeba bedzie stopniowo to obcinac.

      Usuń
    2. nawet loreal bardzo bardzo jasny blond opalizujący nie pomoże?

      Usuń
    3. nie pomoże. ochłodzi lekko kolor, ale nie wyrówna.

      Usuń
    4. a czy jeśli nałożę farbę w kolorze ciepłego blondu to wyrówna kolor?

      Usuń
  20. Piękne, zdrowe włosy <3
    Śliczny ten kolorek :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wow ! Ale cudooo masz włosy...
    L..

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są moderowane, wyświetlą się po mojej akceptacji.
Nie udzielam porad fryzjerskich!
Będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.

Dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny ;*