środa, 22 maja 2013

Odżywka Garnier Fructis fruity passion wł. normalne i suche

Witajcie!
Dziś recenzja odżywki do spłukiwania Garniera Fructis Fruity passion dla włosów normalnych i suchych.
Producent obiecuje produkt, który ma przynosić ulgę włosom normalnym, które szybko tracą nawilżenie i przesuszają się w ciągu dnia.

Skład produktu jest bardzo obiecujący: alkohole nawilżające, na 3 miejscu już olej palmowy, witamina B3, olej kokosowy, ekstrakt z trzciny cukrowej, ekstrakt z liści herbaty chińskiej, ekstrakt z jabłek, sok z męczennicy jadalnej(marakuja), ekstrakty ze skórki cytrynowej, zapach na samym końcu. Bez silikonów i parabenów.
Na minus: isopropyl alkohol- więc jak ktoś nadwrażliwy to mu zaszkodzi (podsuszy włosy).

Z producentem zgadzam się do blasku włosów, miękkości, lekkości, nawilżenia (ale z tym to tylko poprawnie), co do regeneracji to... wiadomo jak jest z odżywkami ;)

W moim odczuciu: niezły produkt, chociaż jako wyłączny kosmetyk pielęgnujący na moje włosy za słabo.. w 2 dobie zaczynały tracić wilgoć mimo wszystko ( zapobiega u mnie temu tylko dobra maska). Co innego, że odżywka skierowana jest raczej do włosów normalnych w stronę suchych, a nie suchych i rozjaśnianych ;) Myślę, że na naturalne włosy byłaby ideałem, bo zmiękcza, a nie obciąża; mnie zabrakło wygładzenia jak np. we fructis lśniące i gładkie ( z innej strony wcale nie musi wygładzać, bo włosy naturalne tego nie wymagają). Na moje włosy takie 4+, na naturalne byłoby na pewno wyżej. Dobra jako odżywka końcowa po masce regenerującej (jest lekka, nadaje blask)
Zapach zniewalający- marakuja <3
Konsystencja- średnio gęsta, wydajna.
Cena- ok. 9-10zl 200ml. ( myślę, że z czasem stanieje do ceny innych fructisów)

Znacie nową owocową linie fructisa? Co o niej myślicie?










Ps. Byłam dziś w mojej Biedronie. Dorzucili maseczki Fructisa nutri-gładki i color resist, więc jeśli się nie załapaliście to pędźcie.
No i dziwna sprawa, bo... płyny micelarne też dorzucili ;P

Miłego dnia wszystkim!

38 komentarzy:

  1. Hehehe ostatnie zdanie o płynach rządzi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. postanowiłam nie być sobkiem i jak już zobaczyłam cała partie w kilku kartonach to niech tym co zależy pędza i zabijają się o nie ;D

      Usuń
  2. Byłam - widziałam - kupiłam :D tzn maske color resist :) oczywiście zachęcona Twoimi wpisami :)
    Pozdrawiam,
    asia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też wczoraj byłam i było mnóstwo tych płynów micelarnych ;D i az stwierdziłam,ze sobie jeden kupie jak jest taki szał na to

    OdpowiedzUsuń
  4. miałam szampon z tej linii. zapach piękny, ale ten szampon tak mnie podrażnił, że myślałam, że nie wytrzymam ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety za szamponami fructisa nie przepadam ;(

      Usuń
    2. Oj, ja tak samo! Mam po nich straszny łupież i swędzi mnie skóra głowy. Dzieje się tak tylko po Fructisie - nie ważne jaki rodzaj szamponu. Nie mam pojęcia,dlaczego. :(

      A tę odżywkę kupiłam właśnie dziś i już jestem po pierwszym użyciu - potrzymałam na głowie 5 minut i kurczę, świetna jest. Tylko nie wygładza tak bardzo jak Avocado&Karite. Ale na moich włosach podobnie się sprawują :)

      Usuń
  5. Ja kupiłam tą maskę nutri-gładki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Odżywki z Fructisu jeszcze żadnej nie miałam, ale kupiłam dzisiaj czerwoną maskę w Biedronce. I widziałam jakiś nowy szampon Goodbye Damage. Widziałaś już gdzieś tą nową serię? Pozdrawiam ;* ankaa86

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aniu odpuść sobie szampony z fructisa, a już na pewno ten damage ;P szampony lepsze sa z ultra doux.
      w ogole za ta linie damage fructis ma u mnie minusa! o!

      Usuń
    2. Skoro tak mówisz, to wezmę sobie może ten biedronkowy do farbowanych. I jakiś zdzieracz, może z Joanny, taki zwykły. A to taki słaby skład ma ta nowa linia? Widziałam tylko szampon, ale na skład nie patrzyłam. ankaa86

      Usuń
    3. biedronkowy szampon wcale nie jest taki delikatny jak sie wydaje- na pewno delikatniejszy jak joanna, ale myślę że domywa wszystko.
      skład nowej linii fructisa jest niezly, ale hasla reklamowe dobijające ;/ moim zdaniem oleo repair to nie przebiją...

      Usuń
    4. A nie widziałam jeszcze reklamy tej linii. Zobaczyłam wczoraj szampon w biedronce, i weszłam na stronę garniera. Ale tam składów nie ma ;)
      O, to w takim razie kupię tylko Biedronkowy.
      A Bunny, masz niedaleko Lidla? Bo są jakieś nowe szampony, marki Finale (czy jakoś tak). Taniutkie, i krótkie składy. Ale aż tak się na tym nie znam, żeby na oko coś stwierdzić. ankaa86

      Usuń
    5. mam pod nosem ;P ale nie przepadam za lidlem... niemniej jak bede miala czas to podejde i zobacze składy ;)

      Usuń
    6. Ja też mam pod nosem ;)
      To z góry dziękuję ;*
      ankaa86

      Usuń
  7. Moim włosom po niej odbija - robią się szorstkie i nieprzyjemne w dotyku, dopóki nie wyschną. Może to ten isopropyl alcohol jak mówisz ;) Szkoda, bo skład jest obiecujący. Mam jeszcze zielonego fructisa nadającego objętość - efekt ten sam niestety.

    Fram, wizaż :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapewne to isopropyl, skoro reagujesz na 2 rozne produkty tak samo...

      Usuń
  8. U mnie w łazience sie "zafructisiło" przez Ciebie i Biedronke :D
    ale mi Fructisy bardzo sluza, zrazilam sie szamponem Color Resist,a nie potrzebnie, bo odzywki maja genialne. czaje sie sprobowac ta Goodbye damage. Mimo,że skaldowno nie powala jestem jej ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. odpuść ta serię chyba że maseczkę spróbować by można...ale ich hasła reklamowe mnie zabiły ;d

      Usuń
    2. wczoraj widziałam takie małe serum z tego Goodbye Damage... A na nim napis: "Nie obcinaj końcówek!! Scal je" :P :P Nie wierzę, że ktoś się nabiera na takie brednie... Chyba, że to tubka z klejem, i faktycznie je "poskleja" ;)

      Usuń
    3. dokładnie o to mi chodziło ;P haslo ktorego spodziewałabym się po pantene pro-v a nie po garnierze ;/

      Usuń
    4. No dobra, przekonalyscie mnie :)
      zreszta narazie mam zakaz na co kolwiek do wlosow,bo przegielam w tym miesiacu i to konkretnie :P

      Usuń
  9. bardzo fajną odżywką jest fructis oleo repair, a zapach powala! Tylko może troszkę obciążyć. Ogólnie uwielbiam kosmetyki do włosów z garniera :)

    Agatka89

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam tą odżywkę :) Ślicznie pachnie, ja daję ją jako b/s i jestem zachwycona bo poskramia moje loki i nie mam puchu :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. super! dziekujemy za podpowiedź dla np. kręconowłosych ;*

      Usuń
    2. o, a właśnie zastanawiałam, się, czy ta odżywka nie sprawdziłaby się w roli b/s :) Póki co używam w tej roli AiK, ale to chyba nie do końca to ;)

      Usuń
    3. AiK jest chyba za ciężka :) też próbowałam jej używać jako b/s ale właśnie, to nie było to. Bunny ja chcę Ci bardzo podziękować! Dzisiaj pofarbowałam tylko odrosty, resztę włosów zostawiłam i wiesz...nie było im potrzebne wcześniej to przeciąganie po całości tym 3%. Mam nadzieję, że uda mi się wyrównać włosy za 3-4 farbowaniem. Odrosty się bardzo nie odcinają, reszta włosów nie ucierpiała. Dziękuję, że sprowadziłaś mnie na ziemię ;) Nie wiem skąd wcześniej miałam przekonanie, że lepiej przeciągnąć i odświeżyć kolor :X tym bardziej, że ten kolor jest max 2 tony różniący się od mojego naturalnego. Dziękuję jeszcze raz! Pozdrawiam i przesyłam buziaki :):*

      Usuń
    4. no i super, bedziesz miec piekne i zdrowe wloski ;*

      Usuń
  11. znasz moje zdanie chyba o niej, dobrze wygładza i zapach boski <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Ostatnio na jakimś włosomaniackim blogu czytałam, że owy płyn miceralny genialnie się sprawdza jako szampon, więc pewno część już rzuciła Facelle i przerzuciła się na nowy włosowy 'hicior' :D tym bardziej trzeba zrobić zapasy.. ;>

    OdpowiedzUsuń
  13. Byłam bardzo ciekawa maski Fructisa Nutri-gładki po twojej recenzji, więc zakupiłam w Biedronce ;) Po użyciu efekt WOW naprawdę włosy jak marzenie, poleciałam już po drugą na zapas,bo taniutka 10,99 :) Pokochałam ją od pierwszego użycia, miałaś rację bunny, jest świetna :) Miceli też w mojej Biedrze cała masa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to super że ci przypasowała, naprawde jest warta pieniędzy jak za maseczke a nie byle odżywkę ;)

      Usuń
    2. u mnie też rewelacja po tej masce!! Trochę "zjada" objętość, ale włosy lśnią jak szalone i są taaakie gładkie :]

      Usuń
    3. no musi "zjadać" objętość, bo to mocny kaliber- tak samo wygładza i nablyszcza odżywka lśniące i gładkie tyle że tak nie obciąza, więc myśle, ze na twoje włosy by ci wystarczyła.

      Usuń
  14. Jako kręconowłosa też używam AiK b/s, ale też do końca mnie nie zadowala.Jak mi się skończy, to może spróbuję tej, a póki co zaopatrzyłam się w maskę nutri-gładki.

    OdpowiedzUsuń
  15. Mi bardzo spasowała odżywka Garnier lśniące i gładkie, którą kiedyś polecałaś :) i mam pytanie do Ciebie z trochę innej beczki, przepraszam, że nie na temat, powinno być bardziej pod Twoim wpisem o pH :) a chodzi mi o to dlaczego wiele z tych "włosowariatek" po myciu włosów płynem do higieny intymnej mówi, że mają po nim zmniejszone przetłuszczanie włosów?
    Pozdrawiam, Weronika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moze wlasnie dlatego ze ma obnizone ph i spowalnia produkcje łoju...to tak jak plukanie wlosow ciepla-goraca woda przyspiesza przetluszczanie wlosow, a chlodna nie.

      Usuń
  16. naturalna wibracja1 maja 2014 22:29

    Mam włosy naturalne nie farbuje , susze może z trzy razy do roku, prostuje raz na ruski rok długości do połowy pasa . Używałam dość długo jednej marki szamponu i postanowiłam zmienić. Zakupiłam szaopon Ultra Doux SIŁA 5 ROŚLIN po 10 myciach stwierdziłam że jest dobry ale tylko by oczyścić włos.Szukałam dalej i ZNALAZŁAM ideał dla moich NATURALNYCH WŁOSÓW jest toFRUCTIS FRUITY PASSION właścicielka blogu miała słuszność to prawidłowy produkt do włosów normalnych potrzebujących czasami odpowiedniego nawilzenia. Używam wraz z odzywka

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są moderowane, wyświetlą się po mojej akceptacji.
Nie udzielam porad fryzjerskich!
Będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.

Dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny ;*