Chemia fryzjerska- rozjaśnianie włosów.

Często dostaję pytania o rozjaśnianie włosów farbą i rozjaśniaczem.
Czym to się różni? Co bardziej niszczy? Co daje ładniejszy kolor? itp.
Dlatego dziś postaram się przybliżyć Wam w miarę, w mam nadzieję, przyswajalnej formie trochę wiedzy z dziedziny chemii fryzjerskiej dotyczącej procesu rozjaśniania włosów.

Efekt rozjaśnienia włosów możemy uzyskać poprzez:

• zniszczenie naturalnego pigmentu- rozjaśnienie właściwe
• częściowe zniszczenie pigmentu i zabarwienie na inny kolor- farbowanie rozjaśniające
• zniszczenie sztucznego pigmentu- dekoloryzacja

Podczas rozjaśniania działa się na pigmenty włosa w warstwie korowej.
Eumelanina- czarny pigment, jest wrażliwa na preparaty rozjaśniające.
Feomelanina- czerwony pigment, jest trudnorozjaśnialna.
Stopień odbarwienia włosów zależy od rodzaju i stężenia środka rozjaśniającego oraz zawartości pigmentów we włosach.
Do farbowania rozjaśniającego stosuje się farby utleniające z oksydantami o wyższym stężeniu, a zabieg jest mniej szkodliwy dla włosów.
Rozjaśnianie przebiega w dwóch etapach:

• uwolnienie barwników
• działanie środkiem utleniającym na rozproszone barwniki- odbarwienie do żądanych odcieni

Czarne barwniki rozkładają się szybko, a czerwone ciężko i długo i nie zawsze do końca- stąd zażółcenie włosów blond lub rudości.

Substancje alkalizujące i utleniacze działają nie tylko na pigmenty, ale i na łańcuchy białkowe, w których zawieszone są barwniki.
Każde rozjaśnienie powoduje we włosie spustoszenie, tym większe im wyższy jest utleniacz i czas jego działania na włosach.

Efekty rozjaśniania włosów:

1. obniżenie wytrzymałości mechanicznej włosów- łamliwość, kruszenie
2. zwiększenie odparowywania wody- przesuszenie, sztywność, brak kształtu
3. szorstkość powierzchni- brak połysku, uszkodzone, trudne do rozczesania
4. zwiększenie porowatości- włosy szybciej wchłaniają różne substancje w tym zanieczyszczenia
5. kumulowanie ładunków na powierzchni włosów- elektryzowanie

Podczas farbowania rozjaśniającego jednocześnie przebiega proces odbarwiania naturalnych barwników i utlenianie barwników pośrednich- z farby.
Najczęstsze proporcje farby do utleniacza w tym rodzaju farbowania to 1:1,5 lub 1:2.
Początkowo tlen rozkłada melaniny i rozjaśnia włosy, następnie utlenia barwniki sztuczne i wprowadza je we włos.
Aby przerwać proces należy włosy umyć szamponem z kwaśnym ph- do wł farb. a następnie nałożyć kwaśną odżywkę by zamknąć łuski włosa.

Podsumowując, rozjaśnianie rozjaśniaczem bardziej niszczy włosy niż użycie farby z nawet oksydantem 12%, ponieważ proces wytwarza wyższą temperaturę i szybciej niszczy łańcuchy keratynowe oraz pozostawia włos pusty w środku.
Rozjaśniacz daje nam szybciej upragniony efekt mocnego rozjaśnienia, kolory białe lub bardzo jasne ale niszczy też nieodwracalnie włosy.
Farba niszczy mniej ale też nie pomoże osiągnąć włosów bardzo jasnych szatynce czy brunetce.
Warto przemyśleć przed przystąpieniem do zabiegu na czym bardziej nam zależy: czy na kolorze czy na zdrowiu i wyglądzie naszych włosów...
Rozjaśniacz daje bardziej sztuczne odcienie blondu niż farby.
Przy rozjaśniaczu lepiej użyć niższej wody np. 6% czy 9% i wydłużyć czas działania niż od razu nakładać z 12%.
Przy farbie musimy dokładnie wyliczyć o ile tonów włosy chcemy rozjaśnić, ponieważ farba działa tylko określony czas do 45 minut i trzymanie jej dłużej z niską wodą jest bez sensu i nic nam nie da.
Przy farbie nie należy bać się wysokich stężeń oksydantu.

Decyzję pozostawiam Wam- co lepsze?