Zostałam zobowiązana do tego wpisu, więc nie ma przebacz ;D
Wpis dedykowany mojej kochanej Kylie ;*
Mam napisać o szamponach jakie preferuję latem...
Nie ma co ukrywać, że jak jest temperatura powyżej tych 22 stopni to włosy myję częściej, bo nie są świeże- a noszenie przepoconych napawa mnie obrzydzeniem ;/ Nie jest łatwo w upały egzystować z dywanem na plecach sięgającym talii...nawet jeśli mogę ratować się wysokim kucykiem czy warkoczem.
Częstotliwość mycia wzrasta więc w moim przypadku z raz na 3-4 dni, na raz co 2 dni, w wyjątkowym przypadku- codziennie.
Najcięższym zadaniem jest utrzymanie skóry i włosów przy skórze świeżymi i odbitymi od nasady, a długości i końców nawilżonych, natłuszczonych, bez suchych końcówek.
Radzę sobie poprzez stosowanie szamponów dla włosów suchych/zniszczonych, które nie wysuszają włosów, na przemian z szamponem oczyszczającym.
Do tego maski lub natłuszczające olejkowe odżywki- lubię kosmetyczny minimalizm, nie lubię ciapać się jeszcze odżywkami bez spłukiwania, spreyami, olejkami, różnego rodzaju serum, fluidami itp. Jak za dużo nałożę na włosy mam uczucie, że jestem brudna ;/
Przedstawiam, więc listę moich ulubieńców wśród szamponów na lato. Każdy doczeka się lub już doczekał osobnej recenzji w swoim czasie, tu krótko charakteryzuję:
Szampon Eva natura therapy z mleczkiem bawełnianym i ekstraktem z brzoskwini- niesamowity pod względem delikatności dla włosów, już podczas spłukiwania szamponu są miękkie i gładkie. Po wyschnięciu i obojętnej odżywce zachwycają sypkością, lśnieniem, lekkim wyprostowaniem i wygładzeniem- ale bez obciążenia. Przy myciu non stop tylko nim, może dojść do szybszego przetłuszczenia/obciążenia, więc stosuje go zamiennie. Mój numer 1 na lato za delikatność, miękkość, wygładzenie. Zapach prawdziwych moreli aż chce się jeść- cena za 300ml około 7zł.
Szampon Pollena-savona Familijny- świetny szampon oczyszczający dogłębnie, przy czym nie przesuszający włosów. Stosowany raz za razem, może powoli przyczynić się do problemu z rozczesaniem po myciu. Stosuję go raz w tygodniu z silną maską odbudowujacą/regenerującą "po". Delikatny zapach oranżady nie działa mi na nerwy. Konsystencja wody, zbyt rzadka, ale produkt wydajny, bo cena niska (w moim "odido" 4zl za 500ml).
Włosy są miękkie, błyszczące i puszyste. Olbrzymi plus za wyjątkową delikatność dla skóry- totalnie nic nie swędzi, nie ma ściągnięcia skóry itp. Uwielbiam go! Mój oczyszczający nr. 1!
Isana szampon nawilżający do włosów suchych i zniszczonych (niebieska)- produkt podobny do Evy brzoskwiniowej i Natei regenerującego. Z tym, że mniej zachwyca niż Eva. Włosy nie są tak miękkie, raczej jak zdrowy, dobrze nawilżony włos naturalny, nie ma efektu push up, lekko wygładzone. Nie kołtuni, nie drażni zapachem jak odżywka z serii- pachnie lekko kwiatowo. Wydajny bo dosyć gęsty jak przezroczysty żel, za około 6zl mamy 400ml. Nie podrażnia skóry, nawilża odczuwalnie suche włosy, jednak bez odżywki/maski ani rusz. Lubię go i jest moją odskocznią od Evy. Zaszczytny numer 2.
Natei do włosów suchych i zniszczonych, regenerujący- o nim już napisałam recenzję KLIK! Kocham za zapach, extremalną miękkość włosów, delikatność...gdyby wygładzał jak Eva to on byłby nr. 1 w TOP. A tak to numer 2 ex aequo z Isaną.
A jak Wy radzicie sobie z włosami w upały? Jak z częstością mycia? Jakie kosmetyki do włosów preferujecie na lato?
Mam nadzieję, że mój skromny ranking okaże się przydatny.
W upaly raz na dwa dni... Ja bym miala olej na glowie. U mnie w upaly to dwa razy dziennie ... ;)
OdpowiedzUsuńno to podziwiam ;) przy moim naturalnym schnięciu 8-10h zabrakłoby mi doby na sen, żeby myc włosy 2x dziennie.
UsuńW upaly to ja z mokrymi chodze
UsuńBunny, pisałaś kiedyś, że długo schną włosy wysokoporowate. Czyli Twoje są wysokoporowate?
UsuńSa porowate i uwrazliwione. Od lat.
UsuńKosmetyki na lato mam takie same jak te na zime, nie mam jakiegos podzialu na pory roku. Troche pouzywam tego, odstawie, zaczne kolejne i tak w koleczko po kolei cala szafka :)
OdpowiedzUsuńMam dokładnie tak samo:D Zużyje butelkę szamponu do połowy to odstawiam na dłużej.Myję zawsze zamiennie z innym-to samo z odżywkami,maskami-próbuję różnych kombinacji ;P Joanna.
UsuńJa też głównie tylko szampon i odżywka (czasem maska), głównie dlatego że nie chce mi się babrać z olejami itp. jak jest tak gorąco.. i też trochę z braku czasu na takie zabawy. Częstotliwość mycia raczej się nie zwiększyła jakoś drastycznie.
OdpowiedzUsuńMyję co drugi dzień,zdarza się codziennie.Staram się nie obciążać włosów.Dobrze sprawdza się Alterra i Gloria.
OdpowiedzUsuńAle sie czuje dumna,że to dla mnie :*
OdpowiedzUsuńKochana ja kupilam własnie dzisiaj ten Familijny i jutro go wyprubuje, bo czuje,że wlosy potrzebuja juz porzadnego oczyszczenia :)
Dodtakowo po nim zrobie płukanke z gencjany wiec jak tylko zobacze efekt "po"to Ci napisze:)
Ja juz nawet zaczelam wlosy na dlugosci zabezpieczac Long Repair zeby ich tak nie "tyrac" za kazdym razem przy myciu i chyba ta forma dostarczania protein sie moim wlosom spodobala :) zaraz po tym maska Fructisa czy odzywka Alberto i mam tak sliskie wlosy,że juz 2 gumki zgubilam :hahahahah:
wiedziałam, że ta technika też na ciebie zadziala ;) tylko minus to te ginące gumeczki-froteczki ;D chwal się efektami.
UsuńJa w lecie muszę myć włosy co drugi dzień. A szampony jakie używam to Natei do włosów suchych (zakupiony dzięki tobie ;*) i garnier dla dzieci. Cięższe szampony są zbyt obciążające w upały. A ten szampon brzoskwiniowy zapewne zakupię przy najbliższej wizycie w leklerku ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ankaa86
Uwielbiam szampon familijny:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy i przydatny wpis!!!
OdpowiedzUsuńJa bardzo często czeszę się w kilka dobieranych warkoczy tuż przy skórze głowy - wtedy mi chłodniej :) Ale najczęściej wygrywa wysoki kucyk ulizany do tyłu bo najszybciej go zrobić. Nie cierpię chodzenia w rozpuszczonych włosach w upały - jakoś boli mnie wtedy głowa..
aga
ja nie zmieniłem kosmetyków o dziwo nadal mam mój garnier ultra doux karite i awokado zakupiony w kwietniu-myje codziennie ale to 400ml. w przyszłym tygodniu szykuję się na zakup nowego i jakiejś maski/odżywki zobaczymy jakie promocje ma rossman.
OdpowiedzUsuńmyślałem o ultra doux do farbownaych albo gliss jakiś, z olejkami ten oil nutritive albo keratynowy ultimate repair :P
swego czasu w wakacje kupowałem H&S ice dla przyjemnego zapachu, chłodu i oczyszczenia ale wolę nie orać skóry i włosów takimi szamponami :P
ultra doux do farbowanych mogę polecić, bardzo lubię!
Usuńno spoko to juz wiem co kupię ;)
UsuńJa zawsze noszę włosy spięte więc w czasie upałów moja częstotliwość mycia nie wzmogła, myje normalni co 2-3 dni, czasem ratuje się szamponami suchymi /baptiste bo pięknie pachną i niweluja lepką skorę(blee;P).
OdpowiedzUsuńLatem najlepsze szampony to z mentolem(:D:D:D)
Szczerze mówiąc nie mam żadnego z wymienionych przez Ciebie.
Co do kosmetyków na lato- polecam olejek z drobinkami Nuxe- cudownie mienią się wlosy w słoncu:))
Witam
OdpowiedzUsuńJa po recenzji szamponu NATEI poleciałam do Biedronki i kupiłam :) jest naprawdę świetny włosy są mięciutkie a skóra głowy nie swędzi jak po np Fructisie ja również Polecam ten szampon :)
super że przypasowal ;)
UsuńZadnego z tych szamponow nie uzywalam, przymierzam sie do Natei, bo biedronke mam pod nosem :)
OdpowiedzUsuńMoim zdecydowanym nr 1 jest Fructis Mega Objetosc 48h, boski! Zero przyklapu, wlosy pieknie uniesione od nasady, efekt utrzymuje sie u mnie 3 dni. Wlosy mam do ramion, ale zawsze mialam problem z odbiciem ich od nasady, cale zycie walczylam z przylizem :p a teraz taki super efekt. Trzeba tylko pamietac o odzywce/masce, bo inaczej nie da rady rozczesac. A i jeszcze jeden mega plus: nie swedzi mnie po nim glowa, a to mi sie czesto przytrafia.
AnaBelle
Myję co 2 dni :-) a najbardziej ostatnio służy mi Pinio i tylko on, nawet J&J lawendowy poszedł w odstawkę :-)
OdpowiedzUsuńWitaj.Ja już nie mam miejsca w łazience, bo za każdym razem widzę, że jak zachwalasz jakiś szampon
OdpowiedzUsuń,kupuje i strzał w 10!!! Jakbyś mogła napisać w której sieciówce znajdę ten Eva natura to będę wdzięczna ;)Monika
eve widziałam póki co tylko w leclercu.
Usuńale możliwe ze trafisz np. w tesco, real i te większe markety...
u mnie nie ma w carrefourze, rossmannach.
Dzięki.Właśnie sprawdziłam i w Lodzi jest salon firmowy Evy.Jakby ktoś był zainteresowany Łódź ul. 6 sierpnia 15. Pozdrawiam. Monika
UsuńO tym Familijnym pisałaś już jakiś czas temu w wątku, postanowiłam się skusić i powiem tylko REWELACJA!:D Ostrożnie do niego podchodziłam, bo pamiętam, że za czasów dzieciństwa miałam po nim łupieżową masakrę i swędziawkę, ale chyba zmienili skład. Tak jak u Ciebie jest cudownie łagodny dla skóry głowy, szok. Podejrzewam, że takie proste, przezroczyste szampony są najlepsze dla wrażliwców, szkoda, że prawie wszystkie się teraz barwi:/ A zapach bardziej mi się kojarzy z tanimi płaskimi lizakami. Jedyna wada to butla, ale to żaden problem, można przelać i po sprawie:D Dla mnie ten szampon to taki lepszy Pinio (swoją drogą nie widuję go od dawna w B. :/)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla mojej ulubionej blogerki, polecającej najlepsze rzeczy za śmieszne pieniądze:*
Julka
butla jest straszna, zwlaszcza ta niebieska.
Usuńmój A. jak zobaczyl ten szampon, to mowi do mnie- zamierzasz myć wlosy plynem do naczyn? myslal ze to ludwik ;x
Pinio zmienilo opakowania i sklady i teraz jest truskawka, czekolada i mandarynka. mnie nowa wersja pinio już nie podchodzi- swędzi mnie glowa.
dziękuję ;* i rowniez pozdrawiam!
nie mogę uwierzyć, ale jeszcze żadnego z nich nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńJa po Twojej opinii od razu poleciałam i kupiłam szampon Natei do włosów zniszczonych i cholerka zawiodłam się. Włosy były bardzo skołtunione, nawet odżywka nie pomagała i musiałam nakładać po tym szamponie maskę regenerującą z Wax'a. Włosy po tym szamponie były też suche i nie były wcale mięciutkie, mięciutkie były dopiero po mojej ukochanej masce Wax'a.
OdpowiedzUsuńReszty nie używałam, a co do ogólnego wpisu to ja niestety mam masakrę w lato. Nie dość że normalnie muszę myć codziennie bo szybko mi się włosy przetłuszczają to teraz w takie upały (w mojej miejscowości jest codziennie powyżej 30 stopni) to muszę myć dwa razy dziennie :(
Chyba skuszę się na ten familijny :)
to bardzo dziwne...jesteś pierwszą osobą od ktorej slyszę że wlosy po natei migdałowym nie są miękkie...
UsuńDruga. Tez go kiedys uzywalam i zuzylam do golenia nog. Wlosy po nim mialam suche szorstkie i jakby klejace oblepione. Jego oryginal czyli timotei odbudowa jest rewlacja. Ale ten to porazka dobrze ze tani.
UsuńJa miałam tak samo-kołtun i sztywne niemiłosiernie :( Joanna.
UsuńNo to będę czwartą osobą, mi też Natei nie podszedł ;) Jak dla mnie za duży zdzierak, włosy po nim szorstkie i skołtunione.
UsuńHaaaaa wygralam maske fructisa! Uwielbiam wszystko co fructisa <3 brala ktoras z was udzual w letnim testowaniu? :))
OdpowiedzUsuńMoje włosy nie lubia się z szamponami mającymi w skladzie mleczko bawelniane bądz len:( Nie znoszą tez Familijnego.A niebieskiej Isany jeszcze nie miałam :D
OdpowiedzUsuńHitem jest u mnie Schauma biała,Gliss Kur biały,czarny oraz ten brązowy :D
Teraz uzywam Mrs Potter's do farbowanych-pachnie obłędnie różami.
Joanna.
Ja polecam wam Pantene light aqua do oczyszczania i takze nie podraznia skóry głowy, chce powiedziec ze mam delikatna skóre głowy.
OdpowiedzUsuń