Hej!
Jak spędzacie długi weekend majowy? ;) Pogoda nie rozpieszcza, ale zawsze można chociaż odpocząć od codziennego pędu albo zorganizować "posiadówkę" ze znajomymi i wspólnie się zrelaksować ;D
Dziś recenzja maseczki Garnier fructis nutri-odbudowa.
Producent opisuje ją jako maseczkę wzmacniającą intensywnie odżywiającą. Kieruje do posiadaczek/czy włosów suchych, zniszczonych i przesuszonych. Obiecuje wewnętrzną odbudowę poprzez aktywne olejki, a włosy mają stać się jedwabiste, miękkie i błyszczące.
Jeśli chodzi o mnie... to jest to chyba jedyny produkt do tej pory, w którym wszelkie obietnice producenta spełniły się 100%!
Już po pierwszym użyciu różnica jest zauważalna, po kilku następnych włosy są nie do poznania!
Na moje włosy działa tak: błyszczące jak po nabłyszczaczu, mięciutkie najbardziej jak dotąd ( lepsze niż po awokado i karite nawet), lejące, mięsiste ( efekt jak z reklamy czy przy włosach zagęszczonych, nie każdy musi to lubić), jedwabiste, bardzo gładkie, doskonale się rozczesują. Włosy są nawilżone aż do następnego mycia, nie ma przesuszonych końców.
Cena/zapach/wydajność:
ok. 18zł za 300ml, bardzo wydajna, konsystencja gęstego kremu, zapach
owoców tropikalnych "fructisowy" długo się utrzymuje. W moim odczuciu
jest warta każdego grosika ze swojej ceny...
Jedyny minus jaki znajduję, to że jeśli przesadzimy z ilością to obciążymy nadmiernie włosy. Raz na jakiś czas daję włosom odpocząć, po myciu dając im odżywkę. Na pewno nie polecam stosować jej z przedłużonym czasem- będzie jeden wielki oklap, ja trzymam do 10 minut ( producent sugeruje minutę!). Lepiej sparować z nią lekki szampon bezsilikonowy, bo po np. L'Orealu uzyskacie obciążone, płaskie włosy...( ja stosuje z Natei do farbowanych). Nie kładziemy przy skórze w żadnym wypadku!
No i na koniec wielki + za skład: alkohole nawilżające, witamina B3, ekstrakt z trzciny cukrowej, olejek z oliwek, wyciąg z liści herbaty, ekstrakt z jabłek, olejek z awokado, masło shea, ekstrakt z cytryny, zapach na samym końcu. jeden silikon- amodimethicone.
Co ciekawe jest to produkt odżywczy, odbudowujący, a nie zawiera keratyny ani żadnych innych protein ;) jeśli więc wasze włosy na wszelkie hydrolizaty reagują suchością i puchem to będzie idealna maska cięższego kalibru dla waszych włosów ;)
Mój hit!
Ps. Znacie ją? Macie jakieś opinie? Podzielcie się ;*
Przyglądałam jej się wczoraj w sklepie, ale nie wzięłam. Teraz już wiem, żeby następnym razem brać i się nie zastanawiać ;)
OdpowiedzUsuńWypróbuję na pewno :D Tylko najpierw wymęczę moją maskę Natur Vital do włosów łamliwych i podatnych na wypadanie(proteiny pszeniczne i kompleks fitoaktywny).Ma dziwny zapach ;P ale skuteczna.
OdpowiedzUsuńJoanna.
Jeszce nie używałam żadnego produktu z Fructisa. Jak tylko wykończę swoje teraźniejsze maski i odżywki, to na pewno ją kupię, i tą maseczkę z Dove, co zachwalałaś ;) Ale kiedy to będzie, chyba za rok ;) Pozdrawiam ;* ankaa86
OdpowiedzUsuńkupiłem ją w piątek o czym pisałem, może widziałaś :P uzyłem 2 razy, genialna, kocham zapach <3
OdpowiedzUsuńchyba przeoczylam ;P ide spojrzec do ciebie ;*
Usuńkochanie ja wiem, ze ja powinienem wiedzieć, zawsze jak doradzam to od razu wiem co doradzić, ale sam jak sobie cos mam wybrać to lubię po prostu i tak znać czyjąś opinię więc ...powiedz co byś wybrała. będe kupował pewnie niedługo rozjaśniacz nowy duży, na kolejny rok dla mamusi bo jej naturalne odrosty (poziom 3 + siwe) rozjaśniam i kładę farbę bo Ona chce białe. ostatnio kupiłem leo silver ale rok sie męczyliśmy, piekło bardzo i nie był za dobry. generalnie uwielbiam Vincent Ledier zielony, ale myślę nad innymi np:
Usuńhttp://www.multidrogeria.pl/SCHWARZKOPF-Rozjasniacz-Igora-Vario-Blond-Extra-Po(3,,20276).aspx - do tej hurtowni mam niedaleko
myślę tez o tym bo podobno dobry jest i tu tani jest
http://allegro.pl/rozjasniacz-goldwell-oxycur-platin-500-wazny-2016r-i3208516210.html
albo ostatecznie Vincent którego uwielbiam bo mocno rozjasnia i nie niszczy
http://allegro.pl/vincent-ledier-intensive-rozjasniacz-do-wlosow-500-i3218422809.html
wodę pewnie kupię jak zawsze 9% Scandica bo lubię ją ale zobacz co wynalazłem ! :O
http://www.multidrogeria.pl/SCANDIC-Oxydant-Woda-Utleniona-18-1000ml(3,,26454).aspx
powiedz jeszcze co sądzisz o tej masce czy sie opłaca
http://www.multidrogeria.pl/GOLDWELL-PROMOCJA-Dualsenses-Rich-Repair-60-sekund(3,,22870).aspx
:*
wiec tak- ja bym brala rozjasniacz schwarzkopfa ;)
Usuńjak taniej to goldwella- sprawdzona jakosc.
ta woda 18%- jest dopuszczona do obrotu w salonach- albo byla ;P bo ost czytalam cos na bhp ze jest zabronione stosowanie jej na terenie PL? ale ile prawdy to nie wiem... w kazdym razie ja bym tego nie uzyla.
balsam niewarty tej kasy- kupisz cos lepszego z alfy czy matrixa np.
i szukaj masek albo kuracji regenerujacych jesli chcesz cos do "szpanerskiego" zabiegu w cieple ;D wiesz, taki bajer na zakonczenie dla klientki ;) w moim odczuciu na kremy pielegnacyjne i balsamy szkoda kasy, bo to robi tyle co odzywka lepszej jakosci...
mhm więc chyba goldwell wezmę. bo generalnie widziałem go za 100zł więc tu cena jest niska stosunkowo.
Usuńz wodą to myślałem czy by nie wziąć małej buteleczki 18% dla mnie samego, do testów :P mam włosy doczepiane czarne i ciekaw jestem jej działania, stopnia rozjasnienia i tego jak wyniszczy włosy. ciekawe jakby sie zachowała jakas farba blond z 18% położona na skalp :o
ok więc o masce już nie myślę :D
pewnie pogumuje wlosy ;)
Usuńskore na bank poparzy.
mają jeszcze 15% :v
Usuńo rany... sprawdzilam- to rozporzadzenie ministra zdrowia ogranicza stosowanie oksy powyzej 12% we fryzjerstwie.
Usuńciekawe na jakiej zasadzie oni to sprzedaja, jak wiadomo, ze tego na terenie PL nie wolno użyć ;P
nie wiem :o ja sie w ogóle zdziwiłem że takie sa produkowane jeszcze! generalnie raz widziałem włosy doczepiane potraktowane 18%, azjatyckie ciemne naturalne, były poddane rozjasnieniu, wyglądały tragicznie, suche, zniszczone, na całej długości
Usuńmasakra...
UsuńAle mnie zachęciłaś:))
OdpowiedzUsuńJak myślisz pomoże na plączące się włosy? bo mam z tym straszny problem ;/ po nocy to nawet na czubku głowy mam splątane, masakra... Magda
OdpowiedzUsuńmysle ze bedzie doskonala ;)
UsuńNo i masz babo placek, teraz nie wiem czy kupić nutri-gładki czy nutri-odbudowa :p włosy mam jeden wielki puch od ucha w dół, maseczka by im się przydała, tylko która? ;)
OdpowiedzUsuńAnaBelle
nutri gladki lepiej wygladzi.
UsuńSuper się zapowiada, własnie szukałam czegoś takiego bezproteinowego, bo proteinową maskę mam, ale chyba nie ma Fructisa w Rossmannach, a niestety tylko taką drogerię mam w swojej mieścinie :(
OdpowiedzUsuńBunny, a co z resztą produktów tej serii - widziałam szampon i chyba odżywkę i zastanawiałam się mocno nad szamponem..
OdpowiedzUsuńMaseczkę kupię na pewno - skoro Ty ją polecasz :D
U nas niestety też pochmurno .. :(
Pozdrawiam! aga
odzywka godna polecenia ;)
UsuńChcę ją :D
OdpowiedzUsuńJa jej nie znałam, więc dziękuję za recenzję. Na pewno wypróbuję. A może zrobiłabyś post z najnowszymi tendencjami fryzjerskimi sezonu?
OdpowiedzUsuńjesli znajde czas to na pewno zrobie taki wpis ;)
UsuńMaska boska!!Moje siano po rozjasniaczu mozna po jej uzyciu nazwac wlosami,a jak wloski po niej fajnie sie rozczesuja:)Kusi mnie jej siostrzyczka nutri-gladkie:P .Bunny czy kladac farbe poltrwala Luo color,odcien 8 -jasny naturalny blond razem z 3% utleniaczem nie otrzymam zieleni lub innego dziwnego koloru na moich rozjasnianych wlosach rozjasniaczem????.Aktualnie sprany poziom 9. Jakies 1,5 miesiaca temu farbowane kolorem 9,21.Chcialabym je przyciemnic do poziomu wlasnie 8.Kaska
OdpowiedzUsuńjesli mialas na wlosach 9.21 to zejscie poziom nizej nie stanowi juz wiekszego problemu i nie powinno byc zielono.
Usuńmaseczka genialna!! zawsze uzywalam loreala intensive repair(linia profesjonalna) to jedyna sklepowa maska,ktora naprawde dziala.
OdpowiedzUsuńBunny w koncu sie zdecydowalam na palette c10 nie moge sie doczekac az zafarbuje :p ale pod wplywem weny tworczej kupilam tez N9 perlowa.. czy moge je zmieszac?:) Anita
OdpowiedzUsuńmozesz.
UsuńWyszlo super ! Ciesze sie, że za "namowa" Twojego bloga zdecydowalam sie na palette :) włosy mieciutkie i piekne :) Anita
Usuńpochwalisz sie efektami? ;)
Usuńhmm nie wiem dlaczego do wszystkich fajnych masek Garniera ładują ten Isopropyl :P Ale może od czasu do czasu ;>
OdpowiedzUsuńbyc moze dlatego, ze jest to jeden z tanszych srodkow konserwujacych i lepszy niz alkohol denaturowy, nie powoduje podraznienia skory- dziala powierzchniowo.
UsuńGdzie można dostać tego garniera?? :( W rossmanach nie ma... w ostateczności zostanie mi allegro, ale chciałabym mieć "od ręki". Proszę doradźcie - w jakich sklepach szukać?
OdpowiedzUsuńna pewno w leclerc i carrefour.
Usuńno i w Tesco :)
Usuńsuperpharm
UsuńTa maskra jest w promocji w Kauflandzie, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNareszcie udało mi się ją dorwać w kauflandzie (a obszukałam rossmany, superpharmy, tesco i auchan)
OdpowiedzUsuńTeraz nazywa się oleo repair. Miałam odżywkę z tej serii i byłam baardzo zadowolona <3
Nie mogę się doczekać, aż ja wypróbuję :D
Droga Bunny bardzo się cieszę, że trafiłam na twojego bloga który tak wiele mi rozjaśnił :D w kwestii pielęgnacji.
O ile dobrze zrozumiałam, przy stosowaniu maski powinno się normalnie umyć włosy szamponem z SLS, prawda?
Pozdrawiam, Ania
oleo to inna seria.
Usuńprawda.
Oleo to nie jest inna seria. Na opakowaniu w miejscu napisu nutri byla naklejka oleo.Sklad jest taki sam.Ania
UsuńMaska niestety szalu nie robi,spodziewałam sie lepszych efektów.Bede próbować jeszcze laczyc z jakąś odżywką.Ania
Usuń