Jest to moja ulubiona odżywka do mycia włosów (!) obok serii Naturia.
Odżywka Joanna Z Apteczki Babuni wzmacniająca ze skrzypem i rozmarynem do włosów cienkich, delikatnych, skłonnych do wypadania:
Dlaczego piszę, że ta odżywka służy mi do mycia? Ponieważ jako produkt bezsilikonowy jest zbyt słaba jako samoistna odżywka dla moich wymagających włosów. Nie jestem się w stanie na nią rozczesać, a włosy nie są wystarczająco gładkie i miękkie po użyciu jej wg przeznaczenia po myciu większością dostępnych szamponów.
Jako odżywka do mycia jest genialna! Włosy są mięciutkie, błyszczące, wygładzone, łagodzi skórę głowy, nie spiera farby, pięknie pachnie ziołami- choć jak dla mnie to zapach sosnowych szyszek ;P Konsystencja rzadka, mało wydajna, włosy ją dosłownie "piją".
Łatwo dostępna i w dobrej cenie- około 5zł za 300g.
Jako odżywka do mycia- spełnia obietnice producenta- stosowana zgodnie z przeznaczeniem niestety nie u mnie...
Ma przyjemny, krótki sklad, zawiera olejek z liści rozmarynu, ekstrakt ze skrzypu polnego, pantenol, dobre alkohole, ktore pośrednio nawilżają (zatrzymują wodę). Niemniej zawiera też alkohol denat i isopropylowy, więc nie wszystkie włosy będą ją lubić i nie polecam trzymać jej nie wiadomo jak długo na włosach.
Warto spróbować.
Dla mnie świetna- w ocenie 5+/6.
Znacie ją? Lubicie?