czwartek, 26 listopada 2015

Mocne decyzje i zmiany.

Dawno się nie odzywałam, wiem, jestem okropna.
Niemniej bardzo dziękuję Wam, że nadal tu jesteście <3 dziękuję też za maile przywołujące mnie na bloga :]
W moim życiu sporo się zmieniło, podjęłam bardzo ważne życiowe zmiany i czas pokaże czy wyjdzie mi to na dobre. Zapowiada się super ;) Zrezygnowałam z pracy, która przyczyniała się do mojej frustracji (nie mogłam rozwinąć tam skrzydeł) i zmęczenia, ale nie było mi dane odpocząć, ponieważ pojawiła się w szybkim czasie oferta o 100% lepsza! Życie zaskakuje i nie wolno się poddawać, chociaż bywa ciężko, gdy jesteśmy w samym centrum przykrych wydarzeń. Wtedy liczy się wsparcie najbliższych, którzy rozświetlają nam każdy pochmurny dzień i nie pozwalają się poddać i  biernie godzić z losem (sis, mąż, mama <3). A już totalnie na nogi postawiły mnie słowa siostry: "równaj do tych najlepszych, nie patrz na tych słabszych". Kocham cię siostrzyczko ;*
Cała sytuacja ma te plusy, że będę pojawiać się znów na blogu. Mam nadzieję, że cieszycie się ;)
Na koniec fotki nowych pazurów, "mega moje".



                                                                z lampą błyskową