czwartek, 25 września 2014

Miasto '44

W zeszłą niedzielę wybraliśmy się z mężem do kina na "głośne" Miasto '44.
Po obejrzeniu filmu oczywistym stało się dla mnie, dlaczego o filmie Jana Komasy było słychać wszędzie i to już na długo przed premierą. Nie będę tu bawić się w recenzje, ponieważ uważam, że KAŻDY POLAK powinien ten film zobaczyć. Spojrzenie twórców filmu pokrywa się z moim na temat tamtego czasu i bardzo podoba mi się, że nie jest to kolejna opowieść bijąca wyłącznie martyrologią i bezradnością narodu polskiego. Fabuła bezlitośnie pokazuje to, jacy byli również Polacy dla walczących Polaków i choć jest to obraz bardzo bolesny, pełny egoizmu, tchórzostwa, własnych ambicji to nie można też nie zauważyć pseudobohaterskiej walki skazanej na porażkę od samego początku- złe przygotowanie planu, brak doświadczenia, broni, trzeźwego spojrzenia na sprawę, kierowanie się ślepo emocjami.
Dzięki dużej ilości bohaterów patrzymy na wydarzenia z różnej perspektywy, co oczywiście w moim przypadku skutkuje łzami i zanoszeniem się od płaczu przez większą część seansu ;)
Nie można też przemilczeć, że w filmie wiele jest scen bardzo drastycznych, realistycznych i brutalnych do bólu i mnie jako osobie wrażliwej robiło się momentami gorąco. Dzięki temu przekaz jest uderzający- sala kinowa była pełna i wiele osób z seansu wyszło podobnie zapuchniętych jak ja. To chyba najlepszy znak dla twórców, że wykonali kawał niesamowitej roboty, a ich dzieło z całą pewnością wyryje się w pamięci rodaków.
Polecam!!!!
Ps. Widzieliście już? Jaka jest Wasza opinia?



piątek, 19 września 2014

Lovely baltic sand 1 i Wibo trend extreme nails 1

Idzie weekend, więc czas najwyższy na nowe pazurki. Podobają mi się tym bardziej, że odrastają i obecna długość to moje absolutne minimum <3
Dziękuję za rady odnośnie różu- z waszych podpowiedzi wyłoniły się 2 typy: Inglot i Bourjois. Na razie zdecydowałam się na Astora, ale na pewno skorzystam też z waszego polecenia jak tylko znajdę odpowiednie odcienie ;* Awaria w Plusie naprawiona- już wszystko mi działa ;) na szczęście.

baltic sand 1- piasek z dużą ilością złotych brokatowych drobinek, kolor ciepły i naprawdę fascynujący- zależnie od światła widoczne są tony pomarańczu, różu i czerwieni.

trend extreme nails 1- przezroczysta baza, w której zatopiony jest brokat i piegi srebrne holograficzne.






czwartek, 4 września 2014

Lovely Top jewels 1 i Miss Sporty Crush on you 062

Skoro lepiej się czuję to i nowe pazurki machnęłam ;)
Wciąż po głowie chodzą mi takie jak ma Kesha w "Timber" <3 Niestety swoje skróciłam (pewnie i tak by się łamały ze względu na niedobory, chciałam uniknąć kolejnego powodu do dołowania się), ale nie jest źle, są zadowalające, a długość odbiję sobie za pół roku, jak już wszystko co złe zostanie wspomnieniem.
Do piasków przekonałam się całkowicie, jednak w wersji błyszczącej. Mat to nie moje klimaty.
Piaski ujmują mnie szybkim schnięciem, dobrym kryciem, łatwym zmywaniem, trwałością, ciekawym efektem. Fajnie, że Miss Sporty zadbało, by drobinki były naprawdę drobne, dzięki czemu nie zaciągają np. rajstop ;) Liczę na większą paletę kolorystyczną od MS, bo ich piaski są boskie <3

062 to czarno-srebrny piasek, który kojarzy mi się z granitem.
Top jewels 1 - to przezroczysta baza z piegami w kolorze różu, fioletu, złota i srebra z drobinkami brokatu (multikolor).
Oba zachwycające ;)



poniedziałek, 1 września 2014

Maska regenerująca z mlekiem i miodem Prosalon professional

Dziś recenzja lekkiej maseczki regenerującej z linii profesjonalnej Chantala.
Znacie już moją opinię na temat maski kokosowej KLIK! I o ile tamta mnie zachwyciła, to ta jest po prostu dobra w swojej kategorii, mnie jednak nie powaliła na kolana.
Na pewno do zalet tej maski należy ułatwienie rozczesywania, nadanie włosom blasku, zmiękczenie ich i sprawienie, że są podatne na układanie. Maska ma dobry, bogaty skład- alkohol nawilżający, gliceryna, keratyna, proteiny mleczne, ekstrakt z miodu, pantenol. Mogłabym ją umieścić w kategorii regenerujących masek proteinowych. Dedykowana jest wszystkim rodzajom włosów, a w szczególności tym zniszczonym czy koloryzowanym.
Jedyne co mi przeszkadza to zapach- ciężka nuta miodowo-cynamonowo-mydlana jest długo wyczuwalna. No i jak to z maskami proteinowymi, polecam stosować raz w tygodniu, ponieważ może włosy przeciążyć proteinami. Sama maska jest lekkiej odżywkowej konsystencji, nie obciąża cienkich włosów!
W mojej opinii to dobra maska regenerująca. Stosowana raz w tygodniu jako kompres na pewno zauważalnie poprawi kondycję włosów zniszczonych.
Skład na fotkach dla zainteresowanych ;)



***
U mnie póki co w porządku. Skończyłam leczenie Wankomycyną, jutro przechodzę na Xifaxan. Oby wszystko tym razem poszło już dobrze.
Mąż mnie rozpieszcza i mam za sobą cudowny weekend <3 Mieliśmy co świętować- moje 27 urodziny,  1 rocznicę ślubu, 11 rocznicę dnia naszego poznania, a za tydzień moje imieniny ;) Depresja odeszła precz! Czuję się kochana, potrzebna i szczęśliwa, zbieram siły. Dodatkowo przytyłam kolejne pół kg i ważę już 47.5kg.
Byłam dziś na długim spacerku z Lolą i przy okazji zajrzałam do Roska. Pojawiła się część nowej jesiennej kolekcji Wibo- skusiłam się na 2 lakiery z limitki rockowej ;3 Folia, piegi holo i brokat- moje klimaty. Niecierpliwie czekam na ćwieki do zdobienia. Lotion do łapek pięknie słodko pachnie wanilią i kwiatami (ale nie dusząco) i super zmiękcza i nawilża dłonie; bardzo udane zakupy! Polecam!