wtorek, 12 czerwca 2012

Szampon L'Oreal Elseve nutri-gloss cristal

Wróciłaaaaaaaaaam! ;)
Cieszycie się?

Dziś o szamponie, który jakiś czas temu był wszechobecny na blogach kosmetycznych. Ja jednak lubię recenzowany produkt dobrze wytestować zanim wydam o nim ostateczną opinię ;P
Mowa będzie o szamponie upiększającym L'Oreal elseve nurti-gloss cristal do włosów długich, pozbawionych blasku, normalnych lub cienkich.
Co do niego przyciąga? Ładne opakowanie (róziowe ;3), przezroczysta konsystencja z brokatem wewnątrz.
Jednakże jako świadoma testerka podchodzę sceptycznie do wszelkich ładniusich opakowań, bo to środek ma mnie zadowolić a nie opakowanie ;p
Cena szamponu średnia ok 13zl za 400ml.
+ szampon bardzo wydajny
+ nie obciąża włosów, są mega puszyste i świeże ( u mnie do 4 dni!)
+ nie plącze włosów
+ nie przesusza
+ nie podrażnia skóry, nie wywołuje swędzenia
+ ładny klasyczny zapach L'Orealowski linii różowej
+ konsystencja-gęsty, przezroczysty, drobinki brokatu
+ mocno się pieni
+/-  brak silikonów
- producent obiecuje mega blask, a u mnie? mimo farby mały blask, podejrzewam, że na włosach naturalnych byłby wręcz mat ;/ jednak odżywka nabłyszczająca załatwia sprawę

Mimo wszystko, oceniam go na plus. Na pewno do niego wrócę, bo stosuję naprzemiennie color vive, jego lub wersje z silikonami i Pinio. To moje szamponowe numery 1.
Także polecam!
Na foto również obietnice i skład: 





Ps. Używaliście? jaka jest Wasza opinia?

18 komentarzy:

  1. Używałam razem z mamą, u nas nie spisał się w ogóle, przesuszył nam włosy :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie nie przesusza ale moze dlatego, ze szamponem myje teraz wlosy raz na tydzien-dwa a reszta to mycia odżywkowe? więc tak czy inaczej mam wlosy- jak uslyszalam na imprezie "jak barbie" ;P
      jak zapytalam dlaczego? to meskie grono oznajmilo mi, że są tak niesamowicie miekkie, lśniące i gęste, że jak sztuczne- jak u lalki ;) no i ciagle mnie macali po nich, aż po kilkunastu minutach uciekłam tanczyc ;d

      takze u mnie miękkosc i puszystosc jest zachowana- nie wyczulam przesuszenia... ale jesli ktos myje nim codziennie lub co drugi dzien to bardzo mozliwe ze bedzie mial posuche, bo ten szampon doskonale domywa, czego nie odczuwa sie tak mocno w wersji silikonowej.

      Usuń
  2. mam i lubie go :) co do brokatu to wiadomo taki bajer :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wiadomo ale pomysł by przyciagnac oko niezly ;)

      Usuń
  3. napisz mi bunny czy mogę coś zrobić aby pozbyć się tego miodowego odrostu po igorze 9,5 111? tylko kąpiel wchodzi w grę? farba superrozjaśniajaca nie pomoże? ponowne nałożenie tej samej farby też nie? Doradź coś. EWKA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kapiel i popielata farba pozniej. wg mnie reszta nic nie da a poniszczy wlosy i tak i tak.

      Usuń
  4. Bunny farbowalam dzisiaj odrosty rozjasniaczem a poźniej drugi raz nakładałam toner.Nie zrobiłam niestety tak jak radził producent czyli najpierw położyć toner na same odrosty na 20 minut a potem przeciagnac na konce na 10 minut tylko odrazu wmasowałam w całe i trzymałam 30 minut-rezultat odrosty sa ładne z popielata poswiatą choć cieplejsze niz reszta.Końce sa mega popielate.Wyglądają jakby byly duzo ciemniejsze niz odrosty,odznaczaja sie:(.Czy to z czasem sie wypłuka i nie będą tak ciemno popielate na końcach??Czy musze znów kąpiel rozjaśniajacą??Karolinka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to sie powinno wymyc ale ns razem rob jak radzi producent.

      Usuń
  5. Mam takie pytanie, dlaczego naturalne popielate lub miodowe blondynki po miesiącach rozjaśniania mają czarne odrosty? I czy jest później szansa, aby odzyskać naturalny kolor włosów? Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. poniewaz kontrast odrostu i jasnych dlugosci sie zwieksza, odrost zdaje sie czarny. ale gdyby wyhodowac odrost kilku cm to bys zauwazyla ze kolor jest taki jak zawsze naturalny- farbowanie nie ma wplywu na odrastanie wlosow!

      Usuń
    2. Tez tak czytałam, ale nie zgodzę się z tym. Znam naturalne blondynki, jasne (nie średnie czy ciemne), które zaczynały od pasemek, a skończył na rozjaśniaczach i mimo, że zmieniały kolor zaledwie o dwa tony, to odrost zrobił się dosłownie czarny. Próbowały odzyskać naturalny kolor włosów, ale nawet z odrostami około 10 cm wyraźnie było widać, że są one czarne, nie jaśniały pod wpływem słońca do ich naturalnego blondu, dlatego się zastanowiłam dlaczego tak jest. Gdybym nie widziała tego na własne oczy to bym nie uwierzyła, ze tak może się stać.

      Usuń
    3. dla mnie to urban legends ;)
      widocznie nie mialy tak jasnych wlosow jak twierdzily ;)
      nie ma zadnych na to dowodow naukowych procz naocznych obserwatorow.
      po prostu chcialy coraz jasniejsze wlosy wiec zostal im rozjasniacz.
      poza tym wlosy czesto ciemnieja z wiekiem- male dziewczynki maja blond loczki a jako dorosle kobiety ciemny mysi blond.

      Usuń
    4. ja również w to nie wierzę ale tak logicznie :) bo jak rozjasniacz ma miec wpływ na cos co jeszcze nie wyrosło? :P

      Usuń
    5. no wlasnie, przeciez wlosy dopiero wyrastaja a rozjasniacze czy farby pod skora nie dzialaja ;P

      Usuń
    6. może to jakies zaklęcia? O.o

      Usuń
    7. a my ich nie znamy, jestesmy do tyłu ;p straszne! ;)

      Usuń
  6. Bunny dzisiaj własnie kupiłam ten szampon, zobaczyłam go na promocji i przypomniało mi się, że czytałam o nim właśnie na twoim blogu:] jutro testuje:] buziaki! Olcia

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja go lubię bardzo :) Ogólnie przepadam za szamponami z loreal'a, bo nie przetłuszcząją mi wosów :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Komentarze są moderowane, wyświetlą się po mojej akceptacji.
Nie udzielam porad fryzjerskich!
Będzie mi miło, jeśli się podpiszesz.

Dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny ;*